-
Postów
2 700 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez SebaSan1981
-
Nie musisz topić hajsu. Pożycz po prostu grę od licznych kolegów których tam masz, tak chociaż na jeden lub dwa dni, zapoznaj się z mechaniką, gameplayem. Wtedy Twoja opinia będzie bardziej (prawdopodobnie) respektowana.
-
Nie ma to jak cross fit z odpowiednim towarzystwem Swoją drogą to giercowanie online w tym uniwersum było by mega miodne i o wiele bardziej sensowne niż w takim ścierwowym F76.
-
Ubi równie dobrze może zaskoczyć i wydać Assassin's Creed Primal gdzie to w czasach prehistorycznych biegamy skradankowo dzikusem/dzikuską, pływamy na wydrążonym balu drewna i siekamy neandertalczyków lub australopiteków za pomocą kościanych noży Z innych epok to co im pozostało? Cesarstwo Rzymskie albo ciemne wieki średniowiecza..
-
Hah dokładnie! Zatem pewnie z rok czy półtora trzeba będzie poczekać, tak jak to było z Conanem. Gameplaye i recki oglądałem i w sumie to DG mi nawet podchodzi ale.. tak jak w przypadku np ME:Andromedy poczekam na znaczący spadek ceny (albo wspomnianego ps plusa).
-
Na questach dla Trasy również uważaj bo i tam się zdarzają glitche. Jeden z kumpli z pracy - Todd, nastawiał się na platynę ale grał na jednym sejwie przez większość gry, coś mu się tam popsuło przy jednym z początkowych zadań (szukanie kryjówki Trasy). Dialog z npc się nie dograł, Todd nieopatrznie zasejwował i szlag trafił trofkę. Niedługo potem powiedział że pyerdoli takie niedorobione gry i opchnął w jakimś Cex-ie. Morał? Przed graniem questów dla frakcji najlepiej robić dodatkowego sejwa.
-
Ahaha spoko, zatem sam sobie poradzę, z randomami da się spokojnie ogrywać fale przetrwania i inne typy misji.
-
Na próbę odpaliłem i mnie wciągnęła mocno. Nie grałem w poprzednie części Mass Effect, nie widziałem Andromedy przed patchami oraz błędami i mam w pewnym sensie nieskażone spojrzenie na tą grę. Singiel jest do ogrania na spokojnie, fajny futurystyczny klimacik jednak online to inna para kaloszy. Wygląda na to że koniecznie potrzebna jest ekipa bo w pojedynkę dostaję srogie lanie na wszystkich misjach (poza samouczkiem). Czy ktoś w to nadal gra?
-
Nerfić? A po jakiego wała? Poziom trudności jest w sam raz. Ja tam bym nic nie zmieniał, co najwyżej dodałbym więcej randomowych zdarzeń w bardziej randomowych miejscach na "mieście"
-
Co do Ctar-21 to dropnął mi się już na 10levelu (tak, nadal gram niewiele bo praca i inne zajecia, zwiedzam Waszyngton, zbieram plecaczki, smartfony, skarpetki, czapeczki, koszulki, skrzyneczki i zabijam te naćpane murzynki w maskach, wrony i szopy pracze ). Gnat ma dużą szybkość wypluwania pocisków i faktycznie dobrze kosi nawet na noobskich levelach. Mam jeszcze inną giwerę, mniej szybkostrzelną ale zadającą wiekszy dmg jednym strzałem i tak trochę się waham, czy używać Ctara czy tego powolniejszego karabinka. Nie mam porównania do Division1 bo w D2 nadal tkwię w początkowej fazie gry ale jaką broń polecacie później? Lepiej sprawdzają się szybkostrzelne karabinki typu Aug czy może coś wolniejszego ale z wiekszym dmg? O snajperki nie pytam bo tu od dawna mam swój ulubiony typ
-
Skorzystałem też z Twojego linka Square i w sumie też okazało się że mam konto na shift i ktorym zapomnialem bo logowałem sie tam wieki temu. Ale sprawdź licznik, może będziesz miał jednego więcej do kompletu. Dzięki za pomoc w B2 kilka dni temu, jeszcze bym chciał podlevelowac moją Maję około środy, czwartku jakbyś miał czas A co do B3 to z wypiekami na twarzy czekam na świeże gameplaye
-
Oraz dobry kreator postaci dżedaja, no chyba że będą gotowe postacie zgodne z uniwersum SW.
-
Oczywiste jest jest że oba pływania, to w BlackFlagu i Odyssei bazują a tej samej mechanice. Gdyby nowe odsłony Assassina działy się w czasach Wikingów lub feudalnej/średniowiecznej Japonii to chyba Ubkowie mogli by przemodelować pływanie łodźmi aby odświeżyć ten aspekt gry.
-
Ok podesłalem zapkę do klanu. Ale uprzedzam, jestem jeszcze 8lvl noobem singlo-grajem w D2 z nawykami z pierwszego Division
-
Jeśli miałbym coś polecić to Ark Survival Evolved. Fajny survival jak się gra bez panelu admina i w single player. Multi to sieczka pvp, rajdy i okresowe "łajpy" zawartości na serwerach. Ale singiel jest mega jak lubisz trudne wyzwania. Trudno jest przeżyć na ustawieniach fabrycznych a oswojenie takiego Spinozaura albo chociażby ropuchy jest wymagające i czasochłonne. Co do the Forest pomysł na grę jest bardzo dobry. Rozważałem granie ale raczej poźniej. Zbyt wiele tytułów mam do ogrania na chwilę obecną.
-
Czytałem posty Beriona i lol... to nie może być ten sam Berion jakiego znałem jeszcze na forach retrokonsolowych (emu nes, pegasus gry). Ktoś mu hackował konto i podaje się za niego. Berion jakiego pamiętam nie tylko robił tłumaczenia gier i nowe levele do Gimmicka. Nie stronił od również od zamiłowania do jednorożców, kucyków pony, jego ogniste orgie i zuchwałe forumowe wyczyny były legendarne a sodomia-gomo-seksualna * (* - copyright by Marian Paździoch) była sensem jego życia.. coś się przez te lata musiało stać albo ktoś podszywa się za naszego rozrabiakę
- 157 odpowiedzi
-
- wolfenstein
- youngblood
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Fajny cosplay!! Wyglądasz identyko jak Face McShooty z misji "Shoot This Guy in the Face" A B3 tak, czaił się będę prawdopodobnie na kolekcjonerkę..
-
Ok dopiero obczaiłem że muszę jakiś progress zrobić aby te klany odblokować. Jak tylko to zrobię to dołączę to klanu.. Dzięki i do usłyszenia!
-
O kurde, toć to wygląda jak te wszystkie Maryjne lub Chrystusowe kościelne obrazy np. Matka Boska Częstochowska, Matka Boska z Ratajów, Matka Boska Stalingradzka... każde miasto ma swoją matkę boską zapewne Fajny styl, zapewne pewne środowiska, mogą czuć się oburzone ale ta w Borderlandsach nigdy nie przejmowali się zawartością i sacrum często było sprowadzone do profanum. Mam nadzieję że w trzeciej odsłonie pojawi się cała ekipa z Tales of Borderlands, było tam kilka przekozackich wyrazistych postaci
-
Hah, pewnie że chcę dołączyć, cenię bardzo co-opa w dobrym towarzystwie, zawsze jest kupa śmiechu i żartów... tylko coś nie mogę znaleźć tej nazwy w wyszukiwarce społeczności Nawet filtrowanie wg zawartości/języka nie pomogło. A co do tego siedzenia w menusach to aż mi przypomniałeś te długie żonglowanie ustawieniami, setami aby klasa agenta była jak najwyższa i procenciki do cooldownów, criticali i leczajek się zgadzały. Zwłaszcza po randomowych lootboxach ze sklepiku albo dobrych podjeciach z DZ tak było bo tam farmienie lootu szło najlepiej.
-
Niom z tym klonowaniem jednego miglanca w kilku miałem już ze dwa albo trzy razy. Zapewne na skutek docierania do przeciwników z biegu, jeden się doczytał ledwie i dopiero po ostrzale powielił się do całej bandy. Co do taktyk i rozkminiania to jest to element w D2 zdecydowanie na plus. Uwielbiałem to w jedynce, w innych grach także. Może po prostu kilka godzin to za mało aby się przekonać. Z niektórymi tytułami tak już jest że zaczynają wkręcać nieco poźniej. No nic.. gram dalej, zbieram znajdźki z plecaków, oczyszczam rejony, biegam, zwiedzam.. to w D2 jest super
-
W jedynce to masz tylko dwa trofiki gdzie przydaje się pvp (z tego co pamiętam). Jeden trofik był za podjęcie zrzutu w każdej strefie a drugi to.. wytłuczenie chyba 20tu graczy. Oba pucharki były do zrobienia we dwójkę. Co do Division2.. czy to standard że widząc jednego bandziora na ulicy i po strzeleniu do niego, klonuje/zamienia się on w ułamku sekundy do trzech gagatków? Poza tym w lewym dolnym rogu migają mi pod skosem napisy dotyczące bieżących informacji o dropach, crafcie i celach. Gram na próbę już kilka godzin i jakoś nie mogę się do D2 przekonać. Strzelanie mało odkrywcze i ekscytujące, niemal takie samo jak w jedynce, tylko lokacje inne i zmienionych kilka aspektów w mechanice i koncepcji gry..
-
Jasne, odezwę się w godzinach późno-nocnych lub wczesno-porannych bo w tej chwili questuję i zaliczam objectivy w pracy i nie mam za bardzo jak. Z góry wielkie dzięki za okazaną pomoc!
-
Sto kluczy? Biere! Na twatterze co prawda śledzę generowanie nowych kluczy ale zwykle dają po 5-25 sztuk. Dzięki wielkie za kod Po edicie: Zawziąłem się i z wspominanym znajomym francuzem poszliśmy na tego Terramorphousa. On z pielęgniarką Majką na 52 a ja z moim Axtonem na 51lvl.. coż to była za bitwa! Padaliśmy i podnosiliśmy się jeden przez drugiego, najgorsze były te sqooorviałe macki pod sam koniec walki. Drop fajny, legendarny mod dla commando i chooyowa "gejoska" skórka do ubrania. Teraz czas na kolejne wyzwania
-
Moim zdaniem gra rusza mocniej od spotkania z , potem zaś co prawda jest troszkę backtrackingu i pływania naokoło świata ale walki i fabuła to czysty miód!
-
Jak możesz to wrzuć w spoiler lub napisz w PW kto to taki, bo mam swój typ ale nie mam pewności i przekonania czy dopakowywać tą postać czy olać Z góry wielkie dzięksy!