-
Postów
2 700 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SebaSan1981
-
Przeprosiny przyjęte! Projekt zapowiada się interesujaco, niech dopieszczają szczegóły bo jestem ciekaw co z tego wyjdzie. Wygląda to na mieszankę Interstellar, Gravity, Control z mindfuckami Kojimy
- 7 odpowiedzi
-
- playstation5
- xsx
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Co wy dalej z tą fifą, naprawdę nie szkoda Wam czasu na ten korpo wysryw? Są dwie metody obrony: 1. Zaprzestanie grania, wyjebanie tego gówna z dysku i oszczędzenie sobie nerwów; 2. Skill do obrony zapewne jest w ukochanym sklepiku EA. Zatem wydaj swoje realne pieniążki na zakup legendarnej karty odblokowującej obronę w tej "grze"
-
Już klepnięte i zapłacone. Ciekawe że dostawca obiecuje dostawę gry na.. 19-go
-
Moja trylogia gier Shantae na PS4: Shantae Half Genie Hero Ultimate Edition, Shantae Risky's Revenge i Shantae and the Seven Sirens. Są to moje perełki od WayForward, który zawsze dostarcza wspaniałe gry w klimatach retro.
-
To amelinium je, tego nie pomalujesz
-
Far Harbor.. najlepsze dlc do F4, dość wymagające i mega klimatyczne. Jak już jesteśmy przy F4 to wygrzebałem starego screenshota z moją bazą w Sanctuary. Wykorzystana cała pojemność, budowana w podstawowej wersji bez modów. Pamiętam że z samego budowania wpadło kilka leveli Służy do dziś bo od czasu do czasu wracam do gry aby sobie postrzelać do Mirelurków i SuperMutantów.
-
Już po obejrzeniu gameplayu wiedziałem że tej trylogii nie kupię. Wolę mieć fajne wspomnienia z GTA SA (nadal mam oryginał na PC w pudełku, z mapką i chyba jakąś książeczką) niż psuć je sobie przez niedorobiony remaster. Remaster, który jest "zremasterowany" za słabo, który powstał za wcześnie, za szybko i jest zapchajdziurą w oczekiwaniu na szóste GTA.
-
Samemu najlepiej się eksploruje, z perkiem Lone Wanderer plus skradaniem i dobrą snajperką to jest miód! Najlepsze jest to że każda wyprawa, każde przemierzanie mapy jest inne, wyskakują różni przeciwnicy i random encountery. To jest aspekt, który w F4 bardzo lubię. Co do osad to w każdej z nich warto zakładać sklepy. Dwa - trzy sklepy do sprzedawania zbędnego szmelcu i można zostać prawie milionerem
-
Tego Doomsdaya też podchodziłem kilka(naście) razy i bez śmierci się nie udało. Najgorsze były te opancerzone "Terminatory" w kanałach. Mimi iż miałem obczajony myk, gdzie wyłażą i skąd ich rozwalać to zawsze ktoś wyskakiwał zza osłony z ułańską fantazją "uurrraaa w pieriod!", równie szybko ginął i wywalało nas do respawnu. W końcu dałem sobie spokój. Mam 256rangę, wszystkie bronie i większość contentu odblokowanego ale dissconecty i ciągłe respawnowanie skutecznie zniechęciły mnie do robienia tych napadów. Bardziej bawi mnie przechodzenie zwykłych misji solo (np Dachowca) lub jakiś szmugiel towarów, czasem jakieś dzieci na hs płaczą bo "dziewczyna w czapce rasta" przyleciała i rozwaliła im konwój
-
Tylko dziewoją. Wszędzie gdzie mam wybór miedzy K a M lub kreator postaci to wybiorę samicę
-
Takie gry jak Tsushima czy Wiedźmin trzeci to się wyłacznie z buta eksploruje, żadne konie i inne mounty nie są potrzebne
-
Control naprzemian z Kunio Kun Classics. Control to wyśmienita metroidvania z dobrym klimatem na którą wreszcie znalazłem czas aby się wkręcić. Telekinetyczne zdolności pani Fayden to prawdziwe złoto, nie ma to jak przyrżnąć niemilcom w łeb paleciakiem lub wózkiem widłowym
-
Będzie niedługo, na Ebay już można robić preordery
-
Na mordoksiążce wyświetliła mi się ostatnio reklama kilku figurek w skali 1:4. No to z ciekawości zajrzałem ma ebay, po ile latają.. Ta powyżej za jakies 1350£ co jest ceną absurdalną, nawet limitowaną edycję w skali 1:4. To śmieszne, bo nawet moja limitowana Honey Trap Whisper nie osiąga obecnie takich cen na aukcjach. Ta z kolei za "jedyne" 700£ co jest ceną w miarę do przełknięcia dla fantastycznych kolekcjonerów. Ja jednak odpuszczam, popatrzę, pośmieję się z licytujących bo nadal rozwijam swoją kolekcję DB, szukam jakiegoś fajnego Vegety i Buu więc na kolejne panie nie ma w gablocie już miejsca.
-
-
Cześć! W Andromedzie sporo misji jest niestety zbugowanych. I to po licznych updejtach! Przytrafiło mi się coś podobnego już na początku gry, jakiś quest związany ze śledztwem na statku w związku z sabotażem jednego z pracowników. Coś się pokaszaniło i nie miałem interakcji z jakimś miejscem do którego miałem się udać. Jedyne rozwiązanie to robienie sejwów na wielu slotach na wszelki wypadek. Bo jak wszystko sejwujesz na jednym i się coś skaszani, to już tego nie naprawisz.
-
Najwieksza chujnia tej gry mała ilość przeciwników w świecie ale przede wszystkim to, że maszyn (mech lub skuter wodny) do jakich części zdobywamy dla przyjaznych enpeców da się używać TYLKO w przypisanych dla nich biomach i obszarach. W innych częściach mapy używanie robocika aby sobie połazić lub skutera aby popływać jest niemożliwe bo gra blokuje tą umiejętność.
-
Zrobiłem calaczka lata temu na psx, z chęcią odswieżę sobie tą genialną grę. Z turowych rpg to zdecydowanie mój ulubiony tytuł.. W spoilerze mój baaardzo stary filmik z walki z ostatnim bossem na moim nieużywanym już retro gierkowym kanale YT:
-
Na normalu podczas zbierania drugiego fragmentu maski dla brata tych maluchów. Były tam spore grupki mobków, z którymi nie dawałem sobie rady. Szkopuł w tym że zabrałem się za to gdy mi pękł ząb, zaczęło boleć bo sobie uraziłem nerwa ciepłą herbatą. No i grałem z takim "ćmiącym" poczatkowo bólem i nie mogłem się skupić aby to przejść. Pomocne okazały się dwie rzeczy. Pierwsza to wizyta w zakładzie stomatologicznym gdzie dentystka kombinerkami dokonała ekstrakcji siódemki dolnej prawej niczym Trevor w pamiętnej misji z GTAV z torturowaniem kolesia. Nie miałem wyjścia i musiałem coś zrobić z tym zębem bo zaczynałem zdrapywać tynk ze ścian, piekielny ból pulsujący na całą czaszkę dający się ukoić tylko na chwilę zimną wodą. Na szczęście zakład po sąsiedzku oferował "emergency treatment" Drugą rzeczą był owy update. Po powrocie do Keny, z zagryzionym gazikiem i zdrętwiałą mordą przeszedłem ten fragment bez problemu..
-
Faktycznie, pewne miejsce w którym utknąłem ostatnio na ok godzinkę, dziś przeszedłem za drugim podejściem. Chyba trochę ułatwili grę pod takich noobów jak ja
-
No było tego kilka sztuk: Wrestlemania (snes, psx, ogrywany pirat na kompie), Chrono Trigger (snes, psx), Skyrim (ps3, ps4), GTAV (ps3, ps4), Kunio Kuny (pegasus, famicom, ps4), Castlevania Symphony of the Night (psx, ps4)
-
Okładka jak z periodyka Agrounii albo gazetki Postępowy Rolnik! Nieźle ktoś tam pojechał po bandzie. Nie zdziwił bym się jakby sklepowe w kiosku lub w salonikach prasowych umieściły to wydanie w prasie specjalistycznej
-
Teraz level cap jest na 72lvl więc znowu będzie farmienie lootu bo stary się zdewaluował. Zacząłem wczoraj na swoich ulubionych Circles of Slaughter i poza Transformerem nie wypadło mi narazie nic konkretnego.
-
Skończyłem. Usuwając grę z dysku! Po tym jak pod koniec II Aktu zginąłem na strzała z pełnym HP w "kosmicznych" kazamatach od czegoś zza ekranu. W tym czasie mój pomagier utknął kręcąc się w kółko, nie zadziałał krzyżak i użycie potionu. Już wcześniej irytowało mnie zacinanie się postaci w wąskich korytarzach i na schodach ale dzisiejsza akcja tylko przepełniła czarę goryczy. Jak naiwny cep dałem się skusić sentymentem i zmarnowałem drogocenne funty na ten badziew. Szkoda na to czasu, wracam do Keny, Lary i dokończenia Wiedźmina. Żadnych więcej gierek od Zamieci!
-
Ehm na te obrazeczki to tam e-koledzy uważajcie bo F76 też miał fajny filmik i graficzki w promo a potem "co sie okazało sie" to wszyscy wiemy. Ostatnie fakapy od bethesdy to lekcja aby się w żadnym stopniu nie hajpować na ich gierki i nie mieć żadnych oczekiwań