Kron997

Kubica jak pięknie wyjaśnił Russela. Przed chwilą bił sie z Hamiltonem xD dobry wyścig a to jeszcze nie połowa

Zmaterializowana ignorancja Maxa. Helmut już zmienia kontrakt xd

Robert powiedział, że nie czuje poprawy bo gęstość powietrza jest inna z uwagi wysokość położenia toru nad poziomem morza. Ogólnie skwitował jazde jako „męczarnie”

Hmmmm, Gutowski krzyczał na tt iż Lafiti dostał najlepszą wersję bolidu Roberta. Ostatnio gdzieś czytałem, że w Meksyku mają mieć te eksperymentalne z Japonii. Podejrzewam, że mają to najnowsze.

Niech pierw wyjdą z early acces, ale jestem za tym żeby gre wypuścić na co tylko sie da, szczególnie na PC. Gierka wciąż ma wiele bolączek I glitchów ale nauczyłem sie je omijać i im zapobiegać no ale chyba nie o to chodzi. Wariowanie i samorozciąganie sie connectorów to jakiś żart. Czasem testowanie połączeń Obiekt matka -> obiekt obracany doprowadza do tworzenia od nowa bo nagle po cofnięciu czasu przyłączone obiekty znikają albo zmniejszają sie ze wszystkim w ziarnko piasku. Przy budowie ciężarówki po jednym puszczeniu czasu zostało tylko jedno koło a reszta odleciała gdzieś w siną dal XD Dzięki temu rzuciłem pojazdy i zacząłem robić latające roboty, statki itd. Zrobiłem już stację kosmiczną w kosmosie ale bardziej jako usiłowanie dokończenia swojego pomysłu, robocik wyszedł super ale reszta meeh. Teraz tworzę coś na wzór Marsa po którym będę sie poruszał... robocikiem Wall-e xD oczywiście Wall-e porusza sie na gąsienicach a tutaj w Dreams gąsienic zrobić sie nie da BO CONNECTORY ssą pałe. Można je zrobić inaczej - bryła i zanimowanie tekstur ale co to za gąsienice. Dlatego postawiłem na laser, mover i żyroskop. Całkiem fajnie sie buja na nierównościach. Chciałem zrobić ogniwa słoneczne, które ładowałyby robocika po zastosowaniu logiki ( imo zabawa z bramkami logicznymi daje najwięcej satysfakcji) ale... no kurde connectory są posrane. Np. gdy chcemy ustawić motor bolta tak, aby klapa sie „otworzyła” czyli obróciła sie o 180 stopni (z zablokowanym zakresem kątu) to sory ale nie. Twórcy wymyślili, że punkt pracy zaczyna sie od środka i już. Tak jakbyście chcieli otworzyć drzwi w podłodze do piwnicy, wg Media Molecue one po wciśnięciu guzika nie wrócą do futryny, nie zamkną piwnicy tylko klapa będzie stać pionowo czyli kąt 90 stopni. W grze wygląda to tak, że te drzwi ruszą z pionu - zamkną na sekunde piwnice po czym otworzą sie na maksa czyli dotykając podłogi a następnie wrócą do pionu xd Ta „gra” naprawdę wymaga poprawek. Nowicjusze tego nie zauważą ale gdy posiedzą już 50h w kreatorze to w mig zajarzą o czym mówie. Spędziłem około 200h w Dreams i im dalej las tym lepiej bo w końcu nauczyłem sie tworzyć a nie tkwiłem w tutorialach „jak zrobić migające światło”, „jak zrobić podnoszenie przedmiotów”, „jak animować” Jeśli ktoś z was lubi tworzyć to to jest pozycja obowiązkowa. Nie ma nic lepszego od Dreams.

Coś w tym jest

No przecież napisałem „gdybym sie kierował swoim starym tokiem myślenia” xd od kilku lat nie zwracam uwagi na cyferki. Ale to prawda, kiedyś nie chciałem kupować gier poniżej 80%. Nosiłem wtedy raka growego.

Renault straci punkty wypracowane w Japonii, dobrze rozumiem?

Mudrunner ma 67 punktów na Mecie plus ocena graczy to 7.4 gdybym sie kierował swoim starym tokiem myślenia to nigdy bym tej gry nie tknął. A jednak kupiłem bo lubie symulacje i duże pojazdy - tyle mi wystarczyło aby podjąć decyzje. Był to strzał w dziesiątke, giereczka dostarcza mi tony frajdy. Osobiście odradzam meta przy wyborze kupić/nie kupić

Przypominam tym, którzy za wyrocznie mają Metacritic iż dobrą grą jest również ocena 7/10

Jezus xD jeśli któregoś z tutejszych stękaczy nie interesuje ten tytuł to wystarczy raz napisać a nie wytykać palcami tych, którzy czekają na premiere XD totalnie nie czaję bazy

Ja pierdziele. Czytam te wszystkie posty i nawet nie wiem co mam napisać. 3/4 osób usiłuje przekonać innych, że ta gra to będzie szajs i koniec kropka mimo że w nią nie zagrali (ci co sie podniecają to samo). Zakaz podniety. Zdumiewające podejście, zauważyłem je już w innych tematach. O co tu chodzi? Zapewne większość krzykaczy i tak nie tknie tej gry a jeśli nawet to gdy spadnie do 120zł.

Czy seler to sie okaże po premierze gdy Pojawią sie statystki sprzedaży. Imo istnieje spora szansa dzięki marketingowi, obsadzie bo i wiadomo - Hideo Kojima gejm

Sony zaufało kojimie wykładając siano na jego twór, jeśli DS okaże sie klapą to Hideo straci chlebodawce i odejdzie w niepamięć więc wierze w DS. Nie może być aż tak źle.

Jak myślę o DS to pierwszą myślą jest „zwiedzanie cudnej Islandii z kraterami”. Z moimi preferencjami gejmingowymi na 99.99% będę zadowolony. Dla chodziarzy zapowiada sie uczta. No i dodajmy do tego rezającą łeb fabułę jak w Nier Automata. No bo od Kojimy jeszcze normalnej opowieści nie dostaliśmy więc nie spodziewam sie czegoś płytkiego. Będzie dobrze.

Gdybym miał patrzeć na opinie i Metacritic to nigdy nie zagrałbym w Mad Max i Days Gone. MM pokochałem a DG uznaję za świetną gre. Preordera nie zamówie ale przejade sie do sklepu w dzień premiery.

Ichniejsze „OOOOO”;”KAZUJA AAAOO” to takie nasze „mhm”. Tak mi sie wydaje bo chyba w każdym filmiku z japońcami to słyszę. Co do noszenia paczek: gejmplejowym czeńdżerem podobno ma być dopasowywanie obuwia do terenu, psujące sie stopy, balansowanie na zboczach, wykorzystywanie linki czy drabiny. Dostajesz narzędzia do pokonania trasy ale jak to zrobisz to Twoja sprawa, nikt Ci palcem nie pokaże albo nie podświetli kamyczka. Ktoś o tym tutaj napisał jakiś czas temu. Mnie sie podoba taka koncepcja. Mam nadzieje, że będzie mało walki. Nie chce mi sie grać w kolejne wybuchy, walki, strzelaniny, skradanki. System walki takiej czy innej jest rozwinięty do granic możliwości, zgwałcony aż do bólu. Eksploatowany przez prawie każdą gre. Taki SYMULATOR podróży przyjmę z otwartymi rękami. Coś orzeźwiającego, świeżego. Zdobywanie poziomów i odblokowywanie umiejętności też mnie drażni (mówie o drzewkach) i licze, że tutaj tego zabraknie ale możliwe, że jeszcze czegoś nie wiem. Mam spore nadzieje co do DS. Niech to będzie przynajmniej coś odświeżającego a będę zadowolony.

Masz racje, jednak nie kupie. Info o długości gry:

Oho, prawie sie nadziałem na screeny z pierwszej misji, ciężkie spoilery i zwroty akcji. Lepiej nie sortujcie postów w temacie DS na reddicie od najnowszych i nie klikajcie w linki z 4chana.

Days Gone było obsmarowane od góry do dołu a imo okazało sie naprawdę super tytułem. Dlatego polecam wypiąć sie na recki, zakupić pudełko a gdy okaże sie kupsztalem to oddać do żyda. Screeny z gry:

Duszę

Podobno immersja ze światem jest przeszywająca