Skocz do zawartości

SebaSan1981

Użytkownicy
  • Postów

    2 700
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez SebaSan1981

  1. SebaSan1981

    Days Gone

    Mi się Daj Zgon podoba jeśli chodzi o klimat, zombi, śmiganie moturem i fajne poczucie zagrożenia. Ale jak patrzę na relację Deeka z Sarah to jest to crindżowe w chuy, straszne z nich sztywniaki a gadki mają niczym z Trudnych Spraw. Samego Deeka bardzo lubię choć bawi mnie że za każdym razem jak tankuje motor baniakiem z paliwem to powtarza "właśnie tak!"
  2. SebaSan1981

    Elden Ring

    Update już wjechał. https://updatecrazy.com/elden-ring-update-1-008-patch-notes-for-ps5-ver-1-008-000/amp/ Polazłem do Koloseum na matchmaking ale czekam 20minut i narazie do żadnego trybu nie mogę dołączyć haha Trzeba będzie spróbować później tego pvp, może będzie dobre.
  3. Wielki Elektronik - największy badass w historii polskiej kinematografii!!
  4. Nic tylko czekać ale wolałbym nie kupować od LRG bo tak jak z Żólwiami i Anno Mutationem - będzie to trwało wieki.
  5. No ja już sobie naszykowałem miejsce na dysku na PS5 pod W3 usuwając badziewia i pomniejsze gównogierki. Niby mam zainstalowane na PS4 ale nie chce mi się tej wersji już ruszać.
  6. SebaSan1981

    Wrzuć screena

    Śniegowy biegacz, do znudzenia!
  7. Nie będę tu wywlekał spraw prywatnych ale cycata się zawinęła do ojszczyzny, z wielką obrazą majestatu i bólem dupy. Bo facet (ten niby kurva cuckold co to masuje stópki i oglada mecze na smartfonie jak zwierzę) nie dał się ustawiać według jej widzimisię i jej wizji. Ogólnie to z takim charakterkiem ciężko jej będzie znaleźć kogoś na dłużej ale życzę powodzenia. A co do zdjęć to większość poszła się walić, no i trochę nie po gentelmeńsku by było publikowanie fot swojej ex więc sorry, no bonus
  8. Ja teraz gram trochę mniej ale i tak znajduję czas na kilkugodzinne sesje pomimo tego że życie zrobiło mi mega pozytywnego psikusa i wywróciło wszystko o 180° No więc do rzeczy. Często tak jest że siedzimy z narzeczoną, czy leżymy to ona ogląda jakieś swoje rzeczy na YT albo gra w Gardenscapes na fonie a ja młócę w swoje pierdolety. I pretensji, warczenia nie słyszę żadnych. Wiadomo, wiele rzeczy razem się ogląda ale jeśli nie, to ja się nie wpyerdalam w jej aktywności ani ona w moje. Choć bywają wyjątki bo ostatnio zdarzyła się taka akcja: Mamy wolne a że pogoda chuyowa to ustaliliśmy że robimy co chcemy, bez wychodzenia na dwór. No to myślę "chuy, odpalę sobie błotko" i w SnowRunner zaczynam zadanie Tajgą, na mapie Amur. Zimowa sceneria, ale mapa przejebanie trudna. Trzeba przewieźć jakieś klocki z magazynu do jakiejś chaty. Kobita przylepa siedzi obok, jak wcześniej wspominałem - zajmując się swoimi pierdołami typu YT, Netflixy czy oglądanie Bleach. Patrzy na moją Tajgę i pyta: "co to za tygrys?" - bo wie że gram w to jak pojebany i akurat takie założyłem malowanie Tajdze. No to tłumaczę że jedna z lepszych ciężarówek w grze i wiozę towar przez lód uważając aby nie spaść. Mija chwila, ja skupiony na trasie żeby nic nie zjebać a ta mnie nagle szturcha mocno w pada, ręka mi się omsknęła i po chwili cały zestaw wpada i tonie w lodowatej wodzie! Nosz kurwa jego mać! Ponad pół godziny podróży w pizdu a obok słyszę ten babski piskliwy szyderczy śmiech. I jeszcze patrzy kpiarsko zadowolona z siebie. Niby się człowiek powinien wkurzyć ale jakoś nie może.. Ale żeby nie było tak źle. Ostatnio podczas shoppingu (szukanie ciuchów na potańcówę sylwestrową) nawet sama mnie wyciągnęła do Game i pyta w co następnego bym grał. No to mówię że w Ragnaroka, GT7 lub Stray bo "to ta gra z kotem co Ci pokazywałem na filmiku". Czuję że przymierza się do zakupu czegoś do świątecznej skarpety i się delikatnie wypytuje. Tym bardziej że Jej prezent już kupiłem plus ogarnięta wyprawa po Szkocji do Highlands i NorthCoast500 po Nowym Roku, na którą się długo zbieraliśmy. Do tej pory dostawałem od Niej jedynie książki i kosmetyki, gra to by było całkowite zaskoczenie. Wygląda na to że dobrze trafiłem również pod względem gamingu. Oby to się nie zmieniło również po ślubie w przyszłości. Bo jeśli coś się wtedy nagle odmani to szlag mnie trafi.
  9. Tak, bardziej emocjonujące od zerkania na mecz było wczorajsze łóżkowe oglądanie japońskiego Alice in Borderland na Netflixie i masowanie stópek narzeczonej No ale jednak oglądałem patrząc jak ich piłka parzy w nogi przy każdym kontakcie. Zupełnie jakby kopali gorący kartofel lub rozpalony do czerwoności kawał żelaza i chcieli się go pozbyć. Po przemyśleniach uważam jednak, że ten ostatni mecz z Argentyną to była zasłona dymna aby w fazie kick-off wszystkich zaskoczyć! Zastanawiam się na kogo nasi trafią w ćwierfinale jak już rozjadą żabojadów
  10. Uu współczuję! Akurat tego nie uświadczyłem ale podczas podciągania (także na drążku) ostatnio odczuwam ból w prawym łokciu. I to akurat w trakcie ruchu podciągania, przy pompkach lub wyciskaniu nie czuję nic i mogę naginać ile wlezie. Ale przy podciąganiu (z całkowitego wyprostu) tak mniej więcej od 8-go powtórzenia wzwyż - ból staje się tak silny że muszę przerywać ćwiczenie mimo iż mam jeszcze siły na kilka repsów. Zastanawiam się czy nie pójść z tym do lekarza. Podczas normalnych czynności mi to nie przeszkadza ale podczas ćwiczeń juz tak.
  11. Rewelka, zapewne jak będę brał to z okładką z Goal3
  12. Oj chyba zacznę przygodę od początku, tym bardziej że mi przepadły karty z Gwinta od Barona. Co prawda biegam po Skellige ale chcę przygodę przeżywać w nowych lepszych detalach.
  13. Jak to było w tej piosence o "wlazł kotku na płotku"? Niedługa, nie krótka lecz w sam raz. Zagraj nam dziś Pupciu jeszcze raz
  14. O kierva, Korea jaki zryw!
  15. Ghana dobrze biega, fajnie kombinują widać też że fizycznie mają przewagę i ją wykorzystują. Korea do pierwszego "gonga" nawet stosowała wysoki pressing ale po brameczce tak jakby stanęli, zeszło z nich powietrze i dostali drugą.
  16. SebaSan1981

    Platinum Club

    Ha! Nawet nie wiedziałem o tym, że takie rzeczy są. Ot po prostu grałem sobie kampanię i próby bez modów i wspomagania się opcjami. Czyli standardowe lizanie ścian lub może bardziej błota w tym przypadku. Udało mi się znaleźć kilka fajnych sekretów jak np cmentarz, wilki w kilku miejscach albo jakieś smaczki dotyczące konkretnych regionów. Trąbienie w okolicach płotów i chatek niszczy lokalne elementy otoczenia, zwłaszcza jak się trąbi jakimś dużym pojazdem. Bardzo zabawny element gry, tak jak glicze, jakieś dziwne kolizje, kręciołki których odnotowałem kilka i niebawem wrzucę filmik składankę na YT. Bez ułatwień da się w czasie gry odłożyć ponad 1milion waluty o ile tylko robi się recycling niepotrzebnych przyczep i nieużywanych modyfikacji. Korci mnie jeszcze tryb realistyczny w SR, z wydatkami za paliwo, naprawy itd. Ale to po wszystkich de elcekach bo mam niedokończone porachunki z Imandrą i częścią dlc Amur. Poziom trudności niektórych map wjeżdża mi solidnie na ambicję w tej grze.
  17. SebaSan1981

    Platinum Club

    Snow Runner Bardzo przyjemna choć nieco czasochłonna platyna wymagająca cierpliwości, planowania i pomyślunku. Na PS5 było łatwiej bo przydało się doświadczenie z wbijania cebulki na poprzedniej generacji konsol. Gra ma dwa pomijalne trofea, na szczęście oba da się wbić we wczesnej fazie gry. Poza tym o SR było już powiedziane tyle że tylko bym się powtarzał. Trudność platyny: 4/10 Teraz czas na dokończenie dlc-ków oraz prób.
  18. SebaSan1981

    Snow*Runner

    Jeszcze słów kilka o wspominanym wcześniej Zikz605R. Zdobycie go to nie lada wyzwanie, zadanie z odblokowaniem dostępu do Kosmodromu było chyba najbardziej trzymającym w napięciu. Bo w dlc Amur czyhają na nas dwa nowe rodzaje pułapek: szczeliny oraz załamujący się lód. Pierwsza mapa Urska to jakiś koszmar, na dzień dobry po wyjeździe z garażu wszystkie drogi poblokowane i chcąc nie chcąc trzeba się przebijać przez zamarzniętą rzekę. Samym scoutem zajęło mi kilka prób i utonięć zanim się skapowałem, którędy można jechać a jakie rejony omijać. Co gorsza wchodzi tu też w grę przerabianie jednych materiałów na inne aby uzyskać potrzebne komponenty do odblokowania tunelu. Samo ich zdobycie nie oznacza że będzie prościej. Nic bardziej mylnego. Dostarczenie metalowych belek i desek (2 x 4sztuki) to męczarnia i trasa non stop trzymająca w napięciu. Zwłaszcza gdy się jedzie na lodowej krawędzi i gdzie jeden ruch w jedną stronę oznacza utonięcie a w drugą ugrzeźnięcie w lodzie. Mapa Kosmodrom jest już nieco prostsza ale ma kilka wkurwiających miejscówek np pewna droga do magazynu prowadząca przez łamiący się lód (brawo dla devów za ten sadyzm!). W kompleksie wyrzutni rakiet jest zadanie, w którym mamy do naprawy wspominanego Zikza. Dotarcie do niego też nie jest proste, wymaga wykonania dodatkowego zadania odblokowującego drogę i przedostanie się w trudny teren za kościołem. Udało mi się to zrobić na raty dwa razy podróżujac tam scoutem. Pamiętam że zrobienie wszystkiego zajęło mi dzień z hakiem ale sam pojazd jest tego wart! Można mu zapakować zestaw naprawczy mający 600 punktów co czyni Zikza znakomitym pojazdem ratowniczym.
  19. SebaSan1981

    Snow*Runner

    Czyżbym widział jakieś mody?
  20. Nie no, o jeden to się można troszkę martwić chyba, mianowicie o przejście gierki na hardzie. Nie każdemu jest dana cierpliwość i masterowanie movementu.
  21. SebaSan1981

    Snow*Runner

    Widać że rejony takie jak Amur, Imandra to miejscówki dla najlepszych pojazdów z najlepszymi modyfikacjami typu pełnozakresowa skrzynia biegów, aktywne zawieszenie. Nie wyobrażam sobie pchać się tam czymś innym niż Tayga, Kolob, dwa Azovy czy Zikz 605R (czyli Maz537). Jeśli miałbym coś zmieniać w SR to podniósłbym cap level do np 40-50lvl do odblokowywania np jakichś nowych elementów kosmetycznych. Bo robimy te zadania po 30lvl to w zasadzie kasa się tylko liczy a exp się najzwyczajniej marnuje.
  22. Azjatom ogólnie trzeba oddać że póki co radzą sobie świetnie na tym turnieju. To już nie takie chłopaczki patałaszki do bicia jak jeszcze przed kilkudziesięciu laty. Aż miło się patrzy jak pewniak jeden z drugim dostaje wpierdol od teamów skazywanych z góry na pożarcie.
  23. https://www.onet.pl/styl-zycia/noizz/japonscy-kibice-po-wygranej-z-niemcami-posprzatali-stadion/60xdq4f,3796b4dc Japończycy jako piłkarze i ludzie - klasa sama w sobie! Nawet stadiony sprzątają po meczach!
  24. SebaSan1981

    Elden Ring

    Balans jest poprawiony, ciężkie brońki biją szybciej, pousuwane zostały "jumping spoty" do nabijania expa oraz większość cheesów na bossów (aczkolwiek nie wszystkie!). Wracaj śmiało, ogarniesz cebulkę w trymiga
  25. Dziś legitnie na TV było. Bejb nie oponowała, ba jeszcze mi rogalików napiekła aby było do oglądania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...