Łebi

Ktoś już pisał, że apka na andka to (pipi)?! Jeśli tak, to potwierdzam. Nie tego od was, DICE, się spodziewaliśmy... Nie tego...

Huh, pierwszy raz solidnie przywitałem się, po swojemu, z beefem. Skoro Kluska już rozważał wyłączenie mi dźwięku, znaczy, że utrzymałem poziom hehe Nie wiem czy to 2 mało spane noce czy tak się, (pipi)a, postarzałem? Będzie trzeba sprawdzić

Jak ja liczę tego beefa... Ale tak po cichutku, by nie zapeszyć. Mmmmmm mosin... cod pierwszy i united offensive mi się zaraz przypomina

Chcę wymienić pastę na procku. Jaka jest dziś najlepsza na rynku? Gdzie jest ku.r.v.a wątek o chłodzeniu ps4?

Nie, nie... Żle! Prawidłowo powinno wyglądać to tak:

Fakt. Taki bajer był w WRC: Rally Evolved na PS2. Niesamowicie to podbijało klimat, bo pilot zachowywał się jak człowiek- komentował jazdę, wydarzenia na trasie, jeśli zbyt szybko zbliżałeś się do zakrętu potrafił krzyknąć z przerażeniem "brake!", po mocniejszym dzwonie potrzebował czasem chwili żeby dojść do siebie.. A czasem poprawiał humor, jak np. rzucał tekst typu "I hate this fuc.king stage" ;] Wracając do Dirt Rally, widzę że po odblokowaniu Advanced Setup można naprawdę fajnie pogmerać w samochodzie. Jeszcze nie sprawdzałem, ale mam nadzieję że wpływ tych ustawień na zachowanie auta jest znaczący...? Jest. Od prostej ingerencji w każdy bieg z osobna (Lancia Stratos bez tego jest okrutna hehehe), przez reg dobicia i odbicia zawiechy, po parametry załączania i siły dyfra. W sumie to taki standart w dobrych ścigałkach czy simach. Zabrakło mi reg gleby (niby tylko w rajdzie niemiec czy ew monaco chciałbym w tym grzebać ale jednak) oraz zaawansowanych opcji dot pracy kompa, fajnie jakby można regulować ciśnienie i moment wstawania turbiny w turbiakach, można by sporo ugrzecznić co niektóre potwory na bardziej krętych trasdach. Tak w ogóle, to grając od czasu kupna DiRta w early acces na piecu, z 100% pewnością stwierdzam, że sony dało potężnie dupy zje.bu.jąc dokumentnie skok analogowych triggerów. Na komputrze gram albo na kierze (rzaaaaadko, dzieci, brak czasu, noc odpada bo ffb głośny) albo na DS3 z nakładkami na L2 i R2 by paluchy nie zjeżdżały. DS3 ma dłuższy i bardziej płynny skok niż triggery w DS4. Gaz to jeszcze ch...j ale przy dokładnym panowaniu nad hamulcem robi to duuuuużą różnicę... Tak w ogóle 2. Myślałem, że już odpuściłem z parciem na zakup kiery (do dej pory od czasów GT3 mam Loga DF Pro). Wiadomka, brak czasu, brak miejsca, ew. jak się wybuduję to będzie gdzie i kiedy gierczyć na kółku. Jednak zupełnie z zaskoczenia ten dirt coraz bardziej szturcha mnie i naciska by podjąć, w sumie, irracjonalną decyzję wydania tałzena na okazjonalną zabawkę... hehehe

Podczas prawdziwych rajdów jest tak, że pilot musi słyszeć o 2 następnych manewrach przed ukończeniem pokonywania aktualnego. Jak zapier...alasz to musisz wiedzieć jak złożyć wóz lub jak się ustawić do koolejnego zakrętu. Wg mnie jazda na słuch jest dużo przyjemniejsza niż te ikonki, które tylko rozpraszają. Wystarczy poznać zwroty dyktowane przez pilota (których nie ma w dircie znowu tak dużo) i jest świetna wczutka. Powinni dodać zwroty pokazujące stan emocjonalny pilota, nie ma to jak wspólna podjarka lub wielkie uffff czy inne "ku.r.wa było blisko" po przejechaniu na styk lub uniknięciu zwiedzania pobocza Mi to nie przeszkadza i tak robię restart (no chyba, że kasa na ponowne powtórzenia się skończy lub gdy strata czasowa nie jest duża). Choć fakt, mogli by wrzucić stosowną hardkor opcję dla chętnych. Korzystasz z kierownicy, pad'a cz klawierki? Bo jak z tego pierwszego, to juz powinienes znac odpowiedz na swoje pytanie. Ps. Polecicie mi ustawienia na Szwecje? Szlag mnie trafia ten pi$@#olony snieg i lod! Ale do jakiego wozu chcesz config na szwecję? Ogólnie to mogę zasugerować mniej twarde (ale nie za miękkie bo szwecja raczej płaska jest) zawieszenie by część sił odśrodkowych szło w przechył budy a nie uślizg kół. Hamulce daje skierowane nieco na przód by w razie "W" dociążyć przód i uniknąć podsterowności. Dyferencjał daję raczej w kierunku utrzymania stabilności i by oba koła równo drapały śnieg. W innym przypadku przy otarciu przodem o śnieżną bandę dostaniesz większą moc na nie obciążone koło i tylko pogłębisz ściąganie w kierunku bandy. Kurna, liczyłem na to, że na konsolkach dadzą jakiś system wymiany ustawień i profili wzorowany na steamowym warsztacie... Wkurza mnie jak muszę dirta na pc odpalić i wzrokowo przenosić ustawienia na konsolkę...

Trailer nie porywa, jakiś taki bez jaj... Niech dadzą klimatyczną fabułę niczym w electrosphere, wielgaśne bazy i śmiganie pod ziemią a będę zadowolony.

Ufff znalazłem chwilkę na odwiedziny forumka i uzewnętrznienie mej podjarki grą, która jest TAAAAAKA dobra iż zasługużyła na moje eurosy i to wydane na piecu, który jedynie do filmów przyrodniczych i obróbki zdjęć mi służy... Jakiś czas temu znalazłem wer. 0.4 dirta na zatoce. Wystarczyły 3 wieczory bym wiedział, że za taki kawał kodu należy się szacun i materialna gotówa dla Mistrzów Kodu. Na steamie zakupiłem early access, nawet wiedźmin poszedł na moment w odstawkę. TAKA TA GRA JEST DOBRA! Zero zbędnych bajerów, zero badziewi pokroju kiczowatych pomysłów z poprzednich dirtów. Tak, wiem że to nie kontynuacja i dzięki za to wszyskim bogom czy sztywnym panom z księgowości, iż klepneli pomysł rally sima w czasach gdzie najprościej wypuścić kolejną, ch.j.ow.ą czy przynajmniej odtwórczą arcadówkę dla debili (Driveclub to wyjątek potwierdzający regułę). Doskonale pamiętam narodziny wszystkich konsolowych samochodówek. Dla Gran Turismo zakupiłem wieki temu kierę jedynie słusznego wówczas hehe producenta. Driving Force Pro (revB ) była wtedy królem i ryła czachę nieziemskim FF. Piękne czasy zbijania własnego drewnianego standu na kierę, osiedlowych turnieji, ciorania z ojcem, który nie chciał odejść od kierownicy. Z resztą sami wiecie jak było i jak się to na konsolach skończyło... Dziś z asfaltów mamy tylko Force na iXa i czekamy do usrania na GT na plejaka. Coliny zamieniły się w coraz bardziej szmirowate i zdebilałe niczym amerykanie Dirty. WRC też zeszło na psy. Nie ma już TOCA Race Driverów, mamy efektowne i płytkie jak szybcy i wściekli Gridy... Kierownice to dziś też paranoja... Nie ma już klasy średniej, prostej kiery ale z dobrym FF. Albo szit pokroju thrustmastera za 400 zeta którego moja babcia DF Pro zjada na śniadanie, potem długo, długo nic i dopiero kółka bardzo dobre ale też bardzo drogie... Ch.u.jowe czasy dla konsolowych ścigaczy jednym słowem... Aż do teraz! Dirt Rally obudził we mnie dawnego dzieciaka i przypomniał jak to jest ciorać na słuchawach po nocy, siedząc na skraju fotela rzucać faki lub wydawać jęki ulgi po minięciu mety z triumfalnym czasem, wycierać pada z potu i wyginać go aż trzeszczy gdy zwiedzamy poboczę w grecji i cudem udaje nam się wdrapać po skraju trasy unikając ześlizgnięcia się ze stromego zbocza. Rok temu oddałem swoje DF Pro przyjacielowi na urodziny. Kupił nowego pieca i wraz ze swoim 10 letnim synem lubi pośmigać w simy. Też ma tyle czasu na kierę co ja ale jego Mikołaj ma przynajmniej radochę. Teraz pożyczyłem ją spowrotem, żona się wk.ur.wia, że od 2 tyg koło stołu w salonie stoi a ja nadal nie mam czasu jej rozkładać (gram w nocy a pro jest tak głośna, że nie ryzykuję aresztu waginalnego ze strony żony hehe). Na razie 2 razy usiadłem do dirta na kierze i nie wiem ile i jak często będą miał takie okazje ale ch.u.j z tym! Chęć i podjarka jest tak duża, że mam to w pupce. Ku.r.wa, znowy googluję oferty dzisiejszych kółek, przeglądam portale aukcyjne itp. Nieee no nie wydam ponad tysiaka na zabawkową kierownicę, dom buduję, ze dwa inne hobby mam, dwa pokoje w bloku i dwójka dzieci, miejsca nie ma na ciuchy a co dopiero na kierę, z resztą czasu nie mam by grać tyle aby wymasterować się jak internetowe dzieci w online... Wszystko to wiem ale gdzieś w łepetynie kołacze się myśl, że kuźwa i tak warto! Dla tych kilku podrygów klimatu i wczutki jak za dawnych lat! (jakbym wietrzenie garażu z hondowskich gratów zrobił, to by parę stówek wpadło, parę się dozbiera, żonie powiem że używkę okazję znalazłem i zaniże 3 razy ) Idę położyć dzieciaki a potem napiszę parę linijek o mechanice, modelu jazdy, głębokiej ingerencji w regulację podzespołów, fajnym dzieleniu się konfigami auta czy ustawień pada lub kiery i o tym jak konsolowo i przyjemnie się w Dirta na piecu ciora. Ps. Jak wyjdzie na plejaka to też go kupię... Bo warto. Ps2 . Da radę nieźle na padzie śmigać, trzeba jedynie trochę w ustawieniach sterowania pod danego pada i pod siebię poszperać. Albo ściągnąć gotowy setting pod DS4 z poziomu gry dwoma kliknięciami

Najlepsze to sól, pieprz, panierka jak do schabowego i na MAŚLE smażone.

Kupiłem kasztanki robione przez Wawel specjalnie dla biedry z jej logiem na tyle opakowania. Ku.r.wa, głupiego złocisza tańsze i teraz wiem dlaczego - inna, gorsza konsystencja nadzienia, jakby bardziej mączne, nie chrupie już tak charakterystycznie i zaje.biście jak tradycyjne Kasztanki. Oszwabiają nas na każdym kroku. Najpierw bakoma dla biedry bez żywych kultur bakterii (po uj mi wtedy taki jogurt, gęste mleko tfu), teraz to... Nu pagadi biedra!

Są kostki jest lans...

Talos Prin(nene)le - Grał ktoś? Faktycznie takie dobre?

Skrzyżowanie lupo z TT... Matko Bosko Częstochowsko... Wyglada jak zabawka dla dzieci do lat 3...

Ej, ej nie rozpędzajcie się. Po uj całe auto? Ważne byś znalazł lakiernika który ma dobrych środkach pracuje. Infidelowi raczej o tempo czy inne car magic pasty nie chodziło. Można kupić tupkę Farecla 3G i RĘCZNIE, rysa po rysie polerować. Nie zmatowi, nie porysuje. Zależy ile i na jakiej powierzchni da te rysy, tyle będzie przy tym roboty. Dobrze wybierz lakiernika bo jak uj weźmie Tobie tylko boszką i tempopodobną pojedzie, podpicując tylko na końcu tanim woskiem to po pierwszym myciu ujawnią się piękne swirle na lakierze...

torx bit zawsze git! zwłaszcza te za punkciki z tankszteli... Jeeeezu jak me życie zmienila pierwsza walizka fajniejszych narzędzi

Straszy lepiej jak alien? Równa do P.T czy inna jakość? Nie przepadam za residentowym straszeniem typu (pipi) coś wskoczyło przez okno, wolę Silent Hillowe granie klimatem, atmosferą i stopniowaniem napięcia. W Amnesie nie grałem bo to na komputry. @EDIT Ok, doczytałem wcześniejsze strony, wiem wszystko, nie kłopoczcie się. Idę pić dalej.

Prawidłowa kolejność. Powinno się uczyć jazdy od małych mocy. Szanowanie prędkości i jej utrzymywanie poprzez płynną jazdę podstawą dobrego kierowcy! Dostaje taki nażelowany jełop bumę na dzień dobry i zabija siebie oraz 4 inne osoby jadąc na dicho bo nie ogarnia że wóz tylko z kierowcą a wóz z kompletem pasażerów to kolosalna różnica...

Bo trzeba na bok auto przechylić by olej w filtrze nie zostawał, nie wiesz tego? B-) Trzeba było od przeprosin zacząć. Zwracam honor i wierzę już w Twoje doświadczenie :-)

Roczniki się Tobie pomyliły. Jedyne prawilne kombi wygląda tak:

Nie ma to jak szczegółowa wiedza na temat gdzie i ile się wlewa... Jak by mi się po filtrze rozchodził olej w ciągu paru km to bym miał gów.no w gaciach ze strachu o silnik, że mi ktoś tawotu zamiast oleju napchał czy coś w ten deseń ;-) Przyznaj się, nie Twoje te auta a taty, cnie? :-)

Mój dobry znajomy pracuje w aso forda. Już 4 lata mijają jak weszły na rynek ecoboosty i wg. niego nie wracają, na razie, na grube czy konkretne naprawy.

Większe, cięższe, bardziej miękkie, ot kanapa dla tatusia do zapierdzielania z dzieckiem do przedszkola Jeśli gorsze bo mniej hardkorowe to tu się mogę zgodzić tak, tak, lanos to był ale mnie się zawsze kojarzy z jakimś starym hjundajem czy chevroletem neonem hehehe

Pokutne biczowanie gabloty.

IS200 drogi w utrzymaniu już nie jest. parę lat wstecz to co innego, dziś jest w normie.