Elitesse

Tak, ja też tylko po kablu. Nie mam podłączonego żadnego dysku zewnętrznego. Przez jakiś czas myślałem, że może kot mi jakiś kabel przegryzł i przez to czasami się resetuje ale to by wszędzie był problem.

Ostatnio kilka razy resetowało mi połączenie z internetem jak coś ściągałem. Czy to jest normalne? Problem sprzętu czy serwerów? Po pojawieniu się jakiegoś tytułu w GP często dawałem konsoli zadanie aby ściągała tytuł, a sam zajmowałem się czymś innym albo szedłem spać. Konsola wygaszała się po jakimś czasie, a na następny dzień gra była już na dysku. Ostatnio kilka razy miałem tak, że przerwała ściąganie pierwszego tytułu, zaczęła ściągać następny, który też przerwała itd. Na następny dzień musiałem wymuszać pobieranie ponownie danej gry, a ona ściągała się tylko do jakiegoś momentu i zatrzymywała. Potem zaznaczą pobierać kolejny tytuł. Musiałem ręcznie wymuszać pobieranie tej pierwszej gry. Na tym samym switchu jest TV i PS4, gdzie nie widziałem takich numerów. Na PC też wszystko grało.

Ja właśnie gram od kiedy pojawił się w GP. Jestem trochę zawiedziony ze względu na kwestie techniczne - nie podoba mi się to, że można tylko chodzić, a postać jest niewidoczna, czasem trzeba błądzić po tym domu co mnie nudzi. Może zarzuty trochę z dup... ale nie tego się spodziewałem mając w pamięci RE VII albo Outlast. W tamtych grach było jakoś więcej akcji i może tego samego oczekiwałem od Visage. Z drugiej strony gra nadrabia klimatem i nawet podczas tego błądzenia po domu można zginąć albo się przestraszyć przez jakieś randomowe wydarzenia. Pod tym względem jest bardzo spoko. Pozchizowane motywy bardzo mi się podobają. Ciekawy motyw z Nie wiem ile gra ma rozdziałów ale wczoraj skończyłem Dolores (ten z kluczami). Gram w nocy albo wieczorem jak już się ściemni ale na zestawie 5.1 a nie na słuchawkach. Czasem podskoczę ze względu na odgłosy, które dochodzą z mojego domu

Obawiałem się, że to się tak skończy. Mimo to liczyłem na to, że będzie tutaj coś nowego poza grafiką - w końcu w nowym AC potrafili dobrze poprawić część elementów. No nic, w ostatniego FC jakiego grałem to piąta część, przy której bardzo dobrze się bawiłem jak na grę za 50 zł. Poczekam aż stanieje do takiego poziomu albo sprawdzę U+ w podobnej cenie. Nie jestem miłośnikiem serii, dawno temu odbiłem się od trzeciej a potem czwartej części więc mogę długo poczekać.

Ja chyba zdecyduję się na Ubi+ aby sprawdzić ten tytuł. Na pudelkach jakoś specjalnie mi teraz nie zależy, a w cenie miesięcznej subskrypcji powinno udać się przejść całość i jeszcze sprawdzić inne gry.

Czekam na ten tytuł, bo lubię klimat pierwszych falloutów. Zobaczymy co z tego wyjdzie w praktyce, a jak dadzą to w GP to jeszcze lepiej

Procession to calvary Reszta też ciekawa.

Czyli gra nie będzie już rozwijana? Może w końcu trochę stanieje, a firma przerzuci się na nowego CODa.

Wiadomo kiedy ma pojawić się ten update do nextgenów? Chyba też poczekam. W międzyczasie powinni grę połatać, pojawią się (darmowe i płatne) DLC na przestrzeni nadchodzących 14 miesięcy. Niby gra jest kompletna ale może się okazać, że jak z CP77 - dziura w fabule, która prawdopodobnie zostanie załatana DLC. Nie wiem czy w ciągu roku będzie mi się chciało do gry wracać po to aby wykonać jakieś zadanie.

Jak lubię Alana Wake i potrafię wracać do gry raz na rok/dwa/trzy lata tak tutaj czuję się zawiedziony. Nie mam już wersji na x360 ale kupiłem na PC, gdzie ostatnio w tą wersję grałem. Całkiem dobrze to wyglądało, a gra jak dla mnie nadrabiała klimatem. Nie wiem czy macie tego świadomość ale Remedy chce za (wydawało by się) atrakcyjną cenę sprzedać nam jeszcze raz tą samą grę z najnowszym patchem. Przynajmniej ja to tak widzę po tym co wyczytałem w tym temacie. Mają z tego tytułu drugiego minusa po ich pomyśle aby należało jeszcze raz kupić Control (tym razem w wersji Ultimate) aby cieszyć się możliwościami next genów. Słabe to. Zdanie zmienię jak dodadzą możliwość ściągnięcia darmowego patcha na PC, który podciągnie grę do tej wersji. Ewentualnie jak dadzą do PS+ Może też być GP

Nawiązywałem do naszej starej dyskusji jeszcze z moich początków na forum. Przecież dobrze wiem o co mu chodziło, nie potrzebuję by mi to ktoś tłumaczył, a Wredny chyba nie potrzebuje adwokata Też mam często ten problem, co psuje mi w pewnym stopniu zabawę. Dlatego domagam się dobrych polskich lokalizacji gier, co spotkało się z niezrozumieniem i szyderą... Nie rozumiem dlaczego pytasz o ten język rosyjski jakby nie można się jego uczyć? Jest dużo dóbr kultury, które powstały w tym języku i na pewno znajdą się tacy, którzy bardziej docenią utwory w oryginale niż przetłumaczone. Zresztą, to przecież nie jest jakiś wymarły język aby nie było można (nie było warto) się jego uczyć. A Ty już grasz? Nie ma bugów? Spadków animacji? Nie psuje się zapis gry?

No patrz. Było się języków uczyć Teraz widzisz jak to jest - jak czują się osoby, które nie znają dostatecznie języka, a nie ma polskiego dubbingu. Wielka szkoda, że nie pokusili się o nasz polski dubbing. W tym przypadku nawet jakby to zrobili jak w pierwszej części Stalkera to byłbym bardzo zadowolony. Tam lektor dawał radę i podkręcał klimat. Daj znać czy pojawiają się problemy z autozapisem jak w wersji na ps4. Na PPE zgłaszają taki problem. Jest też mowa o spadku animacji z 60 FPS do 30 FPS, a pisałeś że gra ma tylko 30. To jak to jest? Jest wersja z lepszą płynnością i druga z lepszą grafiką? Rozumiem, że grasz na XSX.

To w końcu jak to jest? To celowy zabieg czy to skopali? Wczoraj odpaliłem i chwilę pograłem. Pierwsza myśl: WTF, co poszło nie tak, że gra nie działa płynnie na XSX! Coś się dzieje z konsolą? Graficznie wygląda oryginalnie ale nie wiem czym się ludzie zachwycają. Gdzieś widziałem, że nazywają tą grę graficznym arcydziełem. Chyba na PPE. Jestem tyle co po skończeniu The Artful Escape i myślę, że w tym przypadku uzasadnionym jest mówić o graficznym arcydziele ale nie w kontekście Sable. Ale wiadomo, każdy ma swoje gusta. W moim odczuciu problemy z płynnością nie pozwalają mi nacieszyć się tym wykreowanym światem. No jakoś tak po prostu nie. Póki co wykonałem dwa pierwsze zadania. Czy gra się później jakoś rozkręci czy to już tak będzie cały czas?

Wczoraj odpaliłem ten tytuł ze względu na psychodeliczny klimat jaki wylewał się ze scrennów. Ta gra to takie małe wizualne arcydzieło ale niestety nic ponad to. Trochę zmarnowano potencjał ale może w przyszłości ten zespół wyda coś bardziej rozbudowanego w podobnym klimacie. Gdyby nie fakt, że pojawiło się w GP, to nigdy bym tego nie kupił w takiej cenie jaka przewinęła się na początku tematu. Chyba tylko po to tak go wycenili aby móc się chwalić, że w GP otrzymaliśmy gry za sumę XXX zł. Gdybym miał za dużo pieniędzy to mógłbym za to dać max 10 zł, a jak jest w abonamencie to tak w sam raz na jakąś odskocznię od wszystkich innych tytułów. Miło się na to patrzy ale nic poza tym. Drugi raz na pewno w to nie zagram, bo nie wygląda na to aby wybór dialogów miał jakikolwiek wpływ na przebieg wydarzeń na ekranie. Traktuję tytuł jako taką sympatyczną ciekawostkę i jest to pierwszy od dłuższego czasu indyk, który na tyle mnie zainteresował, że zamierzam go ukończyć. Nawet zaraz.

Jest nas trzech ale na premierę chyba nie łyknę, bo mam jeszcze inne zaległości, a znając przypadłość wydań premierowych szkoda kupować kota w worku. Myślę czy nie dadzą tego do GP jako przystawki przed Stalkerem 2.

Od jakiegoś czasu korzystam z dwóch monitorów przy komputerze. Nowy główny monitor ma wbudowane głośniki, z których słucham muzyki, YT itp. Od jakiegoś czasu zdarza się, że głośniki zaczynają charczeć. Nie są jakoś bardzo obciążone dźwiękiem aby móc stwierdzić, że jest za głośno co mogłoby być powodem charczenia. Dźwięk idzie po kablu HDMI. Zrobiłem taką kombinację, że do tego monitora mam podłączony jeszcze drugi komputer do gier, który jest rzadziej włączany ale są do niego podłączone głośniki. Trochę musiałem zrobić kombinacji aby podłączyć ten drugi monitor - nie wiem czy charczenie może być przez to, że gdzieś kable teraz stykają albo gdzieś się robi jakieś zwarcie. Potrafi samo z siebie się pojawić i samo zniknąć bez mojej ingerencji. Jest to dość irytujące.

Właśnie wczoraj pograłem na PS4 - sprawdzałem wszystkie tryby jadąc od pierwszego. Rozumiem, że Onslaught, to te które są z informacją że nie ma grania pomiędzy innymi sprzętami. Nie sprawdziłem wszystkich ale nic specjalnego, też uważam, że ten tryb który dostępny jest na XSX jest lepszy. Dawno już nie grałem ale z tego co widzę to dodano nowe mapy, tryby oraz przeciwników na mapie. Nie spodziewałem się tego. Nowością dla mnie była mapa na pustyni (chyba Arizona), a po niej przeszliśmy na tą w zimowym plenerze, a tutaj nowi przeciwnicy - jakiś olbrzym i apostoł. Fajnie. Już teraz zaczynam rozumieć dlaczego ta gra ciągle trzyma sporą cenę. Jestem ciekaw jak wypada tryb dla pojedynczego gracza ale cenowo jest jeszcze za wysoko na bój obecny budżet. Podobało mi się to, że grając na PS4 miałem zachowany swój progres i rozwój postaci. Fajnie by było gdyby zrobił tak Rocstar z GTA V, bo na PS4 dodają co miesiąc gotówkę co trybu online. Wykorzystałbym ją w multi na XSX, bo nie mam ps5.

Wiem, bo już w niego grałem na XSX podczas innego darmowego weekendu. Teraz moją uwagę przykuło to, że ten tryb Onslaught Zombies to jakiś eks tryb dla SONY i się zastanawiam nad instalacją gry na ps4.

Zapowiadają kolejny darmowy weekend dla graczy w multi. Czy ten tryb zoombi, który jest dostępny tylko na ps4 - Onslaught Zombies - wart jest zainstalowania gry na konsoli sony? Na XSX tryb z zoombie był spoko ale ten jest dostępny tylko dla konsol konkurencji i zastanawiam się czy warto.

Skończyłem grę z czasem 22 godzin. Starałem się wszędzie zaglądać, zbierać co się dało i wykonywać wszystkie misje poboczne. Nie wiem czy czegoś mogę się jeszcze spodziewać na koniec poza nowymi kwestiami dialogowymi z niektórymi osobami. Gdyby była nowa gra+ to przy zachowaniu wszystkich zdobytych umiejętności zagrałbym jeszcze raz aby wejść w miejsca, do których nie dało się wcześniej dostać. Teraz jestem ciekaw jak długo będziemy czekać na kontynuację, o ile będzie jakaś kontynuacja. Wyszedłem z podobnego założenia jak @beardo0 decydując się na zakup xboxa one z GP miesiąc albo dwa po zakupie PS4. Udało się w ten sposób zaoszczędzić parę groszy na grach, które chciałem ograć, a pojawiły się w GP + sprawdziłem kilka tytułów dostępnych tylko na tej konsoli. Opłacało się kupić xboxa dla GP i jego zestawu gier.

Nie oglądałem całości pokazu ale to co widziałem jakoś też mnie za bardzo do siebie nie przekonało. 5 część kupiłem za 50 zł sporo po premierze i byłem pozytywnie zaskoczony (nie grałem w 3 i 4) stosunkiem ceny do jakości. Tutaj nie będzie żadnej rewolucji, a gra może nadrobi klimatem. Sprawdzę ją jak będzie sporo taniej albo w usłudze ubi.

Nie znam za bardzo tego uniwersum wiec nie wiem jak pod tym względem wypada gra. Jak ktoś jest bardziej wkręcony w klimat, to może inaczej podejść do tej gry. Mnie kompletnie nie porwała ta fabuła, a gameplay był gwoździem do trumny. Wiedziałem, że to średniak ale chciałem dać grze szansę. Mimo to nie spodziewałem się tego, że aż tak bardzo mi się to nie spodoba. Czasami miałem wrażenie, że to taki (bardzo) ubogi krewny fallouta 3 z czasów x360. Bez większego żalu przestałem grać i ją sprzedałem. Co do Predatora, to wiem że to podobna liga. Nie spodziewam się fajerwerków.

Jeżeli potwierdzi się ten przeciek, to jak dla mnie, nie jest najgorzej. Ostatnio grałem trochę w H1 to i H2 nie pogardzę. Predatora i tak chciałem kupić i sprawdzić choć słychać, że gra nie jest aż tak dobra. Właściwie to wcale nie jest dobra ale myślę, że będzie lepsza od ostatnio wydanego Terminatora... Ten JETT na pewno nie jest dla mnie, nie lubię takich gierek więc mam nadzieję, że tego nie dadzą

Hmm, w takim razie chyba nie mogę mówić o sobie, że jestem graczem Free Guy całkiem mi podszedł nawet pomimo tego, że zrobiło się z tego bardziej kino familijne niż film typu wspomnianego Truman Show. Może to też efekt, że pierwszy raz w tym roku byłem w kinie Były pewne uproszczenia, jak to w filmie zahaczającym o fantastykę (czy po prostu filmie), a część "głupot" wciśnięta tam pewnie po to aby to się jakoś trzymało kupy i było zrozumiane dla kogoś kto nie gra w gierki za dużo. Wyszło nieźle, a trzeba pamietać że mogło być gorzej

Z tego co pamiętam, to oni trochę grzebali przy tej grze. Od II części do III minęło sporo czasu, a jeżeli wydaliby kontynuację legendy z czasem gry 10h, to też byłby płacz że gra jest za krótka. Grałem już sporo po premierze więc nie spotkałem się aż z tak wieloma bugami i problemami. Wtedy już wiedziałem, że gra była średnia i nie do końca sprostała wymaganiom więc tak do niej podszedłem. Mimo tego pozytywnie mnie ona zaskoczyła - nawet wkręciłem się w to powtarzalne zdobywanie dzielnic. Gdyby dodano opcjonalnie tego typu aktywność do remake pierwszej części, to z chęcią przywitałbym tam takie aktywności.