Skocz do zawartości

BrandonLee_z_TheCrow

Użytkownicy
  • Postów

    434
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez BrandonLee_z_TheCrow

  1. BrandonLee_z_TheCrow

    God of War

    Jeszcze NieR Automata!
  2. Czy jest sens dalej kontynuować to bezsensowne wyszukiwanie wad na siłę, skoro wszystko sprowadza się do tego, że co drugi gracz, niczym Joel, uważa się za ojca Ellie i dokładnie wie, co dla niej najlepsze? Przecież właśnie przeciwko takim toksycznym relacjom rodzinnym jest ta gra.
  3. Dokładnie tak. I tu chociażby jest postęp, względem jedynki. W ogóle to dlaczego nagle The Last Of Us Part 1 stało się przedmiotem kultu, kiedy jeszcze parę miesięcy temu wszyscy mówili o tym mniej więcej jak o kolejnych częściach Uncharted?
  4. W ogóle to ta gra wspaniale zgrała się z aurą czerwcową. I... aurą polityczną
  5. Zgodziłbym się z jednym z przedmówców - tak naprawdę burza jest o to, że historia z The Last Of Us 2 nie jest historią o ratowaniu ludzkości, lecz intymną opowieścią o emocjach i poszukiwaniu siebie. I to jest jak najbardziej zgodne z przesłaniem jedynki, gdyż w jedynce Joel uznał, że nie warto poświęcić jednej osoby, by uratować całą ludzkość, że to, co dzieje się w nim jest najważniejsze. I tym razem podobnie ma Eliie, i to jest piękne. I ja bardzo, ale to bardzo szanuję Druckmanna że poszedł w tym kierunku, a nie dał się uwieźć wszystkim postapo trendom (choćby dlatego nie mogę grać w Dying Light - zombie same w sobie mnie nudzą).
  6. @Pupcio w jedynce to przede wszystkim było beznadziejne strzelanie, Naughty Dog dopiero przy Uncharted 4 się nauczyli to robić. Ja gram też na hardzie i też mam pełno eq, ale często nie mam akurat tej rzeczy, którą potrzebuję. Myślę, że na survival ta cecha jest bardziej wyostrzona. Ale, ale... Czy nie jest tak, że zbieramy wszystko kompulsywnie, nauczeni doświadczeniami z jedynki?
  7. Ale nie myślisz czasem, że grając w jedynkę 7 lat temu byłeś innym graczem niż jesteś teraz? Od tego czasu sporo się działo: Bloodborne, Sekiro np. Ja powtórzyłem jedynkę w zeszłym tygodniu i powiem Ci, że trochę ziewałem. Ale moment, kiedy Ellie ogląda świerszczyka dla kobiet - miodzio
  8. Ja jestem ciekaw, czy ci, którzy oceniają AI, przeszli grę na wszystkich levelach albo chociaż na hardzie. Bo to jest warunek oceny AI. A jeśli przeszli na hardzie to nie wiem, jakimi są wymiataczami, jeśli zeszło im to w 2 dni.
  9. Powiem tak: jak widać, nie było mnie tu 3 dni. Ciekawe, dlaczego? Przed premierą przeszedłem sobie jedynkę i dziś o wiele bardziej rozumiem tę grę niż kiedyś, zwłaszcza główny, poruszony w niej problem, tzn. słynny dylemat Kanta: "czy można poświęcić jedno życie, by uratować całą ludzkość?". "The Last of Us" to chyba najbardziej błyskotliwe podejście do tematu od wielu lat i nie tylko na miarę kultury popularnej. Whateva, o grze powiedziano już wszystko na poziomie technicznym, więc nie będę powtarzał. Jest stworzona genialnie, choćby dlatego lubię Naughty Dog, że od lat robią jedną i tę samą grę rozpisaną na dwie opowieści, zawsze na jedną i tę samą platformę, dzięki czemu zawsze, ale to zawsze dowożą tyle, ile trzeba. A nawet więcej. Fabuła natomiast podważa wszystkie konwenanse gier video i robi to z takim feelingiem, że od The Last of Us 2 nic już nie będzie tak samo. Chowajcie się, Fallouty, chowajcie się Half life'y! Nadchodzi nowe.
  10. W sumie to teraz zaczęło mnie zastanawiać, czy prawdą jest to, co piszesz, czy po prostu w czasach pierwszego TLOU mieli mniej feelingu (w strzelanie ostatecznie niewielu umie: jak dla mnie Remedy i Id Software wygrywają).
  11. @YETI akurat tu bym się trochę nie zgodził, bo zależy w którym Uncharted. Ówczesnym - na pewno. Aczkolwiek myślę, że w jedynce ten element nie wypada najlepiej i w czwórce Nathan Drake jednak strzela fajniej.
  12. A jak strzelanie? Poprawili coś np. w stosunku do ostatnich Uncharted?
  13. To na trudnym więcej amunicji dają? Ja nigdy go nie odpalałem, bo myślałem, że jest odwrotnie
  14. @YETI w międzyczasie jeszcze przesunęli Cyberpunka 2077. Interpretuj to jak chcesz, ale myślę, że New World Order w tym roku zaciska kleszcze.
  15. Grał już ktoś na tej gitarce? Jak stroi? Ile mi dacie respa za "Pieśń Priscilli" graną przez Ellie?
  16. @GSPdibbler jeśli chcesz, przewertuj cały metacritic i uwierz, znajdziesz. Mamy dzień premiery, c'mon Billy ;P
  17. @GSPdibbler istnienie internetowych trolli na usługach polityków, korporacji itd. to nie są żadne teorie spiskowe. Fakty wielokrotnie udowodnione, patrz: Wikipedia/Zbigniew Ziobro.
  18. Dokładnie. Poza tym nie zapominajmy o armii trolli od różnych agentur, która na pewno będzie chciała zasrać tę produkcję.
  19. Btw. Gierka właśnie przyszła, a trzeba jeszcze 8h kodzić. Co za koszmar! A z figurką w reklamie Media Expert to była ściema. Przywieźli bez figurki. Ale i tak będzie super.
  20. Mózg osoby wierzącej w teorie spiskowe właśnie tak działa - na pewno jest tak, jak podejrzewałeś. A nawet lepiej - główna bohaterka jest biała i, tak jakby, uczestniczy w paradzie równości.
  21. P Tylko jedynka Dojadę do końca generacji na swojej slimce i jestem z tego dumny.
  22. To ja tylko dodam, że jak się wyrobicie w najbliższych 6 godzinach, to dostaniecie w Media Expert za 249 z figurką (jaka by nie była, zawsze jest) a jak dołożycie jeszcze 15 zeta, to jutro rano będzie leżeć u Was pod drzwiami. Moja refleksja przy powtarzaniu jedynki: The Last of Us ma wszystko, czego nie ma Uncharted, a Uncharted z kolei jest świetne, kiedy na melancholię The Last of Us po prostu nie masz nastroju. Swoją drogą myślę, że Naughty Dog ma doskonały sposób na życie: tworzyć ciągle jedną i tę samą grę, na jedną i tę samę platformę, aby każdy, kto w nią wierzy, miał zawsze radość z postępów studia, które może i jest trochę fajniejszym Ubisoftem, ale jednak większym i solidniejszym gwarantem zabawy. Naughty Dog = Harry Potter Ubisoft = Jurassic Park
  23. Kompletnie nie rozumiem polskiej burzy na temat drugiej części The Last Of Us, zwłaszcza że ci, co plują na dzieło Naughty Dog, jednocześnie w innych dyskusjach bronią Cyberpunka 2077, który prawdopodobnie wątków nieheteronormatywnych będzie miał po stokroć więcej (a może właśnie tak to działa? jaka by nie była, gra Red to zawsze "dobro narodowe", więc trzeba jej bronić jak niepodległości, a TLOU2 jest najpoważniejszą, prawdopodobnie, konkurencją, którą trzeba zlikwidować? ). Zupełnie też nie rozumiem podejrzeń, że gameplay miałby ucierpieć na walorach fabularnych. Halo, to przecież Naughty Dog! Czy kiedykolwiek stworzyli słaby gameplay? Wprawdzie wolę Larę Croft od Nathana Drake'a, ale fakt faktem, w balansie prezentacji fabuły i grywalności są prawdopodobnie bezkonkurencyjni (choć oczywiście ja bardziej cenię absurdy z DMC 5 albo sklejanie historii w grach FROM SOFTWARE, ale to mój wypaczony gust). Co do recenzji i zapowiedzi: naprawdę trudno mi uwierzyć, by to poprawność polityczna świadczyła o dotychczasowych, wysokich ocenach. Jedynka od lat jest wyznacznikiem jakości dla branży i nie zmienią tego żadne teksty typu "przecież RDR 2 w rok sprzedało się więcej". Gram w nią znowu od wczoraj (bo pierwszy raz był na PS3) i po prostu nie mogę uwierzyć, jak bardzo ta gra się nie starzeje. Już pomijając, że fabuła, z punktu widzenia filmu czy literatury nie jest niczym nadzwyczaj oryginalnym, a i tak doprowadza mnie do dziecinnych łez. Na tym polega siła Naughty Dog! Potrafią kompletnie ograne historie przedstawić z zupełnie nowej perspektywy, która z naiwnych, hollywoodzkich opowiastek zmienia je w realne przeżycie. To esencja kultury gier video, jedno z jej szczytowych osiągnięć! Jeśli nawet dwójka będzie czymś w rodzaju "więcej tego samego", nie widzę powodu, by miała podobać się mniej od jedynki. Bo o ile większość gier o zainfekowanym świecie postapo mnie nudzi (na czele z Dying Light, którego od pierwszego wejrzenia nie trawię), to The Last Of Us potrafi sprawić, bym rzeczywiście ruszał naprzód "w imieniu życia". Inna sprawa, że trudno nie kochać Ellie, zwłaszcza, gdy w nowej części będzie można nią grać na gitarze w rozpiżdżonym Seattle (emerytowany fan muzyki grunge melduje się, jest nas więcej?). No i jest jeszcze jeden wątek: z tego, co widzę na nagraniach, będzie mnóstwo zabawy z pułapkami, skradaniem i kombinowaniem, co po prostu uwielbiam. Jeśli ta mechanika działa tak, jak to sobie wyobrażam, to historia może być nawet o próbie organizacji Marszu Równości w zdezelowanym świecie (wspaniała misja z NieR: Automaty, uwielbiam). W weekend mnie nie ma. Nie dzwonić. Nie pisać. Nie błagać.
  24. Oglądałem dziś na Youtube prezentację gierki i kiedy tylko samuraj wsiadł na konia... zacząłem ziewać. Po Wiedźminie, Zeldzie, nowych Asasynach i RDR2 nie mam już siły wsiadać na konia, gadać o tym, gdzie co jest i walczyć z debilami. Sorry. A propos walki, to w ogóle się wkurzyłem, bo myślałem, że wykażą choć trochę ambicji. A tu nic - jeden z drugim czeka, aż łaskawie podejdziesz i go kropniesz. Aaaaa! Nie mogę. Idę masterować slashery i soulslajki. I kiedy będę miał ochotę na fabułę, pyknę w jakiegoś indyka.
  25. https://krytykapolityczna.pl/kultura/cyberpunk-2077-konrad-janczura/ Hej, a widzieliście to? Lewactwo z Krytyki Politycznej bierze się za pisanie o grach i oczywiście robi inby, bo z czegoś żyć muszą. Tekst, oczywiście mocno pretensjonalny, mówi jednak trochę o branży, tzn. gdyby czytać między wierszami, okazuje się, że sandboxy to jednak galerie figur woskowych, a nie gry. Bo prawdziwe granie jest gdzie indziej. Ale to moje odczucia. Może po prostu za bardzo lubię gierki, które gość wymienił, żeby całkiem po nim jechać jak inni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...