Zespół Lando do końca nie wiedział czy rzeczywiście intery to mus, wypytywali Norrisa jak to wygląda. W Mercu zawołali Lewisa i w tamtym momencie Merc wygrał wyścig.
Z jednej strony gorączka Lando po zwycięstwo z chwilową nieracjonalną ambicją „no!!!!!” Która zasłoniła mu oczy a z drugiej niepewny opon McLaren.
W każdym razie Norris będzie sie piął tylko wyżej, ma ogromny potencjał
Szkoda mi Sainza bo odjebał kawał super roboty a wszyscy mają go w dupie xD