Łebi

Zdecydowanie powinni dać naprawianie skrzyń (co jednak powinno trochę trwać...). Jednocześnie/przynajmniej powinni dać większą wytrzymałość m-coma na wysadzanie C4. PS. Wietnamie przybywaj !! (znowu oglądnąłem Metal Jacket i mi się wkręcił klimat )

O kurna, to żeś ją całą w nowy lakier dał ? Rzeczywiście teraz duuuużo lepiej wygląda

Nigdy się z takim czymś nie spotkałem. Ostatnio parę dni temu miałem serie widowiskowych wjazdów obładowanymi pojazdami na atacamie. Obkładaliśmy c4 wózek, jechaliśmy pod cel a kumpel ze składu detonował z punktu widokowego

Świetna robota ! Jak rozwiązałeś mocowanie blatu od kiery do stelaża ?

Bierzemy Zwłaszcza że mnie ten tytuł na ps2 ominął...

Hehe dobre, jak w pociągu stoliczek Ja dawno temu zrobiłem sobie takiego koziołka budowlanego z blatem i dostawiałem do fotela... ale wtedy mieszkałem w jednorodzinnym z rodzicami... teraz w moim małym mieszkanku taki kolos nie przejdzie

wierz mi ze czegos takiego jak "uczciwe ogloszenie" to mozesz w pl nie znalesc. albo sa to powypadki z krajow starej unii , albo polskie "salonowki" naprawiane w szopie drutem i poxipolem, albo poleasingowe szroty z przebiegiem podzielonym przez 4. jesli chodzi o autentycznosc przebiegow to wystarczy poogladac oferty z niemiec i porownac z polskimi. dziwnym trafem w polandii sa sporo mniejsze. Zgadza się że laweciarze ostro kantują (Gniezno i okolice wiedzie prym hehe). Ale jak się jest cierpliwym to da radę znaleźć dobry egzemplarz. Dość łatwo rozpoznać czy ktoś handluje autami czy po prostu sprzedaje swoje i do takiego "cywila" najlepiej w pierwszej kolejności się udać. Inna sprawa, że albo trzeba mieć trochę szczęścia albo znać się na wozach by nie dać się przerobić. Ja wyrwałem swoją hondzinę, rocznik 98, od 1-go właściciela, kupiona w polskim salonie. Jako że stan był niemal idealny i udokumentowany w 100% to długo się nie zastanawiałem. Cała akcja od znalezienia ogłoszenia do kupna trwała z dnia na dzień, znalazłem, następnego dnia byłem na przeglądzie. Wszystkie ciekawe ogłoszenia schodzą bardzo szybko, więc trzeba być szybkim, cierpliwym i wytrwałym hehe jak na prawdziwym polowaniu hehehehe

Dlaczego allegro odpada ? Nikt przy zdrowych zmysłach nie klika na kup teraz bez sprawdzenia wozu ! (poza tym aukcje na duże kwoty z reguły nie dochodzą do skutku bo kontrahenci dogadują się poza serwisem by nie płacić prowizji) Szukasz oferty, dzwonisz do kolesia, umawiasz się na spotkanie, jedziesz z wozem do wybranego przez siebie mechanika (najlepiej sprawdzonego i zaufanego) który Ci auto prześwietli. Jak nie jest to twoja okolica to jedziesz przynajmniej na sprawdzanie do ASO danej marki lub okregowej stacji kontroli. Nigdy tez nie jedzie się do mechanika zaproponowanego przez sprzedajacego, z reguły to jakiś jego znajomy, który oczywiście wystawi pozytywna opinie hehe Na tym blogu koleś przedstawia wyłącznie patologie na rynku samochodowym więc nie jest to pełne jego odzwierciedlenie ! Czy miałby pisać o tysiącach innych ogłoszeń które są akurat uczciwe ?

Dlatego wyginęły hehehe Gra mnie zachwyciła. Ktos wcześniej porównał ją do Vagrant Story i to jest dobre porównanie, długo czekałem na coś podobnego na tej generacji.

Taaa, musi...

http://tylik.motogrono.pl/najwartosciowsze-wpisy/ - Zaje.bisty blog i kompendium na temat zakupu używanych aut ! POLECAM !

Miałem Corsę B w gazie - oszczędne, nie sprawiające kłopotów, małe, bezpłciowe gówienko . Teraz jako auto rodzinne służy mi Focus MK I Ghia 2001r. TDCI czyli diesel commonrail w kombiaczu - wygodny, oszczędny, prowadzi się za(pipi)iście, depnięcie jak na te 115 kucyków ma bardzo przyzwoite... ale... Na Miłość Boską ! Nigdy więcej forda w nowoczesnym dieslu (benzyny więcej żłopią ale podobno mniej awaryjne). Mam go 2 lata a wtryski (2.300 z robocizną 1,5 roku temu) i turbinę (1.200 rok temu) już regenerowałem (mimo że obczytałem się i dbam o to czym karmię i jak użytkuję delikatnego TDCI). Za wymianę na nowe trzeba pomnożyć to x 3. Koło dwu-masowe też mi już dogorywa (i tez (pipi) wymianę w tysiącach liczyć trzeba). Byle do wiosny, potem go wrzucam na otomoto, bo na regenerowanych wtryskach juz ze 35 tyś zrobiłem (regeneracja to tylko odroczenie wyroku hehe). Sprzedam, dołożę drugie tyle i będę polować na accorda kombi od 2003r wzwyż. Za to moja honda civic 98' w benzynce to autko niemal bezawaryjne. Dbasz o wymianie cz. eksploatacyjnych na czas a autko odwdzięcza się bezawaryjnoscią. Jedynie na rdzę trzeba uważać bo hondy mają miękką i ch.jową blacharkę. W przedziale 5-8 tyś wybór civiców jest przeogromny, naprawdę polecam.

Musze powiedziec, ze folia na tym drewnie wyszla elegancko. Na zdjeciach widac, ze jest matowa i z faktura ? Malowane plastiki juz gorzej. Chromowane pokretla nawiewow to wiocha i nawet tego nie zakladaj. Inna sprawa, ze wnetrze jest jakie jest, jezdzile mostatnio Honda CRV z 2001r. i wnetrzne tak samo prymitywne i prawie identycze jak u Ciebie no ale to juz filozofia japonczykow z tamtych lat. W tej kwestii daleko im do wnetrz aut europejskich. Tak, folia firmy 3M ma trójwymiarową fakturę, czuć to nawet w dotyku (jakbym ją piznął lakierem to pewnie jak oryginalny carbon by wyglądała hehe ) Co do wnętrza japończyków z tamtych lat to masz 100% rację. Z gów.na bata nie ukręcę ale coś tam chcę pozmieniać by choć podczas jazdy nie czuć małego uczucia irytacji hehe (oooo jak mnie wkurzała ta do niczego nie pasująca listwa a'la drewniana decha do mięsa...) Co do malowania el. plastikowych na głęboką czerń to efekt na żywo naprawdę cieszy oko, a kokpit wygląda dużo schludniej i bardziej, hmmm... elegancko... ? (o ile, o tym dziadkowozie, można użyć słowa elegancki hehe) Słońce nie razi bo malowałem jedynie elementy z twardego plastiku, ramkę wokół drążka zmiany biegów, ramkę wokół pokręteł i radia wraz z popielniczką i zapalniczką. Z el. dechy rozdzielczej jedyne twarde plastiki to nawiewy i wnęka na zegary. Efekt głębokiej czerni i gładkiego lustra jest wystarczający, coś a'la czerń fortepianowa (znalazłem dobry, twardy, czarny lakier + żmudna szlifierka wodnym papierem ściernym o różnej gradacji). Co do ramek wokół pokreteł macie rację, zbyt jarmarcznie by już było, choć co do ramek na zegary uważam że dobrze pasują (o wiele lepiej niż by miało ich nie być). Inna droga to dać, zamiast nich, całą ramkę pod zegary a'la spoon ale do licznika w tym nadwoziu mało jest dostępnych tego typu bajerów a tyle co chcą za własny projekt na www.moman.pl nie mam zamiaru bulić. Ps. Z body kitu jedynie mi lotki na kufer brakuje. Autko prowadzi się już prawie tak jak sobie to zaplanowałem (brakuje jedynie stabilizatora na tył od wersji 169 konnej i przewodów hamulcowych w stalowym oplocie). Bawić się w spore podnoszenie mocy nie mam zamiaru bo to dodatkowe autko w rodzinie a kawalerem nie jestem by móc całą kapuchę w taką zabawę ładować. Ważne że przy wyprzedzaniu na trasie nie ma problemów a na zakrętach nie buja budą @Dud.ek -taki np: rover 45 to właściwie honda 5D w innej budzie, silniki i 90% części są te same co w angielce

Na zegary założyłem a pokretla jeszcze czekają bo aktualnie dłubie przy zmianie podświetlenia przycisków i pokręteł.

Tak było Beznadziejną listwę pseudo-drewnianą okleiłem folią 3M a'la carbon (droga ale efekt za(pipi)isty) Szare plastiki pomalowałem na lśniącą czerń. Dla porównania zerknijcie na ramkę w jakiej jest przycisk od św awaryjnych której nie zdążyłem przemalować. No i mały szczególik w postaci wiernej repliki gałeczki mugen hehe (tu jeszcze przed malowaniem plastików) @Nightmare90 98rok, 127tyś, od pierwszego właściciela, pełna dokumentacja, serwisowany w aso. Rok temu dałem 11 tyś. Jako że zadbany, z ciekawym silnikiem (królują 1.4 90KM) i fajnym wyposażeniem (pełna elektryka, klima, spryskiwacze reflektorów, gwizdki w słupkach itp) to się duzo nie targowałem, zwłaszcza że przebieg mizerny a co najważniejsze oryginalny hehe

Jak już przy Hondach jesteśmy to wrzucę swoje wozidło. Civic VIgen 5D czyli tak zwana angielka. Udało mi się dorwać z rzadkim jak na ten model silnikiem 1.6 115KM. Dłubnięta na +10KM i znacząco poprawione właściwości jezdne(dobre spreżyny, amory Kayaba, staby, rozpórki). Dopasowałem też pod siebie wnętrze, by było mniej emeryckie

Może nie w pierwszej ale pograć w to koniecznie trzeba A Grubaskę sobie odpuść bo potencjał ona ma ale niestety spartolony przez rzeszę debilnych graczy. Zamiast taktycznej gry zespołowej wychodzi z tej gry bezmózga napier...lanka na mieczyki. SuperStardust HD, Puzzle fighter hd remix, Wipeout, Zen pinball, SoldnerX (chyba 2 części w jednym packu wyszły niedawno) - to możesz brać w ciemno. Z nowszych to Pixel Junk Shooter czy Shank...

Wiem że przy Driving Force Pro byłe wersje rewA i B, B miała w pedałach metalowy potencjometr czy zębatkę jakąś, już nie pamiętam dokładnie. Chodzi o to że w rew.B był ten podzespół wytrzymalszy. Jeśli chodzi o DF EX to niestety duzo ustepuje DFP czy bliźniaczej DFGT (chodzi o FF), lepiej dołozyć do GT lub dorwac używkę DFP.

Myślałem że Uncharted ma świetnie zrealizowany dźwięk... póki nie usłyszałem w akcji "Killzona Drugiego" ! To jak perfekcyjny jest tam dźwięk przestrzenny przechodzi ludzkie pojęcie. W multi przy większych wymianach ognia, gdy chowamy się za murkiem a grad pocisków dudni w przeszkodę i drugi grad przelatuje Ci ze świstem nad głową, człowiek aż boi się wychylić tak realny i dokładny jest to dźwięk Battlefield Bad Company 2 plasuje się tuz za K2. Dźwięk nie jest już aż tak niebotycznie perfekcyjnie zrealizowany (co oznacza że jest "zaledwie" bardzo, bardzo dobry ). BC2 ma za to kozacko oddane odgłosy gdy strzelamy/jesteśmy ostrzeliwani w budynkach, pogłos jaki temu towarzyszy aż wrzuca banana na twarz. Opcja War Tapes też daje radę (w opcjach audio) GTA IV też nie najgorzej nadaje się do podziwiania dźwięku przestrzennego. Żyjące, pełne odgłosów miasto aż otacza nas dźwiękami. Polecam GTA IV, U1 i U2, BC2 i jako tytuł który bezapelacyjnie trzeba usłyszeć na dobrym kinie domowym Killzone 2

Że HS z PS2 dodawany do socoma działał na usb to wiem ale myslałem że jakąś specjalną wersje zrobili Czyli każdy HS PC-towy na usb będzie bezproblemowo smigał na PS3, tzn mikrofon będzie działał ?

Też polecam plantronics-y, bierz nawet najtańszego a będziesz zadowolony. Długo trzymają, krótko się ładują a jakość dźwięku jest wprost rewelacyjna. To taki merc wśród HS-ów hehe

Sizacz się trochę zagalopował. Na słuchawkach stereo można uzyskać efekt przestrzenny, wystarczy by amplituner lub dekoder miał bajer zwany "Dolby Headphone". Wiadomo nie jest to podręcznikowe odseparowane 5.1 ale efekt niewiele ustępuje zwyczajnym zestawom. Polecam lekturę mojego postu o dekoderku słuchawkowym - http://www.psxextreme.info/topic/51745-naglosnienie-51-i-inne-dla-ps3/page__st__40__p__1527247entry1527247 Jeśli chcemy niedrogo uzyskać efekt dźwięku przestrzennego i dobrze bawię się przy grach i filmach a do tego zależy nam by w środku nocy nie budzić rodziny czy sąsiadów odgłosami gry, to uważam że taki dekoder jest najlepszym rozwiązaniem (w komplecie z dobrymi słuchawkami) PS. Poczytaj też to http://www.psxextreme.info/topic/51745-naglosnienie-51-i-inne-dla-ps3/page__view__findpost__p__1635904 Słuchawy z mikrofonem w wersji PC-towej nie podejdą. Do PS3 musisz mieć HS w technologii bluetooth. Ja w opcjach ustawiam HS jako mikrofon i wieszam na kołnierzu koszulki a dźwięk wychodzący daje na słuchawki/TV (default device)

KURFA ! Nie mam pytań... !!! Ale drifterzy sobie poszaleją. Dym świetny, nie to co kiedyś. Z resztą zobaczymy jak on w photo mode bedzie wyglądał hehe

Co za bzdury o K&N tu czytam ? Sama wkładka g..ówno da, za to dolocik na stożku z doprowadzeniem powietrza np ze zderzaka da już jakieś efekty (do tego wydech na przelocie by się przydał) Sam mam K&N stożek i nie narzekam (nie zauważyłem aby się zapychał), może koledzy piszący wcześniej podróby jakieś kupili ? A czyści się stożki K&N raz na 40-50tyś km, wolę czyścić chemią za 70 zeta raz na te 40 tyś niż kupować nowy... CAI tez jest fajne ale w deszczu nie pojeździsz bo masz filtr przy asfalcie i o zassanie wody nietrudno... hydrolock i silnik na śmietnik... i żadne skarpety na filtr typu injen hydroshield nie pomogą, g..ówno dają a kosztują krocie

Najlepiej mi sprzedaj ten dekoder hehe Tak, dekoder na słuchawkach stereo zrobi efekt dźwięku przestrzennego. Senki HD555 sprawdzą się wyśmienicie. Nie będzie co prawda idealnie tak samo jak na rozłożonych głośnikach ale w zupełności wystarcza, ja tylko na dekoderku słuchawkowym gram by zony i dziecka nie budzić. A dzieki tym słuchawom jakość dźwięku będzie więcej niż zadowalająca