-
Postów
2 780 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Ostatnia wygrana SebaSan1981 w dniu 29 grudnia 2024
Użytkownicy przyznają SebaSan1981 punkty reputacji!
Reputacja
3 765 ZajawkowiczO SebaSan1981
- Urodziny 28.10.1981
Informacje o profilu
-
Płeć:
mężczyzna
Ostatnie wizyty
8 436 wyświetleń profilu
-
Snesa i FamicomaAV mam sprawne aż do dzisiaj, mały telewizorek CRT Toshiby też choć od jakiegoś czasu nie odpalałem gierek, choć kiedyś gdzieś na forumke wrzucałem screeny z gameplayów. Snes to zdecydowanie moja ulubiona konsolka retro, ileż to godzin natrzaskałem w International Super Star Soccer De Luxe albo Tiny Toons Basketball że o Chrono Triggerze i CastlevaniIV nie wspomnę. Pegazus z grami z Kunio Kunem, Jackalem, Battletoadsami, Złotą Piątką ukształtował mnie jako gracza i wzniecił moje zamiłowanie do pikseli ale to Snesika i PSX cenię najbardziej z moich początków gamingu.
-
Nie tylko w niej, wielu graczy płakało po śmierci Aerith z w FF7. Albo miało crusha do Lydii ze Skyrima. No to z Larą to niezła odklejka, ale cóż.. takie hobby. A ulubiona postać? Kunio Kun zdecydowanie
-
Może to zabrzmi mało patriotycznie ale.. lubię grać z Niemcami i Anglikami, zwłaszcza pvp. Mamy zgraną ekipę, z którą gramy niemal codziennie. Z naszymi rodakami nie jestem w stanie choć próbowałem kilka razu. Za dużo kija w dupie i tryhardowania. Niemiaszki dużo śmieszkują i mają dystans do wszystkiego. Z pięciu gildii w jakich jestem to dwie są handlowe, dwie PvP dla Aldmeri Dominion i jedna PvE do grania dungeonów i triali.
- 16 odpowiedzi
-
- eso
- elder scrolls online
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nom glitch/bug jest ewidentny. Jakiś reset próbowałeś czy za każdym wejściem do tej lokacji tak się robi? Niecodzienne porównanie ale przypomina mi to sytuację lata temu w Castlevanii Symphony of the Night na PSX gdzie się zablokowałem w ścianie w Bibliotece (po użyciu skilla mgły), po przejściu dalej był brak interakcji z drzwiami do teleportu i pomogło wczytanie sejwa z karty. Aha, nie wiedziałem też że nadal na forumke są ludzie wrażliwi na pennywise'y, myślałem że wszyscy się uodpornili
-
E tam, nie ma się co trigerrować, to tylko forum o grach telewizyjnych! Przecież klawiaturowi wojownicy są wszędzie, forumek to nie wyjątek. Skoro grasz i jesteś zadowolony z gameplayu to bardzo dobrze, ciesz się i nie zwracaj uwagi na to co piszą bo to nie ma znaczenia i przełożenia na Twojw osobiste życie. Zauważyłem że strasznie jesteś podatny na wszelakiego rodzaju dramy, czy to growe, obyczajowe lub polityczne. Od dawna tak masz?
-
I to by było na tyle z ostatniej próby wbicia emperora na pvp - dziewiąty w rankingu Rozpocząłem bitkę dopiero 11cie dni po rozpoczęciu kampanii, miałem więc duuuży handicap. Kampania trwa miesiąc więc Top10 po tygodniu grania i tak uważam za spory sukces. Ale urlop się skończył i nie mam szans poprawić lokaty. Wniosek jest tak że aby zrobić ten achievement w ESO to trzeba zaklepać urlop od pierwszego dnia miesiąca i grać co najmniej dwa-trzy dni nonstoper, wtedy jest szansa to wbić bo tylko tryhardy zostają na Cyrodiil. No nic, czekam na kolejną okazję, kiedyś trzeci, teraz dziewiąty ale za którymś razem może się uda
- 16 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- eso
- elder scrolls online
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Każdy gra w to co lubi a forumkowe trendy są takie a nie inne. I w sumie trend hejtu AC Shadows na forum jest typowy dla większości growych community. Nic nowego, na angielskojęzycznych forach dzieje się to samo. W sumie to nie dziwię się pociskom ponieważ ostatnimi dobrymi grami od UBI (subiektywnie według mnie) były Division2, Odyssey i Immortals Fenyx Rising. Potem nastąpił zjazd w dół, coś jak u Stevena Seagala w jego kinematografii gdy badziewny film "Patriota" i późniejsze ekscesy i nadęte ego rozpoczęły zjazd kariery ajkidoki. Wracając do UBI to ta firma choćby nie wiem jak się starała, co obiecywała to nie odzyska już zszarganej reputacji. Wszyscy pamiętają jak zjebali grę piracką szumnie i arogancko nazywając ją QUADRUPLE A - a okazała się zwykłą szmirą. Wydali jakieś gówniane gry usługi, potem niedorobiony StarWars, nie ma się co dziwić że gracze cisną teraz po wszystkich nowych grach od tego studia. Tym bardziej że pomysłodawcy nowej części AC znów zjebali dodając motywy nygga murzyńskie w stylu podobnym jak robi to ostatnio Disney ze swoimi animacjami. To się nie mogło skończyć dobrze, gracze są na to uczuleni bo już kilka razy dali się przebolcować w czoko bo naobiecywano im za dużo w trailerach i zwiastunach. Tym samym UBI dołączyło do EA cynegejm, Activision Blizzarda i Bethesdy, czyli elitarnego grona korpo krawaciarzy słupkowo statystykowych wyrobników dymających i robiących sobie jaja z graczy. Mi wystarczy że obejrzałem kilka gameplayów z Shadowsa. I nie widzę tam absolutnie nic co by mnie miało skłonić do zakupu tegoż "dzieła", to jest to samo co poprzednie assassyny, z lekkimi modyfikacjami w mechanice oraz zmienionymi assetami obiektów.
-
SebaSan1981 obserwuje zawartość Monster Hunter Wilds
-
Może sukces remastera DQ przekona panów krawaciarzy do stworzenia remastera Chrono Triggera właśnie. Wierzę że w przeciągu kilku lat doczekam się nowej odświeżonej odsłony mojej ukochanej retro gry
-
Wyłapałem już na początku że czasem nie trzeba nawet z dinusia zeskakiwać tylko na jego grzbiecie ostrzeliwać potwora z łuku, a potem jak już ma kilka kuku na sobie to zeskoczyć i dobić nożami. Jest dynamicznie, podoba mi się bo przypomina mgliście pierwszą Dragon's Dogmę, która miała rewelacyjny styl walki. Co innego to zlecenia od Almy, są tam ramy czasowe, presja i trzeba się uwijać. Ogólnie gierka jest super, choć miałem kłopoty z przyzwyczajeniem się do sterowania po kilku miesiącach grania w eso.
-
Szybko się uwinąłeś. Były problemy z jakimś trofikiem, wyzwaniem?
-
Nigdy nie rozumiałem i chyba nie zrozumiem fenomenu popiersi i tego że niektórzy są w stanie przepierniczyć pół wypłaty na hobby (jak w tym memie - prowadź mistrzu). Dioramy ok, całe statuetki ok, figuurki w większej niż 1/6 skali - ok. Ale wydawać masę kasy za coś urżniętego z całości i umieszczonego na podstawce? No ale są gusta i guściki. Zdecydowanie wolę pełne postacie a nie "wycinanki"
-
Nadszedł urlop i w końcu mogłem odpalić Dzicz. Pierwsze łowy już za mną, odonoszę wrażenie że sporo rzeczy jest nieco ułatwionych względem Worlda. O wiele łatwiej poruszać się po świecie, nawigować mapę i walczyć. Tradycyjnie gram łukiem + dual blades. Koleżkota nazwałem Wibrys - biega, healuje u opowiada jakieś farmazony, walka ogólnie też bardzo mi się podoba. Kreator postaci również chociaż.. mogli dodać więcej opcji do edytowania sylwetki (są tylko dwa suwaki!) ale i tak jest spoko, mimo to do kreatora z Black Desert troszkę brakuje. Po 10+ godzinach wsiąkłem i czuję że w Zakazanej Krainie spędzę sporo czasu, tym bardziej ze na bank będą dodawane nowe rzeczy. Gierka dobrze się sprzedaje, czym nie jestem ani trochę zaskoczony.
-
Nie wyobrażam sobie aby w Henryka Drugiego grać w dniach gdy mam jakieś zajęcia np gdy pracuję, czy to po dniówkach czy przed nockami, po odespaniu poprzedniej. Przecież ta gra to nie jakiś szybki meczyk, wymaga zaangażowania, skupienia na fabule. Ostatnio BG3 był taką grą, w którą było warto grać jedynie na dłuższym wolnym lub w weekend. Reckę AJ-a oglądałem, uśmiałem się sporo. Fajnie wyłapane aspekty z podnoszeniem itemków z ziemi przez npc, OP zabijanie z łuku oraz focus na łaziebne czy romanse z dziewuchami
-
Suikoden I & II HD Remaster: Gate Rune and Dunan Unification Wars
SebaSan1981 odpowiedział(a) na Shen temat w Kącik RPG
Nom to typowy aspekt antycznych jrpg. Miałem na to patent w postaci... zapisywania sobie tego co komu i co kto trzymał i gdzie w zwykłym zeszyciku do gier bo takowy miałem i nadal mam (screeny zrobię i wrzucę) po pracy. W wielu grach przydawało się robić notatki lub nawet rozrysowywać poziomy -
Gra w to ktoś tutaj jeszcze poza mną? Czy już całkiem zostałem sam w tym temacie i piszę sam ze sobą? Nie wiem skąd u mnie zajawka na to cholerstwo od Zenimaxa ale nadal fajnie się biega. Odnoszę wrażenie że ta gra szybko by się przejadła gdyby nie.. wyznaczanie sobie samemu celów do wykonania. I tak właśnie gram, kiedyś moim celem było zdobycie jakiegoś tam seta pve czy wyposażenie domu, potem zrobienie triali. Ostatnia rzeczą jaką zrobiłem było zdobycie stroju Arena Gladiator. Po co? Bo jest unikatowy i wygląda mega kozacko! Wymagało to zdobycia 50ciu Gladiator proofs, takich itemów, które są nagrodą za conquest questy na pvp. A ten typ zadań jest zdecydowanie najbardziej czasochłonny bo są to zadania typu: zabij 150graczy, podbij ileś tam zamków itp. No i można dostać tylko jeden taki proof dziennie więc wydłużało to całą rozgrywkę jak cholera bo przecież nie da się spędzać w grze po kilka godzin dziennie (a może jednak da się?) Uparłem się jednak, zacząłem w październiku "farmienie" tego cholerstwa bo na grind w grach jestem odporny i zahartowany w farmieniu od lat Outfit zdobyłem kilka dni temu, czas więc na nowe wyzwanie, jakie? Teraz założyłem sobie że zrobię cały fabularny content we wszystkich dlc aby odblokować unikalną skórkę dla postaci. A co potem? Pewnie próba zdobycia ranka Emperor na pvp albo wbicie jakiejś lepszej rangi bo za wysoki rank są odblokowywane nagrody w postaci mebelków i wyposażenia domów. I tak się to diabelstwo kręci! Mimo kilku przerw w grze, żmędzenia, jojczenia i marudzenia to nadal do ESO wracam bo gra ma coś takiego, taki specyficzny factor że miło się do niej wraca. Choćby po to aby urządzić dom, zamek, wyspę itp. Albo zwykłe bieganie, zbieranie zielska i łowienie rybek też są bardzo relaksujące. Tryhardowanie mnie już nie interesuje bo na pve i tak zrobiłem już wszystko co miałem do zrobienia i jakieś chore osiągnięcia typu "no death veteran trial run" mam po prostu w dupie. Poza tym jestem fanem uniwersum i lore ElderScrolls o czym zdaje się, także wcześniej wspominałem. No, chyba dość tych wysrywów, mam nadzieję że nie zanudzałem zbytnio. Możecie dać klauna, minusa, plusa, fakersa albo olać, co tam sobie chcecie Pozdrawiam!
- 16 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- eso
- elder scrolls online
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: