-
Postów
2 700 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SebaSan1981
-
Wygląda troszkę jak spod ręki Sideshow obecnego figurkowego potentata (choć i tak wolę figsy od Gentle Giant lub Kotobukiya) ale ogólnie bardzo kiepski projekt. Lepiej juz by było jakby wypuścili figurkę albo busta androidki z teasera T.Bagińskiego
-
W MGSV:TPP dało się znakomicie bawić mechaniką skradania oraz jakby to nazwać... "granicą zauważalności/wykrywalności". O ile w Ubi assassynach było gwizdanie i czekanie w krzakach tak w MGSV stealth byl o wiele mądrzej zrobiony. Rzucanie magazynkiem/pstrykanie rączką i przede wszystkim kontrolowane wystawianie łba zza winkla na tyle ostrożnie aby przeciwnika zaniepokoić i ściągnąć w porządane miejsce dawało więcej funu. Dzięki temu też udało mi się kilka misji przejść bez wystrzelenia ani jednej kuli. Po co to piszę? Bo mam nadzieję że jeśli mają być w DStranding jakieś elementy stealth to niech to będzie bardziej zaawansowana mechanika mgs niż banalna z ubi. Troszkę się obawiam że kosztem znakomitej oprawy A/V sfera techniczna zostanie uproszczona..
-
Ja to bym chciał nowe Saints Row, najlepiej jakiś ultrawypasiony remaster dwójki (choć 4-ka jest dla mnie magamiodzio). Albo nowego MGS-a ale na odkopy tych serii to pewnie się nie doczekamy w ciągu najbliższych dwóch lat..
-
Ona będzie taką samą ikoną tej gry jak Stephanie Joosten (odgrywająca Quiet) dla MGSV. Hideo po raz kolejny stosuje podobną strategię z wyszukiwaniem fajnej dziewczęcej dupeczki co poprzednio
-
Kurde nie wiem co myśleć o tej grze.. jakieś psychodeliczne klimaty, fabuła pewnie będzie tak pokręcona jak w ostatnim MGS:TPP Kilka zdumiewających motywów jak na przykład dziecko w szklanej cybernetycznej macicy, żołnierze-zjawy. Oj czuję że będzie się fabuła tej gry niektórym śniła po nocach. Pre-ordera nie składam choć kusi ale głosuję portfelem i zobaczę czy warto kupić po premierze.
-
Za tysiaka może być nieco trudno. Zależy jakiego jednośladu szukasz, czy ma to być jakiś "turystyk" z koszyczkiem i błotnikami czy też kolarka lub typowy góral. W jakim terenie śmigasz najczęściej i w jakim rekreacyjnie chcesz śmigać? No i jesteś pewien że starego roweru nie da się naprawić? WD40, zestaw kluczy i kluczyk do centrowania kół potrafią czynić cuda
-
Śmiało kupuj i graj Jedyne o czym najlepiej pamietać to sejwowanie przed każdym zadaniem, czasami jakieś losowe pierdoły lub zrządzenie losu mogą zawalić Ci zadanie (np turniej rycerski w Ratajach, jak przegrasz to nie zaliczy mini zadania od młynarza Peszka). No i szykuj się na jednostajną rozgrywkę bez huura fajerwerków. Powodzenia
- 1 260 odpowiedzi
-
- Kingdom Come: Deliverance
- gra generacji
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z Haiti? To chyba oglądałeś jakąś inną reprezentację
-
Miałem identycznie z elementami skradankowymi najpierw grając skradanie w MetalGearSolid V a potem w Odyssey. Za łatwo ppd tym względem jest w Odysei, za to świat i ogólnie gierka jest super. W sam raz na luźne weekendowe granie bez spiny i zbytniego koncentrowania się.
-
Też mi się bardzo podoba, kolorystyka napisów dobrana także świetnie, nie gryzie się przede wszystkim z motywem z B3. Mieszanka siku z kupą? Może troszkę, ot taki kolor złotego deszczu wyszedł
-
Fajne Infiniti, tylko znaczek na masce do góry nogami, weź to popraw szybko!
-
Może i na dzìń dybry nie będzie 60klatek ale czy jest jakaś przeszkoda aby dali te upragnione przez niektórych 60fps w jakimś kolejnym update? Na skutek lamentu graczy, przecież da się to zrobić.
-
Tak się własnie zastanawiałem skąd mam takie lagi na pvp w Eso.. A tu DejZgon się updejtuje. Dobrze, bardzo dobrze
-
Łooo Pany! Dzięki za niusa. Zaraz po Borderlandsach trzecich czekam na nowego Abe. Aż mi się przypomniały dawne czasy z ogrywaniem Oddworlda i Exodusa na pierwszym Playstation
-
Łapki w górę/dół i inne heheszki będziesz mógł dodawać jak napiszesz nieco więcej postów. A co do nicka to faktycznie, przydługawy nieco i mogłbyś go zmienić na coś krótszego (najlepiej bez tych xXX albo Aggro lub 420 hah Koniec offtopu.
-
Wykańczam Assassin's Creed Odyssey, w międzyczasie próbuję wbić ostatni trofik do platyny w Eso (Emperor rank na pvp, byłem ostatnio 9ty w world ranku) oraz dogrywam brakujące aktywności w Borderach2. Trzy gry na raz to troszkę dużo ale musiałem odpuścić Division2, MGS'a5, Kingdoma, DQ XI i DaysGone, przysiądę do nich najprawdopodobniej dopiero około jesieni.
-
Sprawdzałem i z tego co widzę, nie da się przesuwać w żadnym z kierunków. Odważę się stwierdzić że obecnie to tytuł tylko dla fanów Space Opera. Gra rozkręca się znacząco po prologu, masa tekstu do czytania, rozbudowane lore, relacje z towarzyszami, gunplay i całe uniwersum są bardzo fajne. Jednak w tej małej beczułce miodu jest spora łyżka dziegciu. Błędy. Niektóre zadania są nadal zabugowane, nie doczytują się np końcowe dialogi z zakończeniem questa, pomaga wtedy reload do ostatniego save. Czasem przy rozmowach kamera obraca się w kierunku z którego nie widać nic poza ścianą lub elementem jakiejś struktury. Online jest dość ciekawe na krótką chwilę, bardzo dynamiczne. Czy polecam? Tak ale lepiej uzbroić sięnw cierpliwość do randomowo pojawiających się bugów.
-
Gdyby tylko mechanika poruszania się, skradania i strzelania z DG była także w RDR2 to było by o wiele lepiej dla westernu Rockstara, nikt nie skarżył by się na drętwe i ociężałe poruszanie się. Days Gone ma świetny klimat oraz coś takiego w sobie że po absencji chce się do gry wrócić. Po to aby ot tak eksplorować krainę, driftować na "moturze", oglądać piękne niebo nocą (są nawet spadające gwiazdy) lub maltretować świrusów. Jest w tym jakaś taka przyjemność, a miękka mechanika i ciepła grafa tylko wzmacniają te doznania. I nie przeszkadzają w tym ani wilki ani wyskakujące znienacka Traszki z bagażników samochodowych
-
U mnie lecą trzy knigi po kolei, wszystkie autorstwa Chrisa McNaba. Armia Hitlera, Elita Hitlera, Orły Hitlera - trzy rewelacyjne książki rozkładające nazistowskie siły zbrojne na części pierwsze. Wszystkie są bogato ilustrowane i pełne intwresujących zdjęć. Merytorycznie na bardzo wysokim poziomie, zawierają mnóstwo szczegółowych informacji. Jeśli ktoś z Was lubi literaturę historyczno - militarną oraz interesuje się II Wojną Światową to z czystym sumieniem polecam wszystkie trzy części. Jak tylko pojawi się kolejna książka o Kriegsmarine to również dodam ją do kolekcji.
-
Widziałem jak niektórzy grają na pasywce jakiejś, np jeden koleś na dachu lokomotywy stał i tak sobie na niej jeździł po mapie i był półprzezroczysty. A co do tego spokoju to wrażenie subiektywne bo sam nie zaznałem żadnej przemocy podczas wykonywania zadań. Ogólnie jednak multik mnie nuży i nie jestem w stanie wysiedzieć na online dłużej niż godzinka lub dwie podczas jednej sesji. Niech R* popracuje nad nim dalej.
-
Podoba mi się motyw z SanktuariumIII jako statkiem kosmicznym. Troszkę jak Tempest w ME:Andromeda. Skalowanie lootu przy co-opie i inne usprawnienia też na plus. Czekam z niecierpliwością!
-
Z multikiem jest ten problem że jest niestabilny. Regularnie występuje błąd sieciowego połączenia z usługami Rockstar. Poza tym co tam jeszcze. Ot debilizmy w stylu bycia ściganym za kradzież.. własnego konia! Tak mialem ostatnio jak w mieście zawołałem swojego rumaka i gdy wsiadłem na niego, jakiś "witness" się pojawił że niby zayebałem mu konia. Skonczyło się na pościgu przez stróżów prawa i strzelaninie na mokradłach. Z innych baboli to misja z odzyskiwaniem dyliżansu. Po dotarciu na czas do miejsca gdzie była grupa bandziorów z ukradzionym wozem, misja po prostu się zakończyła i wszyscy bandyci rozbiegli się po okolicy i zniknęli. Poza tym nie wiem czemu ale nie zapisuje mi mojego customowego stroju szeryfa (dostalem go z dodatku Ultimate Edition). Za każdym razem gdy zaczynam grę lub zginę, resawnuję się w łachmanach. Aby zmienić strój, muszę go użyć z ekwipunku konia albo zmienić w przebieralni... Obóz. Ten za każdym logowaniem respawnuje się w innym miejscu czasami wzietym z dooopy, np na szczycie kanionu gdzie nie sposób się dostać albo wspiąć. Jeden plus to można misje robić na spokojnie. Jak dotąd, żaden z randomowych graczy ma free roomie nie przeszkadzał. Strzelanie do graczy tez się skończyło, każdy tam biega i zajmuje się swoimi sprawami.
-
Fakt, na kozaku dziś gra.
-
Mnie zastanawia jedno.. co musi być w patchu zaimplementowane aby zawieszało konsolę? O podobnych cyrkach ostatnio było w Anthem ale nie.. absolutnie nie porównuję obu tych tytułów, to byłby wyrok śmierci na forum
-
Zachęcony postami na forumku oraz ogrywaną kiedyś częścią pierwszą, zacząłem grać w Divinity Original Sin II. Klimatem i mechaniką gra podeszła mi idealnie. Co mnie irytowało w pierwszym Divinity, zostało tutaj naprawione. Co prawda biegam jeszcze z wiadrem na głowie ale zaglądam wszędzie gdzie się da i chłonę historię jak dobrą książkę. Druga gra to Diablo III. Stara gra ale jakoś nie składało się abym mogł zagrać w trzeciego diabła wcześniej bo zawsze jakiś inny tytuł odwracał moją uwagę. Kupiłem za kilka Pi u kramarza na "karbucie" wczoraj rano. Kompulsywnie raczej bo wrócily mi wspomnienia jak kiedyś zagrywałem się na kompie w D2 i bardzo mi się podobało zarówno w singlu jak i Baal runy na battlenecie. D3 czerpie garściami z poprzedniej części, te same dźwięki leczenia się, brzdąkania gitarowe. Rozgrywka prosta, siekanie mobów bardzo przyjemne, gram mnichem na próbę i build ten bardzo mi się podoba. Co mi zostało pochwalić to fakt iż na padzie gra się bardzo dobrze, ktoś tam w Zamieci przemyślał ten aspekt i gra jest świetnie zoptymalizowana na ps4. Poza tym z tego co widzę, to D3 trzyma twardo stałe 60fps, loadingi są mega krótkie za co kolejny olbrzymi plus