-
Postów
2 678 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SebaSan1981
-
Powrót do ESO. Tak, tak wiem.. pisałem że pyerdolę tą grę i już nie wrócę ale po zostawieniu baby zyskałem masę wolnego czasu w życiu na wszystkie aktywności. No i przypomniałem sobie że wspaniale grało mi się moją Arcanistką, większość contentu (poza trialami i dungeonami w wesji 2, multigraczowymi dolmenami i gejzerami w Vardenfell) przechodziłem na spokojnie sam. Jak zobaczyłem ile nowej zawartości dodali to zachciało mi się wrócić, poza tym uwielbiam uniwersum Elder Scrolls (mam nawet trzy książki w biblioteczce). Ta gra to znakomite panaceum na nie do końca udany, zakończony związek. A jest tym lepiej że ponaprawiali glitche, błędy. Nowa zawartość to co najmniej setki godzin, friendy dodali mnie do świetnej gildii PvP. A że mam teraz czas to chętnie wsiąknę. I może w końcu z pomocą ekipy wbiję tego jebanego pvp emperora na którymś urlopie, ostatniego aczika do platyny
-
Za-je-bi-ste! Na Psxie zagrywałem się w MetalSlugX, masterowałem challenge, czasówki, runy bez zgonu itd. Na automatach także spieniężyłem sporo czasu przy dwójce i X. Do FF Tactics mam szczególny sentyment a połączenie z uniwersum Sluga jest genialne w moim mniemaniu. Obczajałem fizyczne wersje i ceny (zwłaszcza kolekcjonerek na PS5) są zawrotne. Ale jak się trafi jakaś standardowa wersja to wezmę bo co jak co ale mixa moich ulubionych gier z plejaka pierwszego będę chciał ograć jak najszybciej po nowym roku
-
Właśnie kreator postaci oraz te mechaniki tropienia, zamęczania potworów podobają mi się najbardziej. Zawsze też robiły na mnie wrażenie interakcje gdy umiejętnie wmanewrowane potwory mogły walczyć nie tylko z graczami ale też z innymi potworami. I nie zawsze był to skrypt, czasami można było nastawić jednego zwierza przeciw drugiemu. Działało to w Ark Survival Evolved, Conanie Exiles i jeszcze kilku tytułach. Griefing zawsze na propsie Ta seria dostarcza pewnego elementu rozgrywki, który uwielbiam - nieprzewidywalność sytuacji na mapie. Do tej pory zaledwie garstka gier dostarczyła mi podobnych wrażeń podczas gameplayu.
-
Być może i ma ale nie promowane nachalnie jak to co się dzieje w nowym Dragon Age. Na tym polega klasa twórców i gry od Lariana i ich przewaga nad wokesami z Bioware. Poza tym porównywanie Dragon Age do Baldura Trzeciego jest jak porównywanie gówna do czekolady. A teraz czekajmy bo nie recenzje, procenty, gamescory ocenią tytuł ale zrobią to... pieniądze wydane na ten tytuł przez graczy.
-
Po Kazachstanie Azov64131 podupadł mocno w moim rankingu, bo spisywał się bardzo mizernie. Obecnie dwa najlepsze pojazdy to Zikz605R i Plad (jest rewelacyjny!). W Austrii Azov sobie poradzi bo mapa jest dość prosta.
-
Gram ja sobie proszę Was w SR ale pić mi się zachciało. Wchodzę do kuchni, nastawiam czajnik na herbatkę, wsypuję Tuki bekonowe na talerzyk, wyglądam przez okno a tam: Cholerna incepcja
-
Ja dopiero po wyplacie ale polował na potfury będę napewno. W MHW bawiłem się przednio!
-
Tak ma być, wincyj! Nadal rozgryzam podstawkę, z dodatkowych wyzwań więcej zrobiłem niż z bazowej części gry. Poza Snow Runner to właśnie "wampirze surwajwory" są jedyną grą, w jaką się da grać przy driftującym padzie. Zabiegi doraźne niewiele pomogły więc niebawem czeka wymiana na nowy kontroler.
-
Dziękuje za krótka mini reckę Don Kanabisie. Kupię yakoś tak po wypłacie, wszak jeszcze fizyk DarkestDungeon2 wychodzi więc szykują się poważniejsze growe zakupy.
-
Jak zaczęliście waszą przygodę z Gran Turismo?
SebaSan1981 odpowiedział(a) na AumaanAnubis temat w Gran Turismo
Gran Turismo w moim przypadku to jedynie GT2 na PSX-a w którym zrobiłem absolutnie wszystko co dało się zrobić i miałem 100% progressu. Miałem orygjnał zamówiony w Empiku, zapłaciłem chyba 140złociszy.. Większość gry przeszedłem Mitsubishi 3000GT oraz Suzuki Escudo. Problem miałem z kilkoma licencjami ale po wielu godzinach w końcu udało mi się zdobyć wszystkie. Z ulubionych tras to najbardziej lubiłem Laguna Seca. Ogólnie grałem non stop około roku zanim zdobyłem tam wszystko, bardzo miło wspominam ten czas. W inne odsłony GT nie grałem nigdy. -
Za mały bak, piździarna maska, mało modyfikacji, ogólnie przerost formy nad treścią. Dobry jedynie do targania kłód a i to nie zawsze. Ogólnie próbowałem wszystkich Pacificów i wszystkie sprzedałem. Podobnie było z ANK, oba niby spoko ale wywrotne, nie nadawały się do większości map.
-
Hej ho! Opowieści growych ciąg dalszy. Z jakiegoś powodu lubię bardzo pisać o tej grze, mam nadzieję że nie zanudzam. Misja z naczepą przemysłową miała swój ciąg dalszy. Twórcy gry w swym geniuszu umyślili sobie że tą samą naczepę zawieziemy z centrum logistyki do.. drugiej kopalni! Zaiste cudowy zwrot akcji, sama droga i misja była tak samo trudna jak poprzednia bo droga na krawędziach klifów w kopalni zapadała się pod ciężarem pojazdów. Jako wsparcie użyłem Tatarina, "poddziobywując" naczepę w najbardziej krytycznych momentach gdy była bliska upadku w przepaść. Po ponad dwóch godzinach udało się zadanie wykonać ale stresu było sporo. Bardzo tam uważajcie! Mała nieostrożność i cały zestaw może spaść w dół, widziałem kilka takich fakapów na snowrunnerowym fanpejdżu na fejsie. ____________________ Nowym pojazdem dostępnym do odblokowania w Kazachstanie jest PLAD. Ciężarówka bardzo mile mnie zaskoczyła, to chyna najlepszy pojazd na kamieniste pełne głazów drogi. Przejeżdża przez nie jak przez masło. Ma także dobrze ustawiony balans i środek ciężkości przez co jest bardzo stabilny i trudno go wywrócić na bok. Ma średniej wielkości bak na paliwo ale właściwości jezdne rekompensują to w zupełności.
-
Czasami trzeba zrzucać materiały w odpowiedniej kolejności, albo chcesz zrzucić ładunek w złym punkcie albo.. masz aktywną inną misję i dlatego nie możesz zrzucić. W grze jest taka "mechanika" że jak podróżujesz pomiędzy mapami to w czasie podróży zamienia Ci ZWYKŁE misje na te powiązane z mapą na której jesteś. Jeśli masz przykładowo zwykłą misję (nazwy map i misji zmyśliłem na potrzeby przykładu) "Lanolina w potrzebie" na mapie Farma Orsona i pojedziesz na mapę Muminkowo to jak na niej będziesz, to przełączy Ci na jakaś misję stamtąd np "Wóz panny Migotki". I za każdym razem jak podróżujesz między mapami będziesz miał przełączane misje na te powiązane z mapą. Za każdym razem musisz prawdzać, które zadanie masz aktywne. Inaczej jest w przypadku kontraktów, tych dużych misji. Na której mapie byś nie był, one zawsze będą aktywne i nie będą się zmieniać podczas podróży. ___________________ Jeśli grasz na trofiki to jeden może być missable albo trudny do odtworzenia w dalszej części gry. To ten z podoszeniem ciężkiej naczepy cysterny dźwigiem. Na mapie w Michigan masz przy stacji benzynowej taką dużą naczepę z paliwem. Zanim odwieziesz ją tam, gdzie prosi zadanie, podjedź tam dźwigiem i podnieś ją na wysokość 6 metrów to Ci trofik wpadnie. To samo z trofikiem z jazdą pojazdem na przebitych wszystkich kołach. Obok pierwszego garażu jaki odkrywasz w grze, masz złomka do naprawy (Fleetstara o ile dobrze pamiętam). Zanim go zaciągniesz do garażu, zrób kilka okrążeń na parkingu na "flakach" to Ci inny trofik wpadnie. Jak to przegapisz to kolejna szansa na jazdę na czterech kapciach pojawi się dopiero gdzieś w ruskim Tajmyrze gdzie był podobny pojazd do naprawy. Ale to wszystko tylko w przypadku jak zależy Ci na platynie czy trofeach. Jak ich nie wbijasz to wyjebongo
-
Poczekaj aż odpalisz Pola. Cztery niby czillowe mapy ale trzeba sporo odpoczywać pomiędzy sesjami na nich, bardzo szybko nużą. Sporo misji z targaniem bel siana i żniwami - ale za to dwie misje respawnują się i można na nich farmić hajs, tylko że to czasochłonne. Pozdro z Kazachstanu i.. powodzenia z kontrakcie z wyciąganiem naczepy przemysłowej z samego dołu kopalni do pobliskiego centrum logistycznego. Dystans niewielki ale ja pi**dolę! Trasa dojebana poziomem trudności jak niektóre misje na Amurze. Głazy, kamienie, skalne pólki, ciasne zakręty - bawiłem się dziś z tą misją od popołudnia. Ba, mogę nawet stwierdzić że to najtrudniejsza nieśniegowa i niebłotna misja ze wszystkich DLC. Tak więc miłego wydobywania haha
-
Mnie też ciekawi ten tytuł choć obawiam się że sporo bokserskich legend, zwłaszcza wersji w ich "prajmie" będzie za ścianą płatnych dodatków. Obejrzę recki i zdecyduję czy kupić bo jednak boksem interesuję się dość mocno.
-
Ja od siebie mogę polecić ciułanie 92tysi na Azova64131 bo to jest prawdziwy gamechanger na początek przygody. A z dlc-kowych aut gorąco ale to mega gorąco polecam kupić za kilka realnych groszy TatręT813. Jest świetna, ma defaultowe opony błotne, zaraz po Zikz605R to moja druga ulubiona ciężarówka. Bardzo Ci pomoże w początkowych zadaniach _____________ Ten cieć stoi sobie i popija kawkę na balkonie jednego z budynków w mieście Żerbaj, gdzie wykonujemy kilka misji. Jest jeszcze jakiś żul siedzący na przystanku i kilka innych smaczków. A ja tymczasem bawię się w Kazachstanie i muszę przyznać że tuż obok Amuru i Imandry to najtrudniejsza mapa ze wszystkich. Wymaga technicznej powolnej jazdy bo jest tu masa wąskich przejazdów między skałami, głazów i ostrych zakrętów. Brutalnie to weryfikuje wszytkie długie i szerokie ciężarówki, które praktycznie nie mają szans przejechać w wielu miejscach. Do tej mapy idealnie nadają się krótkie pojazdy z wysokim zawieszeniem typu Azov, Tajga, Tatra albo Bandit. Cała reszta się nie nadaje po zjechaniu z głównej szosy.
-
No właśnie. Dobrze że z LiS jedynki wszystko pamiętam, łącznie z tym że gra mną pozamiatała na kilka dni Wyjdzie wszystko to po Nowym Roku sobie kupię i ogram wszak podróże w czasie to jeden z moich ulubionych motywów s-f.
-
Miałem podobne wrażenie przy pierwszym spojrzeniu. No ale jakby zmrużyć oczy to SR wygląda jak żyćko. Tylko łażących ludzi ma mapie brak.
-
Hej bracia snow runnerowcy! Kilka dni temu ukazał się nowy, czternasty już sezon: Reap & Sow! Nowa zawartość jest umieszczona.w Austrii, która zajmuje dwie mapy. Mapy są bardzo ładne i urokliwe, momentami przypominają mi lokacje ze Sniper Elite 5. Jest ładnie i klimatycznie, aż by się chciało ojebać jakąś Milkę albo Alpen Golda haha W miarę progresu, dostaniemy nowe pojazdy, min dwa kampery oraz pojazd rolniczy. A to i tak nie wszystko! Polecam z całego serca, cieszy fakt iż twórcy nadal dopakowują SR nową zawartością.
-
Oo panie! Za Trinity site i VLA mass u mnie mega plusa. Jest to również jeden z moich kierunków jak wybiorę się do Stanów.
-
Ja miałem regularne kicki z serwera co mniei więcej pół godziny. Raz się serio wkurzyłem jak moim DeLoreanem z perkami do szukania znajdziek zbliżałem się do złotego upgrejdu... i wywaliło mi grę do menu jakieś 200metrów przed zebraniem bonusa. Ogólnie fajna gra ale always online to rak, na jakiś czas odpuściłem ale być może kiedyś wrócę bo poza fakapami z połączeniem ta ścigałka ma potencjał.
-
Immortals Fenyx Rising. Przechodzę drugi raz, tym razem na PS5. Gierka nadal 10/10 zwłaszcza za mechanikę walki i setting. Jak się uważnie zwraca uwagę na fabułę, dialogi to da się wyłapać sporo nawiązań do innych gier Ubi, min Assassin's Creed.
-
O to to. Sam jeszcze nie kupilem i nie ograłem i wychodzi na to że dobrze że przeczekałem także. Jakoś koło świąt pewnie będę ogrywał albo i później jak pododają coś jeszcze.
-
-
Lepiej się zapowiada niż te wszystkie obleśne remastery starych gier z plajstajszon i Horajzon jedynka upgrade na ps5 za 10 dolców