-
Postów
1 724 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Elitesse
-
Po tym dodatku nie oczekiwałem czegoś na miarę Dying Light: The Following. Po drugim raczej też nie. Może kiedyś w przyszłości jakiejś nowej gry w tym uniwersum ale nie jako DLC do 2 części. Natomiast oczekiwałem, że to nie będzie czymś pokroju hordy Bozaka do pierwszej części. Może uda mi się skończyć AC:R do 10, to od razu wracam do tego uniwersum aby się przekonać czy się pomyliłem w ocenie.
-
Jak wrażenia? Dodatki z edycji limitowanej ściąga się jako DLC? Z tego co widzę, to jest tam strój, filtr i ścieżka dźwiękowa. Nie wiem czy jest to aż tak dobre aby specjalnie kupować nowy egzemplarz zamiast używanego.?
- 21 odpowiedzi
-
- survival horror
- sekta
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Specjalnie kupiłem wersję deluxe aby wspomóc autorów. Zobaczymy czy ten dodatek to w jakimś stopniu zrekompensuje. Nie spodziewam się wiele ale jednak liczyłem na coś innego niż arena. Tak, wiem że tu ma być coś więcej jednak to co widać to taka niezbyt rozbudowana fabularnie napierdalanka.
-
Nie wierzę w kolejną część w Moim zdaniem tak gra się zakończyła aby zamknąć historię i nie wracać już do tematu. Czas na zupełnie nową grę, niepowiązaną z tym tematem. Ewentualnie nastąpi jeszcze powrót do czasów jeżeli będą chcieli rozwijać to uniwersum.
-
Ja wybrałem xboxa na początek tej generacji i nie żałuję. Ogromna większość gier z poprzednich generacji uruchamia się na nim bez problemów, nie trzeba za to płacić dodatkowego abonamentu i gry nie są streemowane tylko ściągasz/instalujesz na dysk. Po tym względem xbox jak dla mnie wypada o wiele lepiej, a też mam teraz taki okres, że ogrywam sporo starszych gier z poprzednich generacji - xone i x360. Osobiście to jestem bardzo zawiedziony ofertą abonamentową Sony. Liczyłem na to, że wypadnie to jednak lepiej. Nie wszystkie gry we wstecznej da się odpalić na nowym xboxie dlatego dla tych kilku starych tytułów zakupiłem dodatkowo x360. Zastanawiam się też nad PS3 celem ogrania tych kilku ekskluzywnych klasyków, które zawsze mnie interesowały. PS5 zakupię bliżej końca generacji jak pokaże się tam więcej dobrych gier i wydadzą mniejszą wersję konsoli, najlepiej z większym dyskiem.
-
No i super, że jest miejsce i czas na to gdzie można pogadać o tej grze Osobiście nie mam żadnych wygórowanych oczekiwań co do tej gry ale jej konwencja i pomysł jest ciekawy. Już w nie takie drewno się grało jak był tam klimat. Przypomnę choćby niesławne The Sinking City Pomysł był tam dobry, klimat ciekawy, a gra kiepsko wypadała "tylko" jeżeli chodzi o wykonanie. Te pierwsze recenzje to też tak nie jednoznacznie się zapowiadały. Oceny 7,8 albo od 50-60%. Nie będzie to pewnie gra dla każdego ale w takiej cenie żal nie sprawdzić tytułu. Plusik też dla wydawcy, że sprzedaje to za połowę ceny wychodzących dziś nowości. Gdyby pchał to za 300 zł, to ciężej byłoby odżałować taki piniądz za kilka godzin zabawy. A zdarzały się przecież już takie historie jak np. The Order 1886 wydany za pełną cenę na start PS4. Choć tam to oczywiście jeszcze inna historia, bo to był bardziej pokaz możliwości konsoli ale mimo wszystko było drogo. Już mi się podoba Tak mi to wyglądało jak spotkanie korpoludka szukającego sensu życia na jakimś tripie na ajałasce, grzybach czy innym kwasie gdzie zabawa wymyka się spod kontroli Tytuł też mnie intryguje ale boję się zakupić w ciemno, a na forum nie ma nie było dedykowanego tematu, co teoretycznie dobrze nie wróży grze. Cena spoko jak na dzisiejsze standardy ale obawiałem się, że ze względu na jakość gry. Chyba jutro się skuszę albo na poniedziałek sobie sprawię, bo weekend mam już zapchany...
- 21 odpowiedzi
-
- survival horror
- sekta
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Już mi się podoba Tak mi to wyglądało jak spotkanie korpoludka szukającego sensu życia na jakimś tripie na ajałasce, grzybach czy innym kwasie gdzie zabawa wymyka się spod kontroli Tytuł też mnie intryguje ale boję się zakupić w ciemno, a na forum nie ma dedykowanego tematu, co teoretycznie dobrze nie wróży grze. Cena spoko jak na dzisiejsze standardy ale obawiałem się, że ze względu na jakość gry. Chyba jutro się skuszę albo na poniedziałek sobie sprawię, bo weekend mam już zapchany...
-
Jak wrażenia? Brakuje tematu o tej grze, a zapowiada się ciekawie. @Szermac widziałem, że w innym miejscu screeny wrzucał. Jak wrażenia?
-
Nie takie rzeczy już się filozofom nie śniły Nie wiem czy wszędzie jest sklep sony ale im dalej na wschód, tym może być taniej. Dostępne tam wersje mogą mieć np. języki azjatyckie, brak angielskiego, a zamiast tego turecki, bo też tam się z niego korzysta. Hipotetyczna sytuacja, nie wiem nie znam się i nie sprawdzałem.
-
Wczoraj skończyłem, wspaniałą przygoda. Pod koniec było już trochę ciężko i się troszkę wkurwiałem ale w końcu się udało. Jakoś te ostatnie rozdziały mi szybciej zleciały więc albo się jeszcze bardziej wkręciłem albo były po prostu krótsze. Co nie oznacza, że słabsze. Wręcz przeciwnie. Podobał mi się końcówka, lubię taką zmianę klimatu tylko szkoda, że było tego tak mało. Wydawało mi się, że rozdziałów jest jednak więcej i trochę szkoda, że już koniec gry. Dla takich tytułów kupowałem GPU, w końcu coś nowego co mnie interesuje. Z mojego punktu widzenia dobrze, że gra ukazała się po Scorn'ie, bo ciężko byłoby mi się od niej oderwać aby sprawdzić tamten drugi tytuł. Mocne 9/10.
-
Spoko ale jak dla mnie to jeszcze trochę za drogo za niecałe 4 godziny gry. Swoją kopię na XSX nabyłem za 100 zł, a zabawy było tam jednak więcej i na dłużej Zainteresowany byłem tylko tym dodatkiem, bo tryb TPP traktowałem jako nic niewnoszący dodatek, a tryb najemnika mi nie podszedł. Poczekam na promocje.
-
Mojej mamie zakupiłem https://www.krugermatz.com/24004,km0499 Wcześniej sam kupowałem ich telefony z tej serii i zawsze było spoko. Tym razem też bym kupił ale wydawało mi się, że przez problemy z półprzewodnikami mogą nie wydać nowego telefonu z serii Live - Live 10S, a w moim Live 6+ już zaczęła szwankować bateria więc kupiłem Samsunga A53. Wtedy jego cena była zbliżona do tysiąca złotych po uwzględnieniu promocji. Najważniejsze cechy tego nowego Liva to duża bateria 5000 mha, 8gb ramu, czysty android 11. Ekran FHD 6,67". Dodatkowo w zestawie od razu masz takie rzeczy jak pokrowiec i ładowarka. Przy Samsungu musiałem dokupić te elementy.
-
Może oni też nie kupują w swoim PS Store tylko cebulą gdzieś indziej aby było taniej
-
Dzięki za opinie o singlu. Na kilka stron tematu tylko jedna dotycząca trybu dla jednego gracza, a akurat to mnie najbardziej interesuje Ile trwa kampania? Z tego co tu piszą to gra w multi jest spoko i prędko nie zejdzie z ceny, to może jak będzie dobra to kupię i sprzedam po ograniu + parę meczów strzelania online i walki z zombie. Nie grałem jeszcze ale może właśnie zrobili na zasadzie aby gracze nie komentowali, że nie ma żadnych zmian albo jest ich za mało Jak będzie dużo narzekania, to studio może spróbować to odkręcić i będą newsy o tym jak to słuchają głosu graczy. Gorszą kwestią jest chyba to, że na xboxach nie można wykluczyć grania z pecetowcami. Na ps ma nie być z tym problemu, może sony specjalnie dopłaciło do tego aby tego nie było. Chyba, że w przypadku ich konsol nigdy nie dało się grać z graczami na PC, bo już nie wiem i nie pamiętam.
-
Za pierwszym razem jak grałem to z początku doskwierał ten mały bak, nie było tak łatwo z zasobami i na normalu potrafiło zrobić się ciężko. Świetnie się w to grało w pierwszych tygodniach pandemii w 2020 r. Kolejne przejścia na hardzie były już łatwiejsze ale gra i tak mnie wciągała. O właśnie to, to mnie też zainteresowało. Jeszcze zrobię kolejne podejście do tej gry ale najpierw muszę ograć inne zaległości.
-
Nie wiem na jakiej podstawie można by było oczekiwać, że będzie inaczej. Dla nich to czysty zysk. Nie pamiętam żadnej z gier aby jakieś większe DLC było dodawane do podstawowej wersji gry. Ostatnio tak było przy Horizonie w wersji kompletnej. Dobrze, że jeszcze podstawowa wersja gry jest dodawana w formie płyty... Pograłem trochę w to demko i jakoś kompletnie nie leży mi ten widok. Nie sądziłem, że to kiedyś powiem ale w tych ostatnich grach bardziej pasuje mi widok FPP. Nie wiem z czego to wynika, w sumie demko w FPP na początku też mi się słabo podobało, a gra chwyciła dopiero jak zagrałem w pełną wersję od samego początku. Może w tym przypadku byłoby podobnie ale nie zagram za taką kwotę...
-
Mam nadzieję, bo też jestem w tym rozdziale i zaczynam się nudzić. Ogólnie od momentu klimat się zmienił i brakuje tego czegoś. Widoczki są ładne, jest miło i przyjemnie ale nie tego oczekuję po tej grze
-
Mam podobne odczucia z tym, że ja nie dałem rady ukończyć nawet pierwszej części Horizona. Jak dla mnie gra przehajpowana w stosunku do tego co oferuje, a w porównaniu do DG odpada w przedbiegach.
-
Wcześniej nie chciało mi się już pisać. Wiecie, że ci sami buriaci co mieszkają w chatkach z drewna, namiotach i domkach z gówna, a kradną na Ukrainie wszystko jak popadnie też mówią po rosyjsku? Kradną nawet budy dla psów i mikrofalówki choć nie widzą co to dokładnie jest. Wg wikipedii polskie PKB na głowę wynosi 17 318 USD (2021r.), a rosyjskie 11 947 (2018r.). Nie trzeba przy tym chyba mówić, że pomimo różnych dysproporcji w zarobkach ten wskaźnik w większym stopniu odzwierciedla przeciętny stan zamożności mieszkańca Polski niż stan zamożności przeciętnego rosjaninia. Podobnie jest w rejonie pozostałych państw postsowieckich. W Rosji duża część ludzi nie posiada w domu toalety, a także bieżącej wody i kanalizacji. Nie mówiąc już o stałym dostępie do internetu, co jest wymagane przez nowe konsole. Nie wiem czy też jest tak z PC. Wg danych na 2017 r. 30% populacji w Rosji można było nazwać klasą średnią: Zarobki w przedziale 536,8 euro - 1.220 euro miały świadczyć o przynależności do klasy średniej stanowiącej 30% populacji. Tak definiując klasę średnią w polskich warunkach wystarczałoby zarabiać trochę więcej od wynagrodzenia minimalnego aby załapać się na ten przedział. Zanim euro wybiło tak w górę. Ciężko jest mi sobie wyobrazić kogoś w Rosji i nie znam w Polsce ludzi, którzy przy zarobkach 536,80 euro lekką ręką wydadzą 50 euro-60 euro, a więc 10-15 % swojego miesięcznego dochodu na nową gierkę. Co innego przy zarobkach zbliżonych do górnych widełek - zarówno na polskie jak i rosyjskie warunki nie byłby to wydatek aż tak bardzo obciążający domowy budżet czy zmuszający do rezygnacji z innych zakupów. Tylko ilu takich ludzi w Rosji jest albo raczej było, bo spora część tej klasy średniej wyjechała i nie będzie tam wydawać pieniędzy min. na gry, a w krajach do których wyjechali. Jak wyjechali za granicę to często znają język angielski, miejscowy albo jakiś inny. Zdaje się, że część tych ludzi składająca się na te 244 milionów posługujących się językiem rosyjskim mieszka już za granicą np. niemcy, usa, chiny, włochy, francja posługuje się lokalnym językiem więc prawdopodobnie też w nim gra. Ile osób w Rosji ma poszanowanie prawa własności intelektualnej i kupuje oryginalne gierki? Widząc ich ogólne poszanowanie do prawa jakoś nie idzie mi to w parze. Podobnie jest w pozostałych krajach, gdzie mówi się po rosyjsku. Nagle z tych zawrotnych liczb typu 144 milionów Rosjan, a mówiących po rosyjsku nawet 258 milionów robią się mniejsze wyniki jeżeli chodzi o potencjalnych nabywców produktu. Wątpię, że na wschodzie Ukrainy ktoś mając zniszczone pół kraju będzie myślał o tym aby dużą część swojego dochodu wydać na grę za 50-60 euro. Sama Rosja objęta jest sankcjami przecież, a sprzedaż produktów w tym gier miała być tam zablokowana. W efekcie legalnie pewnie nie będą mogli zakupić nowego Residenta ale chętnie zagrają w pirata, który na pewno będzie tam dostępny i to w dodatku z pełną lokalizacją Same władze Rosji chcą nawet zalegalizować piractwo... To dlaczego robi się rosyjską wersję językową a polską nie? Myślę, że kwestia legalnie sprzedanych egzemplarzy gry jest tutaj drugorzędna. Wydawca oferując swój produkt na danym rynku musi konkurować z innymi grami/usługami/rozrywkami/wydatkami konsumenta. Kolejna kwestia to fakt, że na tym dużym obszarze postsowieckim znajomość języków obcych typu angielski jest zbyt mała aby tak spreparowany produkt miał szansę się sprzedać. Inny alfabet, a język nie jest podobny do angielskiego czy innych krajów zachodnich. Czemu dostali nawet dubbing? Nie wiem, może to kwestia dumy narodowej i posiadania (o dziwo) jakiś wymagań po stronie konsumenta. Podobnie okazuje się było we Włoszech przy okazji premiery DL2 (ciekawe jak ta sprawa się skończyła)... Natomiast w Polsce język angielski nauczany jest już w przedszkolu, a sami gracze nie potrafią postawić wymagań komuś kto chce im sprzedać produkt. W takiej sytuacji może po prostu nie chcieć się komuś w to angażować i poświęcać czasu aby było dobrze zrobione, bo w dobie elektronicznych translatorów 3/4 roboty zrobi automat, a koszt będzie przy tym żaden. Przecież i tak się sprzeda... Zresztą gadanie o jakiś nadmiernych kosztach względem sprzedanych egzemplarzy jest chybione przy tym, że RE4 remake praktycznie się nie sprzeda w Rosji, bo zainteresowani sięgną po pirata. Z innej beczki właśnie pojawiła się informacja, że wydawca Calisto Protocol po przygotowaniu w pełni zlokalizowanej wersji gry po japońsku zrezygnował z jej dystrybucji w Japonii ze względu na tamtejsze wymogi cenzorskie. To jak się to ma mieć do tego wskaźnika kosztów do sprzedanych egzemplarzy skoro lekką ręką można wyrzucić całą robotę do kosza? https://www.ppe.pl/news/307609/the-callisto-protocol-nie-trafi-do-japonii-gra-zostala-zbanowana-a-tworcy-nie-chca-ugiac-sie-przed-cenzura.html
-
Czy macie porównanie z wersją na PC? Chodzi mi o PS4 vs PC. Albo czy wersja na PC jest zbliżona do tego co oferuje na PS5? Odblokowane klatki, w jakimś sensie lepsza grafika itp itd?
-
Ten pakiet One w wersji rodzina można sobie dzielić nie mieszkając ze sobą? W tych "arcade" są jakieś ciekawe gierki czy same popierdółki? Do muzyki mam darmowego Spotifaya, a ostatnio odkryłem, że dobrze sprawdza się youtube Music. Mam z rodziną abonament na podstawowego YT, a muzyka tam jest w pakiecie. Całkiem spoko jak na moje wymagania.
-
Polecam lowcygier.pl Są promocje na różne gry, a także na abonamenty. Można kupić doładowania 100 zł do psn za 83,75 złotych itp., a te środki wydać na interesujący nas abonament. Sony wycofuje się ze zdrapek/kart z abonamentem i idzie w kierunku zdrapek/kart z walutą.
-
Czekaj, 100 zł za 3 godziny zabawy?
-
Amsterdam - już dawno się tak nie wynudziłem na filmie w kinie. Ludzie wychodzili z sali w trakcie trwania tego żałosnego seansu, a i ja bym wyszedł wcześniej gdyby nie fakt, że nie miałem wcześniejszego pociągu. Nuda. Film zapowiadał się ciekawie, już zaczyna się coś dziać i gówno. Szkoda czasu na to. Ostatnio zawiodłem się tak samo na filmie "Zaułek koszmarów". No ten sam kaliber, ale Amsterdam był na szczęści krótszy. Oba filmy broniły się jak dla mnie tylko tym, że: grali tam znani aktorzy, przedstawiono klimat epoki, a w przypadku Amsterdamu poruszono jeszcze wątek I wojny światowej oraz jej ofiar. Stąd w moim subiektywnym rankingu film zasłużył na ocenę nie wyższą niż 3/10.
-
Właśnie miałem o to pytać czy jest wrażenie, że to nowa gra. Już ściągam demko i co dziwne, to waży tylko 6 gb przy czym pierwotne demo waży 8 gb.