-
Postów
1 731 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Elitesse
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 63
-
Ogrywm ten tytuł i czuję, że mam tak samo. Co prawda, to nie grałem wtedy w pierwowzór ale czuję, że to tak wygląda, że tak było i ogólnie tak być powinno. Tego oczekuję od gry i moje oczekiwania są tutaj w pełni zaspokojone. Nieszczególnie podoba mi się obecna era rimejków i remasterów ale jak maja być tak zrobione jak SH2, to poproszę o więcej.
-
Jeżeli chodzi o zacinanie się broni, to też mi się kilka razy przytrafiło. Wkurwiające jak przeciwnik szybko nacierał na mnie, chcę zrobić szybką akcję z przeładowaniem broni przy zacięciu, a moja postać powolutku sobie patrzy na to że karabin się coś mu zaciął i ze spokojem, powoli reaguje na taką sytuację. Tymczasem przeciwnicy nacierają, strzelają, lecą granaty, a nasza postać jakby wogóle nie czuje tego że znajduje się w ciężkiej sytuacji i należałoby trochę się z tym pośpieszyć. Co do snajperów i chowania się w krzakach, to też mnie wkurwiało. Jeszcze nie zbalansowali tego elementy ale podobno pojawiły się już mody na PC, które to poprawiają. Dzięki temu łatwiej jest się skryć w takich krzakach i skradać.
-
Nie mam jeszcze Swicha i nie wiem czy będę go mieć ale powiedzcie czy tu też jest coś jak playstation plus czy kiedyś był ms gold, gdzie dodawano gierki w ramach abonamentu? Albo czy mają coś takiego jak game pass? Z tego co widzę, to konsole można już kupić poniżej 1000 zł ale gry trzymają sporą cenę. Gdyby można było pograć w ramach abonamentu aby sprawdzić jakie tu są gry, to może bym się zastanowił nad przenośną konsolą.
-
Pierwsze części robił Techland, a kontynuacją ich twórczości był Dying Light gdzie możesz oczekiwać podobnego klimatu jak w pierwszym Dead Island. Drugie Dead Island robiło już inne studio przez kilkanaście lat, przy czym resetowali projekt kilka razy i nie wiadomo było czy finalnie gra wyjdzie. Tutaj jest bardzo inaczej ale takie podejście też się sprawdza.
-
Wczoraj odpaliłem grę pierwszy raz. Jestem pod bardzo pozytywnym wrażeniem jak to jest zrobione. Podoba mi się grafika, dbałość o szczegóły - to że postać zostawia ślady w błocie czy z krwi przeciwnika na ulicy albo ślady na masce samochodu po uderzeniu pałką. Oczywiście nie można w pełni niszczyć otoczenia i zostawiać takich śladów ale to co zobaczyłem zrobiło na mnie pozytywne wrażenie. Gra ma świetny klimat i jest dobrze zrobiona. Fajnie, że postać nie ma włączonego domyślnego biegania. Od pierwszej scenerii szedłem spacerkiem do miasta, słuchawki na uszach jak zalecili developerzy, w pokoju ciemno i podziwiałem sobie wykreowany świat. Ścieżka dźwiękowa świetnie buduje klimat - szelest drzew poruszanych na wietrze, łamane gałązki, jakieś zwierze w krzakach, a później jest tylko lepiej. Przytrafiło się nie raz podskoczyć w takim momencie. Później jak już wyłapiemy co jest co i jacy są przeciwnicy, to już można się trochę z tym oswoić ale dalej jest dobrze. Póki co jestem w pierwszych lokacjach, bo nie miałem za dużo czasu na granie ale czuję, że mi się będzie podobać. To praktycznie moja pierwsza dłuższa styczność z pierwszymi SH. Kilka lat temu kupiłem na promce wydanie SH2+SH3 na xboxa ale strasznie słabo to wyglądało jak na dzisiejsze standardy, że nie chciało mi się w to wtedy grać.
-
Fajny ale drogi sprzęt. Obecnie poza moimi możliwościami, bo jestem w trakcie remontu ale chcę wrzucić do domu rekuperację więc ona będzie oczyszczać powietrze. Muszę poszukać czegoś co tylko będzie skupiać się na nawilżaniu powietrza. Może coś wybiorę w black friday.
-
Wbrew pozorom nie masz czego aż tak bardzo zazdrościć. Pomyśl sobie, że xboxiarze i gejmpasserzy grają teraz w wersję beta, a za te plus minus trzy miesiące, może trochę więcej, na playststion wyjdzie już dopracowana wersja Wydaje mi się, że w pierwszej części była możliwość wykorzystywania zdobycznych broni do reperowania swojej. Tutaj liczyłem, że też będzie taka opcja w dalszej części rozgrywki. Chyba, że mi się gry pomyliły z np. Falloutem New Vegas. Niski limit udźwigu trochę boli ale dodaje realizmu. Teraz miałem przy sobie karabin viper, drugi karabin zdobyczny z misji pobocznej z lunetą, strzelbę i obrzyna. Strzelba z obrzynem dobrze sprawdzała mi się w bliskich starciach z mutantami ale mając takie kombo ciężko cokolwiek więcej wziąć do opchnięcia. Później jak miałem już bronie doprowadzone do idealnego stanu, to mniej było potrzeba nosić karabin i obżyna, z których praktycznie nie korzystałem. Trzeba przybrać odpowiednią strategię do posiadanego limitu udźwigu.
-
Myślałem, że one zabijają i ich unikałem. To teraz nie wiem czy to nie kolejny bug, że mnie teleportowało np. na strych, a potem ze strychu, bo nie kojarzę abym ich dotykał. Chyba, że mnie dotknęły z tyłu albo z boku jak nie widziałem. Tudzież przez ścianę
-
Unikałem ich. W polach nie znalazłem żadnych ścieżek i szedłem na czuja przed siebie omijając latającą przeszkodę. Ciężko było znaleźć ścieżkę, bo nie wiadomo co robić, a postać zamyka oczy (i nie wiem czy zaraz będzie zgon czy jeszcze za chwilę, czy przeniesie mnie w inne miejsce, czy energetyk pomoże czy o co tu chodzi), postać potrafiła losowo teleportować się w różne miejsca. Nie miałem żadnych znaczników gdzie mam iść po fanty ani komunikatu od Pomora, że mam już wracać. Na miejscówce kierowałem się tym aby iść od budynku do budynku, bo nic innego nie przyszło mi do głowy kiedy wskaźników brak. Rozmawiałem ze zleceniodawcą Pomorem i przesłuchałem dialogi, nic mi to wtedy nie dało. Dla mnie to bez sensu, bo czekając w budynku na dogodny moment aż i będzie można przejść w następne miejsce postać zamyka oczy, a potem umiera pomimo wypitego energetyka. Jeszcze jakby dało się chociaż zapisywać co kawałek w bezpiecznych lokacjach, to jakoś by to było ale tutaj trzba było powtarzać całą sekwencję od początku. Tym bardziej jest to irytujące jak raz udało się przejść od punktu A do B i postać dała radę, a za drugim razem niewiadomo dlaczego zgon. Dam grze jeszcze trochę czasu i na spokojnie rozegram od nowa jak trochę połatają. Niby człowiek wiedział, że nie warto w nic grać na premierę jednak dalej się łudził.
-
Im dłużej w to gram tym bardziej mi się NIE PODOBA. To jeszcze jakaś niedorobiona wersja beta, gdzie owszem, można grać ale zamiast zabawy rodzi się frustracja. Pojawiający się znikąd przeciwnicy, to już standard ale aby się zaraz respawowali w tym samym miejscu po tym jak ich zabiłem to przesada... W bazie wojskowej, gdzie miałem jakieś zadanie związane z fabułą dwa razy mi się przytrafiło, że po zapisaniu gry pojawili się wrogowie. Wyczyściłem lokację, był spokój, no to zapisałem grę. Zabili mnie więc wczytałem save, a tam od razu jestem na widoku jak tarcza strzelecka dla przeciwników i pod ostrzałem... Innym razem ta sama baza, już przy wyjściu - wyczyszczone, wchodzę po fanty na wieżę, schodzę i ktoś do mnie strzela. Zgon. Wczytanie na wieży, patrzę na dół, a wrogowie odrodzili się po moim wejściu na wieżę w tych samych miejscach, gdzie ich wcześniej rozwaliłem i stoją koło swoich trupów. Inne miejsce walka z mięsaczami albo z psami. Kurwy są szybkie, a postać porusza się jak ciężki kloc. Walę ze strzelby, szybkie przeładowanie i bandaż albo apteczka. Chcę dalej strzelać, a tu chuja, nie jest przeładowane. Animacja pokazała przeładowanie broni ale za szybko sięgnąłem po bandaż więc karny kutas i pusty magazynek za to. Zgon, a potem czekaj na loading. Albo teraz jestem już na drugiej mapce, trafiłem w miejsce gdzie miałem spotkać jakiś stalkerów co mieli mi pomóc. Przed ich lokacją siedzi zgraja psów. Celownik nie pokazuje, że to wróg więc myślałem, że to ich psy. No i to nie były ich psy tylko te dzikie kundle. Próbuję wskoczyć na samochód ale chuja, postać nie potrafi wejść na maskę pomimo posiadanej energii (niebieskiej) ale ją traci stojąc w miejscu przy masce po wciśnięciu skoku/wspinania się. Nie zdąży się zregenerować, bo już mnie zajebią przez krwawienie. Przy drugim podejściu udało się wskoczyć na maskę ale te psy są tak wytresowane, że jak tylko wyczują że jestem w niedostępnym miejscu to uciekają i chowają się pod kamieniami aby ich nie można było trafić. Poziom trudności nie jest tutaj dobrze zbilansowany. Przeciwnicy to gąbki na pociski, nawet te psy, a czasami trafienie w głowę nie eliminuje przeciwnika czy psa. Też mam z tym problem. Zostawiłem misję aby się nie wkurzać, bo nie wiadomo gdzie iść i kiedy wrócić. Nie wiadomo jak to przetrwać. Piję energetyki ale to nic nie daje. Brakuje tam jakiegoś wskaźnika, który by pokazywał wyczerpanie, bo standardowy niebieski pasek, który za to odpowiadał tym razem nie ma nic wspólnego z tym zmęczeniem. Doszedłem do drugich albo trzecich zwłok, wziąłem fanty, napiłem się energetyka, a postać zaliczyła zgona. Podczas wykonywania tej misji przenosiło mnie w jakieś dziwne miejsca, to na strych, to gdzieś na koniec pola. Nie wiadomo jak sobie z tym radzić. Wcześniej jak ktoś pisał, że poczeka sobie spokojnie rok zanim w to zagra, to wydawało mi się, że to przesada, bo jest grywalnie i pomimo archaizmów, błędów, niedoróbek da się w to grać. Teraz sam jestem bliżej takiego samego zdania. Szkoda mi mojego czasu i frustracji aby robić im za darmo beta testy. CP77 łatali chyba przez pierwsze 3 miesiące do stanu aby można było w to grać i przejść grę. Zobaczymy czy Stalker będzie potrzebować 3 miesięcy czy 1 roku aby już było dobrze. Z miłych rzeczy, to dość szybko wpadło kilka osiągnięć, choć jakoś specjalnie o nie nie zabiegałem. Już na początku mięsacz wlazł mi w anomalię, jakaś banda się przy mnie pozabijała, a potem ja ich dokończyłem jak się za mnie zabrali. A teraz najlepsze, to udało się trafić granat przeciwkika, który do mnie leciał. Nie wiem właściwie jak, bo strzelałem trochę na ślepo ale go trafiłem. Swoją drogą to dotychczasowe fpsy przyzwyczaiły do takich podstawowych rzeczy jak sygnalizacja, że gdzieś koło mnie upadł granat. Tutaj słychać, że coś spadło ale jak blisko to nie wiem. Już parę razy wbiegłem w granat, bo myślałem, że jest w tym miejscu gdzie stała moja postać.
-
Widzę, że nie tylko mnie irytuje to masowe odradzanie się wrogów. Wkurzam się jak po wyczyszczeniu lokacji nie mogę sprawdzić łupów, bo zaraz pojawia się stado psów albo innych mutantów czy ten niewidzialny sqrwiel. Można dostać szewskiej pasji jak przeładowana postać zostaje zaatakowana przez zgraję szybkich psów, gdzie każdy ich atak wywołuje krwawienie. Chcę do nich strzelać, a tu broń się jeszcze blokuje, kończy się ammo, nie da się wskoczyć na coś aby być bezpiecznym, a jak się uda obronić, to zaraz następna ekipa wchodzi. Źle to jest zbalansowane jak na poziom Stalker, już nawet boję się pomyśleć co jest na wyższym poziomie. Wczoraj miałem podobną akcję, gdzie zamknąłem się w budynku podczas wykonywania jakieś misji pobocznej, a zaatakowały mnie psy po rozwaleniu bandytów. Psy otwierały drzwi aby wejść do środka. Ja zamykałem, a one otwierały.
-
Coś w tym jest Nawet zacząłem się zastanawiać czy nie przejść z grą na komputer ale przy karcie 1660, to może wyglądać gorzej niż na XSX. Chociaż tutaj nie mam praktycznie żadnych zastrzeżeń do grafiki i działania. Jest ładnie, choć nie wypada tak dobrze jak na mocniejszych komputerach i może dopiero na kolejnej generacji konsol będzie wyglądać jak na dobrym PC Póki co trafiłem tylko na jeden błąd jak mi typ w drzwiach zablokował przejście. Poskutkował zalecany save i wczytanie gry. Jestem dopiero w pierwszej osadzie i nie podoba mi się, to że jak tam wszedłem to dopiero co był poranek, a jak chwilę się tam pokręciłem to już jest noc. Coś za szybko zmieniła się ta pora dnia i nocy. Chyba, że był to celowy zabieg w tym miejscu fabuły, bo wejście do kilku miejscówek aby pohandlować, przyjąć zlecenia i pchnąć fabułę do przodu to zbyt krótki okres czasu jak na 8h-12h dnia.
-
Wczoraj odpaliłem na parę minut (XSX) aby zobaczyć jak to chodzi. Grafika, choć ciemno wydaje się ok - widziałem pojedyncze kwiatki i grzybki zaraz na początku gry. Dla lepszego podkręcenia klimatu ustawiłem język ukraiński ale brakuje mi tutaj tego polskiego lektora z pierwszych części. Tam dobrze robił robotę. Niestety też pojawił się u mnie problem z lewą gałką ale dobrze, że nie tylko u mnie i wyżej czytałem, że nad tym pracują. Myślę, że będzie grane a że nie mam dużo czasu teraz w tygodniu, to liczę na kolejne patche naprawiające rozgrywkę na bieżąco. Chyba, że trafię na takie błędy, które mnie zniechęcą do grania to wtedy odstawię na dłuższy czas. Póki co dobrze się zapowiada.
-
Kolejna recenzja https://lowcygier.pl/recenzje-gier/recenzja-s-t-a-l-k-e-r-2-heart-of-chornobyl-zona-przeraza-atmosfera-i-bugami/ Porównanie graficzne XSX vs XSS.
-
Możesz podać jakiś model albo orientacyjną cenę ile trzeba na takie ustrojstwo wydać? Powoli robiłem do tego przymiarki ale jest tyle modeli, tyle opinii, zmiennych i rankingów, że sam nie wiem. Zaczyna się sezon grzewczy i czuję, że skóra na rękach coraz szybciej wysycha, zaraz jeszcze zacznie pękać, a grać tak na konsoli nie wypada.
-
Korzystał ktoś z was z nawilżaczy powietrza? Daje to jakiś efekt czy lepiej sobie czajnik odpalić albo takie pojemniki na grzejnik zamontować?
-
W chmurze przeszedłem Control, a ostatnio (rok temu) na Alana Wake II. Jedna kto na geforce now. W chmurze z GPU nic od dawna nie sprawdzałem ale ze dwa lata temu byłem zaskoczony jak dobrze działała Forza 4. Teraz jest podobno lepiej. Net z Oragne po miedzianym kablu do 80 mega. Gdybym nie miał xboxa, to pewnie bym tak spróbował.
-
Odpaliłem demo aby zobaczyć jak to wygląda na konsolach (PS5) i gdyby nie fakt, że czekam teraz na Stalkera, to przeszedł bym ponownie albo nawet kupił jeszcze raz aby mieć pudełko. Zwłaszcza przy tej cenie. Ale wybrałbym wersję na XSX, bo ta z PS5 miała jakieś spadki animacji. Gra ma świetny klimat, trochę się ciągnie fakt, pałac umysłu przy kolejnym odbiorze już mniej mi się podoba jednak w ogólnym rozrachunku jest to dla mnie GOTY. Jedna z gierek życia, do której czuję, że będę wracać jak do pierwszego Alana.
-
Mnie gra znudziła i sprzedałem. Próbowałem robić wszystko ale od pewnego momentu wdarła się nuda, że skipowałem rozmowy i już za bardzo nie wiedziałem (i nie chciałem wiedzieć) o co tam chodzi. Trochędziwnie poprowadzona fabuła i taka akcja, że mam kogoś pokonać, a jak już go pokonam, to staje się moim przyjacielem i sprzymierzeńcem. Jakoś mi to nie pasowało.
-
Pamiętam, że pierwszy DR był grą, która zmotywowała mnie do kupna x360. Ten klimat zaczerpnięty ze Świtu Żywych Trupów. Wtedy to było coś Teraz odpaliłem demo i wspomnienia odżyły. Mój Boże jakie to jest kurwa sztywne i słabe Jednak moje wspomnienia o tej grze były lepsze niż się okazało w praktyce. Kilak lat temu na xboxa dodali w ramach abonamentu pierwszą część i ją przechodziłem od nowa w ramach odgrzewania starych gierek kiedy na XSX nie miałem w co grać. Wtedy jeszcze mogłem godzić się na tą sztywność i słabą mechanikę, w końcu to klasyk. Teraz po tych wszystkich dobrych opiniach, które się przewijały gdzieś w branży miałem nadzieję, że będzie jednak lepiej. A może mam zaburzony ogląd, bo wrzuciłem demko na chwilę odrywając się od Ronina. Jednak jak dla mnie to jest to nikomu niepotrzebny remaster wyglądający na wydany z użyciem uczenia maszynowego. Kolejne studio testuje swoje rozwiązanie, a finalny efekt prac postanawia sprzedać. W dodatku najpierw bez tłoczenia płyt i pakowania gry w pudełka aby utrudnić kupującemu pobycie się tego gniota. Rozumiem, że muszą zarobić ale dla mnie słabe to. Podobna kategoria jak wydana trylogia GTA. Kupować nie warto aby sobie nie psuć wspomnień ale można poczekać aż dodadzą do jakiegoś abonamentu. Szkoda, że poszli na łatwiznę zamiast zrobić pełnoprawny remake albo nową część, eh. Dobrze, że wypuścili to demo. Dzięki temu poziom zażenowania i zawiedzenia może być o wiele mniejszy.
-
Rozszerzenie pamięci masowej oraz jaki zewnętrzny dysk twardy.
Elitesse odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
Mam pytanie do użytkowników dedykowanych dysków do XSX. Czy jest jakaś spora różnica (poza ceną) pomiędzy dyskami od Seagate, a od WD? Z tego co pamiętam, to te od WD miały być troszkę wolniejsze od Seagate. Tylko czy to w praktyce jest zauważalne dla zwykłego gracz? Czy widać to podczas gry? Czy tylko podczas przerzucania plików pomiędzy dyskami? Jesteśmy już (mniej więcej?) w połowie generacji, gry coraz większe, zbliżają się Stalker i Indiana Jones, a na dysku jest nowy COD i jeszcze parę rzeczy więc pomyślałem o rozszerzeniu pamięci. Pierwotnie celowałem w Seagate 1TB ale w euro mają teraz tylko 2TB co jakiś czas. Mam tam kupon na 200 zł za zakup PS5 więc tam chciałem kupić. Z drugiej strony jest WD (tylko) 1TB i jak odejmie się od tego 2 stówki, to cena za dysk zaczyna wyglądać znośnie. Jednak z trzeciej strony i tak jest większa niż u konkurencji więc jak korzystać z kuponu w euro to lepiej ciut dołożyć i mieć 2TB Seagate. Ewentualnie olać ten kupon i kupić gdzieś indziej w przypadku nadchodzących promocji. Takie problemy pierwszego świata -
Skończyłem pierwszą mapę i pierwszy rozdział. Chciałem sprawdzić ile jeszcze gry zostało ale nie mogę tego znaleźć w poradnikach. Tam opis fabuły pokazuje mi praktycznie jeszcze jedno zadanie fabularne. Przede mną cała mapa do sprawdzenia i wykonania zadań pobocznych, a fabuła już się kończy? Znalazłem, że zadań związanych ze zdjęciami jest jeszcze na kolejną mapę albo tak podzielono jakieś większe miasto. Ile jeszcze zostało do odkrycia i skończenia gry? Ile jest map i rozdziałów?
-
Wróciłem do gierki po krótkiej przerwie (romans z warhamerem) i tłuką mnie dość często. Jest tu jakaś możliwość albo sposób na przypomnienie sobie tej mechaniki i powalczenia ze słabszymi wrogami? Na szczęście ominąłem kilka słabszych grupek więc teraz jak wracam do starych lokacji, to mogę się z nimi spróbować ale i tak bardziej atakuję niż używam kontrbłysku w obawie aby mnie nie dojechali przez ilość. Straciłem to wyczucie jakie zacząłem budować po przejściu prologu, a robić go od nowa nie chcę. Obecnie jak mam możliwość to bawię się w skrytobójstwa, a walka to wtedy jak trzeba, bo nie ma wyjścia - mocniejszy wróg albo nie da się go zaskoczyć. Do tego używam różnych ulepszaczy przed walką, co właściwie w grach mi się za często nie zdarzało i zawsze walczyłem "na sucho". Jak po zmianie stylu widzę u przeciwnika dwie czerwone strzałki, to znaczyło że styl / broń ma przewagę? Czy jak są niebieskie?
-
Pewnie black friday i właśnie święta. Teraz ceny będą podbijane aby przy końcu miesiąca pokazać ludziom jak bardzo zaoszczędzili kupując produkt w promocji. Jakoś rok temu tak to wyglądało. Dlatego sam nauczony tym doświadczeniem swoją konsolę zakupiłem jakoś na początku października Nie wiem gdzie najlepiej zadać to pytanie ale czy Sony robi jakieś promocje na te płatne updejty gier do nowej generacji? Mam kilka z PS4, które chciałem ograć jeszcze raz na PS5 i zastanawiam się czy czekać na jakąś promocję czy to nie ma znaczenia. Jeszcze mam w co grać ale jak bym mógł wydać nie 10$ na updejt, a trochę mniej to bym zapolował na promkę.
-
Właśnie skończyłem drugi dodatek. Ten, który miał być dłuższy podobno... Całkiem fajny, wprowadzenie (przypomnienie) do klimatu Control ale ciągle łączący się z uniwersum AW. Czyli tak jak miało być fabularnie ale strasznie krótko. Po tak długim oczekiwaniu liczyłem jednak na dłuższą przygodę albo kilka takich mniejszych przygód rozgrywających się gdzieś w trakcie fabuły AW i przeplatających się wzajemnie. Obecnie mam wrażenie, że wydanie tych DLC było jakimś zabiegiem marketingowym aby przedłużyć zainteresowanie grą i może nakręcić ludzi do sięgnięcia po cyfrę albo żeby wydanie wersji pudełkowej po roku od premiery miało coś więcej niż podstawka. Cieszę się, że nie wziąłem gry w wersji deluxe na premierę, a jakiś czas potem w dużej promocji na epicu, bo bym pewnie trochę żałował. Całość przeszedłem na geforce now i mam wrażenie, że dziś ta usługa działa lepiej niż rok temu. Będę musiał zrobić drugie podejście do gry aby to jeszcze dokładnie przetestować.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 63