-
Postów
2 700 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SebaSan1981
-
@Wredny już możesz rozfoliowywać SnowRunnera i grać. Jest git majonez. Randomowy Seb rekomenduje
-
Miałem kilkumiesięczną przerwę od błota i kamieni ale po dzisiejszym przetestowaniu gry przed pracą zauważyłem mnóstwo zmian na plus. Dużo aspektów technicznych zostało poprawionych, no cud miód! Wracam do gry na 100% wpółdzieląc czas grania po równo na boliwijską dżunglę z duchami i z rosyjskimi zadupiami gdzieś na Syberii
-
Też nadal gram, z uporem maniaka, do samego końca, do cebuli! Testowałem też tryb ducha z permadeath. Nie powiem, są emocje, jedno żyćko, jedna broń w ekwipunku, uważniejsi przeciwnicy, to wszystko dodaje smaczku bo nie można sobie pozwolić na większy błąd. Na wszelki wypadek robię sobie jednak zapasowe sejwy na pendraku w razie jakby przytrafiła się jakaś przypadkowa śmierć. Ogólnie jednak skupiam się na zwykłej kampanii, już 2/3 gry za mną i zero znużenia. Może dlatego że mam sporo innych zajęć ostatnio i grę sobie dawkuję w dwu-trzygodzinnych sesjach.
- 379 odpowiedzi
-
- 1
-
- Ghost ReconWildlands
- ghost
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Podobno w nowym sezonie da się robić takie triki scoutami. Oby!
-
Ja też dam grze drugą szansę, po tym jak trzeci bodajże boss zmolestował moją wojowniczkę. Ale to już wtedy gdy się uporam z Wildlands
-
Myk z gta online jest taki że czasami łapie zwiechę przy ładowaniu pojawia się np napis "czas ładowania przekroczony, nastąpi powrót do gtaV". Wtedy grę wywala do singla a w tym czasie online dalej się ładuje. Po chwili grania w singla gra potrafi automatycznie przenieść do sesji online. To może prowadzić do niezłych przypałów, miałem raz tak że wczytało mi się online z singla ale zamiast moją postacią grałem Michaelem przez dobre kilka minut zanim gra poprawnie załadowała całą zawartość online. Ogólnie online to jest cyrk na kółkach. Jeden przypadkowy dissconnect w czasie robienia napadów sprawia że cały czasami kilkugodzinny trud całej drużyny idzie na marne bo jednego gracza wywalilo z sesji i napad lub jakas jego trudna część poszły się walić. Sprawdź u siebie połączenie z netem i próbuj do skutku, w końcu zadziała. A jak nie to tak jak w przypadku RdR2 i RdROnline - niewiele stracisz nie grając po sieci.
-
Gry do których chce się wracać po przejściu
SebaSan1981 odpowiedział(a) na Mendrek temat w Graczpospolita
Może jestem dziwny i wybrałem sobie dziwną grę ale lubię wracać do.. Fallout4. To moja pierwsza splatynowana gra ukończona na 100%. Ma wiele wad, jest zbugowana, przestarzała, brak systemu karmy i słaby system dialogów ale.. genialna eksploracja sprawia że od czasu do czasu do dziś lubię sobie zrobić luźną przebieżkę dookoła mapy (oraz wyspy z dlc) tylko po to aby bronić osad i rozwalać mutków, deathclawy i radscorpiony -
Artur, jeśli myślisz o platynie to robienie side questów Cię nie ominie bo jest jeden trofik z nimi związany Ale jeśli zlewasz trofiki to możesz cisnąć wątek główny, Twój wybór. Co do zbroi to przed zdobyciem tej z regenem pancerza używałem dwóch, zależnie od sytuacji. Jedna była do skradania i eksploracji/eliminacji po cichu a druga typowa do otwartej walki z dużymi resistami. I tak swapowałem sobie zbrojki dopóki nie zdobyłem tej samonprawiającej się. Gra pozwala kombinować z buildami, możesz na upartego zrobić sobie nawet zestaw bazujący na pułapkach jeśli zechcesz
-
Moje top10 z Psx: 1. Tekken3 2. ISS Pro Evolution 1 3. Wrestlemania 4. Resident Evil 3 Nemesis 5. Chrono Cross 6. FFIX 7. Abe's Odysee 8. Worms Armageddon 9. Dino Crisis 2 10. Mortal Kombat Mythologies SubZero
-
Gad demyt.. po wbiciu 30lvl i odblokowaniu Tier gra robi się naprawdę trudna. Zaczynamy od Tier50 i schodzimy do Tier1, im niższy tym trudniej ale i boosty do expa i matsów większe. Tym bardziej że co kilka poziomów Tier, gra automatycznie podnosi poziom trudności. Prawdziwe wyzwanie to już T40 gdy przeciwnicy zamieniają się w gąbki rodem z Division a nasza postać jest na dwa-trzy hity. Wtedy granie skradankowe jest jedynym sensownym w grze, jakakolwiek otwarta walka z większą ilością przeciwników (a zwlaszcza wojskami Unidadu) kończy się szybkim wpyerdolem. Z drugiej strony grając na Tierach banalnie łatwo jest farmić wspomniane materiały do pozyskiwania skilli oraz skrzynki lootboxy. Godzinka latania śmigłowcem po mapie i rozwalanie ciężarówek daje jakieś 15-20tys surowców. Na szczęście gra pozwala na wyłączanie poziomów tier i powrót do normalnego grywalnego poziomu trudności. Najlepiej zatem cisnąć grę na Normal a jedynie farmić matsy na Tier.
- 379 odpowiedzi
-
- Ghost ReconWildlands
- ghost
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Już 2:0? Lol, nie powiem, jestem pod wrażeniem
-
Uwielbiam czytać posty podekscytowanych użytkowników z zapałem odkrywającymi nowe dla nich gry i gameplaye. Miałem tak samo z SR a obecnie też przeżywam "jak żaba błoto" zupełnie inną nieco starszą już grę. Ale tak, SnowRunner jest świetny, najfajniejszy w niej jest mega relaksujący i uspokajający gameplay. Od premiery gra nieco się zmieniła, część błędów została usunięta a inne dodane Za jakiś czas powrócę na błotniska i bezdroża bo mam z SR niedokończone porachunki.
-
No mi się zdecydowanie kojarzy z BladeRunnerem, troszkę też z Cyborgiem z JC VanDamme a po części też z klimatami Synthwave. Czyli jaki klimat by nie był w grze to i tak mi raczej podpasuje. Jedyne o co drżę to o te małe detale i ilość contentu w grze.
-
Zdobądź ten plecak z kamuflażem optycznym, który Ci podsyłałem, wyłącz towarzyszy (da się to zrobić w settingsach) i wyłącz mini mapkę, gra nabiera klimatu wtedy mocno. Próbowałem dziś rano na próbę i jest bardzo ciekawie. Druga rzecz to misje w których trzeba się zakraść niezauważonym i coś zrobić uważam za największy miód tej gry ale jest ich troszkę za mało. Rozpierduchę zrobić prosto ale np ukraść taki helikopter z bazy (pierwsza misja z serii Silent Spade) po cichutku aby się nikt nawet przez moment nie zorientował to już prawdziwe wyzwanie. Multi jest też megamiodne o ile nie zawodzi komunikacja głosowa i nic się nie rozłącza, co prowadzić może do niezłych przypałów podczas prób skradankowego grania
- 379 odpowiedzi
-
- Ghost ReconWildlands
- ghost
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Właśnie coś widzę że kilku zalogowanych znajomych popyla w NMS. Grę co prawda ukończyłem jeszcze przed wielkimi updejtami ale z samej ciekawości zaloguję się i zobaczę co nowego. Przy okazji może przeniosę moją fregatę do innego systemu bo ten, który ostatnio odwiedziłem to przypominał mi pole bitewne rodem ze StarWars lub Stellarisa
-
Jakby wypuścili remastera Chrono Triggera ze snesa i Dizzy'ego ze Złotej Piątki z Pegasusa to bym spokojnie sypnął grosiwem
-
Dobrze wiedzieć, po wpakowaniu dodatkowych pięciu skillpointów moja Amara to też teraz prawdziwa kosiara choć pasywnie sie nie leczy zbyt szybko - nadal musi strzelać aby to robić skutecznie. Pozostało jedynie wyfarmić nową tarczę i jakiegoś flippera z dobrymi prefiksami. Przy okazji nowego dlc wrzucam fajnego arta, którego ktoś niedawno popełnił:
-
Coś tam Grzesiek ostatnio pisałeś o śmiesznym buildzie dla Moze. Możesz podać jakieś szczegóły lub charakterystykę tegoż buildu?
-
To jest skaut więc kupowanie go za realną kasę nie ma sensu skoro w grze mamy "bączka" albo Tatarina, nie wspominając już innych ciekawych pojazdów do eksploracji. Cieszył bym się jakby dodali jakąs fajną mapę ulokowaną w norweskich fiordach lub gdzieś w highlands lub na wygwizdowiach północnej Szkocji
-
O, fajnie że zacząłeś Luke, widziałem wczoraj że miałeś dość długą sesję zapoznawczą Setting i taktyczne podejście bardzo mi się w tej grze podobają. Aby zapobiec rutynie i monotonii postanowiłem sobie urozmaicić rozgrywkę samemu wprowadzając "dyrektywy" np walkę samym tylko pistoletem lub snajperką, stealth kille unarmed albo eksplorując bazę solo (odsyłam drużynę do jakiegoś punktu i łażę sam). Fajne jest to że w Wildlands gear nie jest ważny tak jak skill i taktyczne podejście za co ogromny plus. Co tam jeszcze, fajnie się prezentują niektórzy npc, zwłaszcza cycate dziewuchy w kurortach albo partyzanci wyglądający jak Waldo z "Where is Waldo". Do kartonowych pojazdów można się przyzwyczaić, śmiga się nimi o wiele lepiej niż w takim SaintsRow Remastered.
- 379 odpowiedzi
-
- Ghost ReconWildlands
- ghost
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przecież to jasne jest, dlaczego gry będą droższe na ps5. Wyjaśnienie tego fenomenu jest proste: Firmy takie jak Ubi, EA, Biedezda, Capcom i inni w końcu zreflektowali się że mikropłatności, lootboxy są złe i niegodziwe, zrobiło im się przykro z powodu cierpienia graczy kupujących paczki i time savery. Wielkie studia uderzyły się w pierś żałując za swe winy, dlatego kosztem braku mikrotransakcji w grach na Plajstejszyn5 podnieśli lekko ceny swych produktów aby sobie te straty zrekompensować.
-
Wakacje w Boliwii i trip na plażę, czasem trzeba odpocząć od strzelania i skradania
-
Miałem też takie przypały z rikersami lub grubasami wciągniętymi w środek tekstury budynku, ani takiego zastrzelić ani wysadzić. A zadanka nie da się skończyć bo radar świeci na czerwono i skrypt rozmowy przez radio nie chce wskoczyć. Dwa razy coś takiego zdarzyło mi się w "Circle of Slaughter" w Borderlandsach3 (choć to nie Ubi) i raz w GR:Wildlands gdzie jeden mój compadre zginął od wybuchu granatu, jego truchło wbiło się w ścianę i nie mogłem go zreanimować. Na szczęście długa misja była już zakończona więc mogłem wrócić do menu i odpalić kampanię na nowo bez straty postępów i odzyskać towarzysza. Dlatego w D2 biegam tylko aby zrobić weekly project, za który jest dużo expa oraz gwarantowana skrzynka z egzotykiem i to w sumie tyle. A w Wildlands bawię się znakomicie, setting skradankowo militarno dżunglowy idealnie mi pasuje (poza lataniem samolotem bo to koszmar), na monotonię jestem odporny i nie przytrafiły mi się jeszcze żadne poważne glitche, które mogły by mnie od gry odrzucić. Niby Ubi robi szrot gierki bo generyczne, bo nudne, odtwórcze, ale niektóre z nich naprawdę mogą się podobać, zwłaszcza jak podejdą pod zainteresowania. A nie ukrywam że militaria, jakieś wojskowe tajne agendy, dżungla, partyzantka to jedne z moich ulubionych tematów. Division2 odrzuca mnie trochę błędami jakich nie było w jedynce a Wildlands to obok samuraja z Tsushimy najlepsza gierka w jaką tłukę w tym roku.
-
Dla mnie sprawa jest wyjatkowo prosta. Zajawka na preordery chromoli mi koło moszny. Po pierwszej fali szału zakupowego, jak już wszyscy ochłoną, pojadę sobie tradycyjnie do Game w Wakefield (tam gdzie kiedyś złapałem złodzieja), wskażę paluszkiem na zestaw ps5 jaki mnie interesuje i kupię wraz z Horizonem2, Keną i czymś tam jeszcze
-
Muszą walczyć bo przy ostatnim update poza nową lokacją dodali nowe bugi np wywalanie z gry podczas odkrywania wież obserwacyjnych lub finalizowania misji. To co zwalili w update to teraz szybciutko naprawiają, wygląda to raczej na to że tak, walczą. Ale o to aby gra nie była zyebana i popsuta zmianami bardziej niż do tej pory.