-
Postów
2 700 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SebaSan1981
-
Johnny Gat i inni święci, nadchodzę
-
A robisz sobie sejwy na pendraku zgodnie z ewangelią snołrunnerowego ofrołdowca? Trzy kliknięcia, kilka sekund na zapisanie danych i święty spokój jak się coś niechcacy spierdzieli. Pamiętam że takie backupy robiłem już w Ark Survival Evolved przed walkami z bossami. Nasz kolega Wredny stosował ten sam myk podczas gry w No Man's Sky na permadeath o ile dobrze pamiętam..
-
Moja złota czwórka w grze: Azov64131, Kolob74941, Khan Marshall, Uz420 Tatarin. Nie potrzeba mi innych pojazdów w SR, złoty zestaw na wszystkie misje i problemy. Przynajmniej na razie ale kto wie, może trafi się kontrakt tak trudny że będę musiał zmienić zdanie.. ale nie, wtedy dokupię opony z łańcuchami i nic się nie zmieni A tu kolejna porcja offroadu, jeszcze bardziej hardkorowego niż poprzednio
-
Kurde.. skrytki preepersów, muzyka i kreator map w Arcade Mode to największy miód FC5
-
Czym chcesz transportować tą naczepę, jakim pojazdem? Daj jakiegoś screena z miejsca manewrów i podczepiania to może znajdziemy jakieś rozwiązanie.
-
No to w zasadzie możesz już jechać na Taymyr po te dwa kontrakty potrzebne do dotarcia do Tatarina Jeśli masz dobrego scouta oczywiście chociaż.. samym Azovem z zapasem paliwa też dałbyś radę się dotoczyć do Zemnogorska.
-
Wszystko gra, sam właśnie sprawdziłem. Ręczny zaciągasz przy pomocy R1 i tym samym guziorem go zwalniasz. Wyciagarka podpinana jest X-em a zwalniana kółkiem. Oba systemy nie kolidują ze sobą, jak masz sprawne palce to nawet dasz radę podciągać wyciągarkę trójkątem i zwalniać ręczny w tym samym czasie. Ba, można nawet używać wyciągarki na zaciągniętym ręcznym, przy podpięciu do mocnego elementu elementu rzecz jasna, aby nie zerwało uchwytu
-
To zależy. Jeden Kodiak jest elementem zadania (wyświetliło się ono nawet na moim screenie z Kolobem). Ale z tego co kojarzę to był chyba drugi albo jakiś inny pojazd wymagający odholowania i naprawy. A co do Khana to tak, ten bączek to wspaniały scout. Na upartego dasz radę z jego pomocą odblokować wszystkie wieże obserwacyjne. Mając go, ułatwiłeś sobie mocno grę. Część zadań dasz radę zrobić właśnie nim i spokojnie uzbierasz hajs na większe pojazdy. A co do przewagi radzieckich maszyn nad amerykańskimi.. to czy ktoś jeszcze ma wątpliwości?
-
Jeśli po stronach słupa masz żółte pola to jest tam zadanie polegające na przywiezieniu jakichś części do obu stron słupa (zatem czeka rozładunek z obu stron). Po dostarczeniu wszystkich wymaganych elementów słup znika a zadanie masz zaliczone. Co do wywracania się i gubienia towaru to po tej eskapadzie z szukaniem Tatarina, w drodze do wieży radiowej leży w rowie pięć kontenerów jakie mi wypadły z Azova gdy robiłem nim drugi kontrakt. Bo do kontraktu Poza Horyzontem podchodziłem aż sześć razy! Do wypadków w tej grze musimy się przyzwyczaić, to chleb powszedni że nie zawsze wszystko idzie gładko. Obiecałem sobie że zabiorę stamtąd te boxy, naciułałem znów kasy z zadań i właśnie kupiłem Koloba (tego olbrzyma z dziobem). Skurczybyk jest nie do zatrzymania w błocie i pali tyle ile mu wlejesz! Choć jest to ciągnik z ograniczonymi możliwościami zagospodarowania ramy to założę mu dźwig i zagubiony towar stamtąd zabiorę. Ale to dopiero jak wrócę na rosyjskie mapy
-
To już kwestia tego co kto lubi i co wybierze. Właśnie tym Azovem na zwykłych universalach przebijałem się z dwoma kontraktami aby odblokować Tatarina. Azuś dał radę choć miejscami niemiłosiernie ślizgał się z prędkością ślimaka. Nie wiem, może zbytnio faworyzuję jeden pojazd ale może dlatego że jeździ mi się nim wyśmienicie.
-
Wooyek - odblokuj też sobie Scouta800 na dzień dobry. Jest on na szczycie pagórka na zachodniej części pierwszej mapy (Czarna Rzeka). Jest dużo lepszy od tego początkowego pick-upa. Ulepsz go i poodwiedzaj inne lokacje. Jak dasz rade to odłóż chociaż 92tys, wtedy kupisz sobie Azova co bardzo Ci ułatwi grę.
-
Trafiła mi się okazja kupić FC5 za grosze. Nigdy wcześniej nie grałem w żadne farkraje poza Primal, mam zatem nieskażone (graniem w poprzednie części) spojrzenie na tą grę pod względem gameplayu. No i cóż, nawet mi się podoba. Pierwsza lokacja, ta wyspa to taki tutorial z ograniczonymi możliwościami. Prawdziwa zabawa zaczyna się później. Customizacja postaci jest bardzo skromna ale zestaw ubranek do oblokowania całkiem spory. Rozbawiło mnie trochę jak swoją postać ubrałem w łachmany dzikusa z Primala. Wygląda kozacko, teraz mogę grać Coekawych strojów jest więcej, tylko co nam po nich skoro i tak ich nie widzimy bo jest to taktyczna skradankowo strzelankowa gra rpg z widokiem z pierwszej osoby? Różnorodny ubiór przydaje się za to w multi, w którym zaskoczył mnie zayebisty kreator map. Ogólnie początek zapoznawania się z FC5 jest bardzo obiecujący, zobaczymy co dalej. Będę się starał grać a'la Skyrim style, czyli skradanie + łuk.
-
Faktycznie, prostowanie kół jest nieco opóźnione. Ale to dobrze, zmusza nas do uważniejszej kontroli pojazdu. Gdy na chwilę zalogowałem się do GtaOnline odebrać nagrodę za zalogowanie i pojechałem do kasyna to czułem że jadę cholernym poduszkowcem a nie samochodem. Przyzwyczajony do sterowania z SR odbiłem się już od jazdy w GtaOnline i wszędzie teraz popylam piechotą Kamera w SR jak wspominałem wcześniej, ślizga się po powierzchni innych obiektów, nawet długich naczep jakie mamy podpięte do pojazdów. Stąd takie wariacje jak na screenie poniżej. Widok jak w pierwszych dwóch częściach Gta, tylko wysiadania ludzika brakuje, palenia fajek na bezczynności i pierdzenia
-
Jest taka gra. Nazywa się Ace Attorney, gdzieś nawet widziałem na Plajstejszon4 na PsStore. A w grę strażacką typu symulator ze wszystkimi procedurami, mechanikami oraz różnego rodzaju zdarzeniami to sam z chęcią bym zagrał. Była też wzmianka o grze, czy też projekcie w jakimś czasopismie growym (Gamestation albo Neo+). W każdym razie była to gra, której tytułu nie pamiętam, chyba japońska na jakąś starszą generację konsol gdzie można było walczyć ciężkimi maszynami budowlanymi. Takie mordobicie koparek, spychaczy i buldożerów. Zagrałbym z chęcią w jakąś zremasterowaną wersję czegoś takiego
-
No dobra.. w poście tym, w spoilerze umieszczę mikro solucję jak zdobyć najlepszego scouta w grze czyli Tatarina. Po kilku zadaniach na drugiej mapce Michigan (tej z Zaporą Smithville) uznałem że pora w końcu zdobyć ten przekozacki pojazd. Zeszło mi na to prawie pięć godzin ale nagroda była tego warta! Poza tym wiem że kilku z Was chce dostać tą maszynę w swoje łapki, więc pomyślałem że nie będę chooyem i podzielę się swoim doświadczeniem Zatem po kolei, w spoilerze wyjaśnię jak najszybciej dostać się do Tatarina:
-
Przerzucaj sejwa na pendrive po każdej sesji profilaktycznie i nie będziesz się martwił znikającym progresem lub pojazdami
-
Królestwo Zeal z mojej najukochańszej gry retro: snesowego Chrono Triggera (poza Dizzym ze Złotej Piątki). Pierwszy raz odwiedzając tą krainę miałem niezłą rozdziawę paszczy bo lokacja jest klimatyczna i fajnie zaprojektowana.
-
Dobrze że ogarniam gierke w singlu bo online bywa nadal zabugowane i pełne niespodzianek. Powyżej screenshot z community i sesji online. Latające Navistary hoo!
-
Po update wszystko śmiga jak należy, póki co. Zakup Azova to był strzał w dziesiątkę, wspaniała ciężarowka do uniwersalnego zastosowania. Opłaciło się poświęcić i sprzedać dwie fury na początku gry aby po kilku zadaniach odblokować to cudo. Nawet ludzik kierowca ma zaciesz gdy jedzie tym wytworem rosyjskiej myśli technicznej
-
Ajj trzeba było screenshoty porobić i wrzucić nam tutaj. Czym ciągałeś te majdoły? Kolobem czy jakimś mniejszym ciągnikiem?
-
Heh no właśnie nie mam. Przed glitchami ten pickup wygladał normalnie, bez modów na zawieszenie, z założonym tylko snorkelem. Dziś rano po wyjeździe z garażu (tam jak wspominałem zapadł się pod podłogę) stał tak powykręcany jak na pokazie lowriderów Mój przypadek to jednak nic, widziałem już filmiki jak ludziom samochody wystrzeliwały w górę po wyjeździe z bazy albo przenikały się z naczepami itd. Fizyka kolizji w SR jest zabawna i pełna błedów choć sam model zniszczeń pojazdów (np wgniatanie się maski) wykonany jest świetnie.
-
Cyrków ciąg dalszy. Po przeniesieniu scouta do Taymyru, po wejeździe z garażu zrobiło się takie coś: Nie mogłem ruszyć z miejsca, jedyne co byłem w stanie zrobić z autem to przesuwać kabinę na boki przy czym koła tkwiły nieruchomo. Po odesłaniu do garażu samochód zapadł się pod ziemię ale był nadal aktywny jako obiekt do wyboru, tuningu i sprzedaży. Po wyjeździe, glitch z unieruchomieniem powtarzał się. Niewiele myśląc sprzedałem go. Dzięki temu zebrałem tyle kasy aby w końcu kupić Azova Wczoraj glitche, dzisiaj glitche.. na dodatek kilku grajków z community skarżyło się że przepadły im sejwy ze sporym progressem w grze. Wystraszyłem się nieco i od teraz po każdej wielogodzinnej sesji zrzucam sejwa na pendrive, tak na wszelki wypadek. Edit. Update jest już dostępny, waży 4.4GB. Jest nadzieja że błędy i exploity znikną.
-
Pachnąca nowością Persona5 Royal czeka spokojnie na swoją kolej do ogrania
-
Hah dobrze by było ale od razu to się nie da bo z pierwszej mapy Taymyr masz zablokowany dostęp do Kamieniołomów i Zelenogorska. Musisz zatem zrobić kilka zadań lokalnie aby dostać się do smakowitego Tatarina. Dziwny glitch w grze dopadł mnie dziś rano. Na Michigan podczas wejścia w menu mapy, ekran robił się czarny, słychać dźwięki z gry ale nic się mogłem zrobić poza resetem gry z menu PS4. Po ponownym włączeniu ekran nadal świrował, pomogła mi dopiero reinstalacja SR.. Patch plz!!
-
Mam dwie ciężarówki: Fleetstar, inną o nieco lepszych parametrach oraz.. Navistara. Ta maszyna była do odebrania za darmo po złożeniu preordera na SR. Liczyłem że uda mi się go zdobyć za free. Niestety, jak wspominałem kilka stron wcześniej, w Game tej gry nie było w ofercie jako preorder. Dlatego kupiłem wersję DeLuxe ale już po premierze gry a tam Navistara niestety jako darmowego nie było (był za to Khan - bączek oraz kilka darmowych modyfikacji). Gdy zobaczyłem że Navistar jest w PsStore za 1.69£ to go najzwyczajniej dokupiłem. A co! Jest to bardzo silna, ciężka ciężarówka, która pociągnie każdy zestaw. Ma dołączany napęd na wszystkie osie, blokadę dyfra, dużo siły i da radę sama wyjechać z najgorszego bagna. Ze względu na wagę szybko zapada się w miękki grunt na co warto uważać w okolicach rozładunku towaru. Navistar pali też straszne ilości paliwa, w błocie średnio 14-18l/minutę a na niskim biegu odrobinę mniej. Rozpędzona na asfalcie 4-8l/min. Testowo zrobiłem z Navistarem kilka początkowych zadań, wymagających transportu naczep. Poszło bezproblemowo ale apetyt na paliwo jest tu największym problemem. Tak jak kolega Patricko powyżej, nastawiam się raczej na zakup jakiegoś ruskiego sprzętu, pomału gromadzę środki na nowy pojazd. Póki co bazuję na Navistarze ale po zakupie czegoś mniej paliwożernego, odstawię go na bok. Przyda mi się później do ciągania tych wielkich zestawów z platformą wiertniczą..