-
Postów
2 700 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SebaSan1981
-
Z zamkiem to akurat najlepsze zadanie dla Minuciaków. Kolejnym trzymającym klimat jest pewna wizyta w kopalni oraz misja z "Latającym Holendrem". Gra ma przebłyski i fajne eventy pomimo fatalnie rozpisanego głównego wątku.
-
W F4 calaka wbiłem dawno temu. Bardzo podpasował mi klimat i eksploracja. Co do tych zadań od Prestona lub Bractwa to nabiłem dzięki nim sporo leveli i materiałów do rozbudowy baz. Ale gdzieś ppd koniec dobijania gry na 100% zabugowały mi się te zadania od BoS i Minutemanów. Znaczniki wysyłały mnie do lokacji z dlc a tam... nic nie było do zrobienia/zebrania w wyznaczonej lokacji. Pod koniec gry mając 145lvl biegałem sobie solo ze snajperką i gauss rifle po Morzu Blasku na poziomie legendarnym farmiąc expa z radscorpionów, deathclawów i zmutowanych komarów bo nic więcej w grze do zrobienia nie zostało
-
No jak to sie dzieje w drugim akcie to leć do gniazda Żmijoszponów zrobić tam porządek. Chyba że mowisz o czarnym ekranie i niemożności włączenia gry, to wtedy leć do biura blizzardowych Żmijoszponów zrobić tam porządek W grze coś się pojepało, nie zawsze chce mi działać castowanie spelli, najemnik wcale nie pomaga tylko chodzi jak chce. Znikły mi też czaszki z prywatnego inventory. Łodafak??
-
Dziwne, na PS4 nie ma z tym problemu i nic nie przepada.
-
A ostatni dodatek Lost Gods to takie Diablo2 z obrotową kamerą
-
Gry w których spędziliśmy/przegraliśmy najwięcej godzin
SebaSan1981 odpowiedział(a) na ASX temat w Graczpospolita
Według licznika na sejwach w Skyrim wynika że natrzaskałem 1610 godzin. Pierwsze przejście na PS3 850h, Skyrim Remastered na PS4 760h. Cztery lata regularnego grania w ESO dały by pewnie +/-4000h. Tuż za nimi Everybody's Golf, w którym nadal nabijam godziny i pewnie już nazbierało się z 700h+. Z gier retro zdecydowanie najwięcej czasu spędziłem przy snesowym ISS DeLuxe, pegazusowym Goal3, Fantastic Adventures of Dizzy i Turtles Tournament Fighters. Na PC z kolei najdłużej grałem w Heroes of Might and Magic II (tak, dwójkę!) oraz Diablo2. W każdą z nich +/-2000h -
Lol, strzelajka płyt CD z gry działa w rzeczywistości
-
Dałem sobie spokój z online, pograłem rano z pół godziny świeżą postacią ale takie granie jest nez sensu bo doświadczam lagów i freezów w czasie grania. Wszystko na ekranie zamiera na sekundę lub dwie. Poza tym wolę już chyba na spokojnie dłubać samemu offline. Najlepszy był początek, gdy MUSIAŁEM założyć nowe konto na Battle.net bo stare używane lata temu (do Starcraftów i starego D2) nie działało. Przez adult filter jaki mam na smartfonie odrzucało mi możliwość rejestracji. Udało mi się założyć konto dopiero z przeglądarki Tor. Bez konta, aktywacji, wpisania ciągu cyfr nie da się grać nawet w trybie offline. Patologia.
-
Też mam wywalone na FC6. Ogra się jak będzie w Plusie. A te kabany ze screena są zajebiste, zawsze lubiłem świniaki w grach telewizyjnych
-
Na zwykłym ps4 zdarzyło mi się ze dwa razy. Przesiadłem się na amazonkę jak za dawnych lat i jakoś nią gra mi się lepiej niż nekro. Nie wiem czy to kwestia sentymentu, przyzwyczajenia czy po prostu znajomości klasy, chyba wszystkiego po trochu. W D3 też najbardziej lubiłem biegać hunterką choć D2 bardziej mi podpasowało mechaniką. Co do itemków zaś to na ebay jest już masa ofert z glifami, secikami, goldem.. Niektórym to gierka spłaci się bardzo szybko
-
Jedyne skoki jakie pokaże TVPis to takie! Bardzo dobrze się stało. Nie trzeba było zaczynać wojenek koncesyjnych i podjazdów pod adresem TVN to by się dogadali. A tak Discovery utarło gnojom nosa. Jedna z lepszych wiadomości jakie pojawiły się ostatnio. Jeszcze tylko kopaną piłeczkę zabrać z TVP i będzie cacy
-
Loadingi są dziwne w tej grze. W nocy zagrałem sobie pierwszy raz. Stworzyłem nerusia o imieniu Reanimator, wpakowałem skille w szkielety i wybuch zwłok i gra się całkiem nieźle. Ale co do loadingów to podczas schodzenia cała ekipą (postać + szkielety + merc) do niższego poziomu w jakichś katakumbach włączył się legenadrny loading screen a po chwili i wczytaniu planszy cała moja ekipa została wybita a ja z połową hp klepany przez jakieś mobki Jak tak to wygląda już w pierwszym akcie to co się bedzie działo potem..
-
Za pół godziny gierka mi się ściągnie. W D2 grałem lata temu ale jedynie amazonką i barbem. Jaką postać polecacie teraz? Bo z tego co czytam to nekruś i druid wymiatają.
-
Gta Online było ostatnio ofukiwane na forumku ale wyświetliło mi się że jest mylion $ do odebrania, więc się zalogowałem na chwilę po kilku miesiącach nieobecności. No i nadal fajnie się w to gra, doszły nowe misje i jakiś napad. Kupiłem swojej wirtualnej dziewoi fiacika do chillowych przejażdżek bo tak lubię grać najbardziej
-
No na szczęście można teraz ograć na PS4 bo Classic Collection zawiera wszystkie gry z Kunio Kunem oraz trylogię Double Dragon. Jest sejwowanie, sporo ustawień kontrolera, ustawianie avatara, granie online itd. Niektóre trofiki wymagają przejście określonych gier bez sejwowania ale co to dla nas hardkorów kuniomaniaków! Sam zestaw gierek to cud miód. Przeszedłem sobie dziś hokej i Kakutou Kensetsu. Walka z Double Tiger jak zawsze pełna emocji i zwrotów akcji
-
Jeśli wyjdzie poza obszar X to będę jak najbardziej zainteresowany, wszak zagrywałem się również w F1 i F2
-
Cześć! Zauważyłem że na naszym forumku nie ma dedykowanego topiku poświęconemu grom z Kunio Kunem. Postać ta jak i całe uniwersum ma już status kultowego, zwłaszcza na konsolach starej generacji. Ale nasz dzielny wojownik, sportowiec i lokalny watażka ze szkoły Nekketsu ma też swoje gry na nowych konsolach, zatem chyba warto poświęcić mu oddzielny temat. Obecnie możemy cieszyć się takimi tytułami jak: River City Girls River City Melee: Battle Royal Special Kunio The World Classic Collection A to nie wszystko bo Way Forward pracuje nad kolejnymi grami, które dostaniemy wkrótce! Screeny z powstającego River City Girls Zero, będącego odświeżoną wersją gry Kunio Tachi no Banka. Jeśli macie (bo napewno macie) jakieś anegdoty czy wspomnienia zwiazane z kanapowo - osiedlowym giercowaniem w Kunio Kuna to śmiało piszcie
-
Fuck yeah! W końcu po miesiącu od zakupu, kurier dostarczył Kuniową kolekcję klasyków. Szykuje się wielka podróż sentymentalna
-
https://www.gematsu.com/2021/10/dragon-quest-x-offline-launches-february-26-2022-in-japan-for-ps5-ps4-switch-and-pc Nie wiem czy gdzieś już na forum nie było bo nie śledzę go wzdłuż i wszerz ale.. no świetne wieści dla fanów uniwersum!
-
Mówisz o ? Też jestem ciekaw bo wszyscy prawie powtarzają że jest to najbardziej hardkorowe starcie w grze.
-
Nom nawet na Normalu można zostać szybko wyjaśnionym przez bossów. Bez Rot Hammera i spowolnienia czasu na łuku ani rusz! Btw nie zauważyłem żadnych profitów z interakcji z Rotami podczas siedzenia. Te tańce, buziaczki i łaskotki są tylko jako umilacz czasu czy mają później w grze jakieś wymierne korzyści?
-
Nie dawaj sobą manipulować, bierz teraz i to zaraz!
-
Nie miałem żadnych problemów ale profilaktycznie sejwowałem na dwóch slotach oraz po sesji robiłem backupa na pendrive (sejwy do Snow Runnera także) bo gdzieś czytałem na jakimś zagranicznym portalu gamingowym że ludziom przepadały sejwy i gliczowało się jedno trofeum. Tyle że to było przed dlc-kami. Sądziłem że naprawili ale jak widać chyba nie do końca 6-7h gry to wiele nie ugrałeś. Faktycznie szkoda, zawsze możesz spróbować raz jeszcze, przerzucając sejwa na usb każdego dnia.
-
Już mi się udało to ogarnąć. Wraz z fabularnym progresem, Kena odblokowuje nowe narzędzia "dostępu" do początkowo niedostępnych miejsc i obiektów. Poza wizualiami i muzą świetna jest też walka, dynamiczna, trzeba cały czas być w ruchu. Odnoszę też wrażenie że gra jest tak skonstruowana i poprowadzona aby postać nie była przekokszona i rozgywka cały czas stanowiła wyzwanie.
-
Gierka cud miód malina! Zupełnie jakbym jakąś dobrą bajkę oglądał a nie grał! No "loffciam" mocno tak jak inne słitaśne produkcje typu River City Girls czy inne Ewrybody Golfy Jestem na początku, eksploruję sobie wioskę i okolice.