-
Postów
434 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez BrandonLee_z_TheCrow
-
https://android.com.pl/rozrywka/392754-zainteresowanie-cyberpunk-2077-sprzedaz-wyniki/ 500 tys. kopii w cyfrze. Nie mam pytań.
-
Nie no, ja rozumiem, że jest spora liczba osób wychowanych na hack'n slashach, dla których rpg to przede wszystkim polowanie na itemy, ale tutaj to trzeba sobie naprawdę wmówić taki tryb gry, żeby móc z niego czerpać satysfakcję. Przy pierwszym przejściu rypałem przez pół gry mając ten sam karabin, kosę i snajperkę od właśnie jakoś od połowy, ciuchów nawet nie przebierając (kompletnie o nich zapomniałem). Momentami się zacinałem tylko przez fakt, że gdzieś tam robiło się gęsto, a ja nie zdążałem do osłonki. Ale, właśnie - AI jest tak głupie, że nawet mając całą armię przed sobą można się gdzieś schować i poczęstować granatem, snajperką, czy czymś takim. Przecież oni przeładowują stojąc przed tobą jak kołki, kiedy są za osłoną. A najlepsze są momenty, gdy jakiś strzela w ciebie od frontu, ty podbiegasz z flanki i go załatwiasz, bo on dalej zaczyna strzelać w tamtym kierunku, co wcześniej. No, ale to już patologia. Najgorsze jest to, że wciąż lubię przed snem pojeździć czasami po Night City. Jeżdżę i myślę: "jaka tu mogła być świetna gra".
-
Nie rozumiem, po co szukacie tych pancerzy. Przecież od połowy gry niewiele zmienia ich posiadanie, nawet na ultra hardzie. Swoją drogą, widzieliście dzisiejszy kurs akcji? 228 zł. Spadek coraz boleśniejszy
-
Ponoć w grze (wg Reddita) wciąż nie działa 35 perkow (tzn. nic nie zmienia). Prawda to? Ja korzystałem może z 15, choć kończę już drugi raz
-
Kiedy już przypakujesz, rozpierducha będzie. A jakie emocje. Zaufaj.
-
Tak, generalnie to AI jest do poprawienia, bo zazwyczaj opiera się na kilku skryptach, dopasowanych do klas przeciwników/npc. Scena moderska niejednokrotnie pokazała swoje umiejętności w tym temacie.
-
Ciekawe, czy kiedykolwiek załatają debilne AI. W sumie to po dwóch przejściach lubiłem odpalić tę gierkę, ale przestałem, gdy zaczęła łapać mnie paranoja i przy każdym ruchu przeciwnika zastanawiałem się, czy to bug, czy nie.
-
O lol... Pisanie o "Control" że to ciut lepszy Quantum Break to jak pisanie, że Red Dead Redemption II to ciut lepsze Red Dead Redemption. Ale szanuję, każdy ma prawo do swojego zdania.
-
Nie no, nie przesadzajmy. Gierka na XSX jest już całkiem nieźle wykrojona. Problem polega na tym, że wciąż, przy dłuższych sesjach, się sypie. Ale dzięki nowej konsoli mogę od razu przełączyć na inną i... zapomnieć <3
-
Udało się komuś przenieść sejwy z podstawki do Ultimate Edition na XSX?
-
Niby jest coraz lepiej, ale też wciąż pojawiają się nowe bugi i ten irytujący, zacinający się hud (ile razy resetowałem grę, bo na ekranie wisiały napisy albo statystyki leżącego na ziemi przedmiotu). W misjach pobocznych z kolei są momenty naprawdę klimatyczne. Dziwi mnie fakt, że nie wywlekli trochę tego, świetnie zaimplementowanego z rosyjskiej sf, cyberpunkowego spirytyzmu. Prawdę mówiąc rozmowy z Takemurą czy z Silverhandem to najmniej atrakcyjne momenty gry. No i w sumie, ostatecznie myślę, że walki mogłoby być jeszcze mniej, bo od połowy jest już taka nuda, że wystarczy nakupić granatów, mieć przyzwoitą katanę i snajperkę. I wszyscy leżą. Podziwiam ludzi, którym chce się bawić ze skradaniem. Mnie w ogóle UI do tego nie zachęca. Tak czy owak utwierdzam się w przekonaniu, że na świecie takiej gry naprawdę brakowało. Tym bardziej żal, że zjebali.
-
Dobra, już mam. Trzeba było konsolę wyłączyć z prądu.
-
Hej, mam problem z parowaniem pada. Po prostu się nie paruje. Klikam przycisk parowania na konsoli, trzymam na padzie. Zawibruje na koniec i nic. Pad dalej miga. Ktoś ma na to sposób? Czy reklamacja. Dodam, że "odparowało" tego pada podczas sesji w... Cyberpunka.
-
Grał ktoś w RDR2 na XSX? Jest jakaś poprawa? Warto brać?
-
Czyli warto brać ultimate edition na XSX?
-
Trochę w sumie żal, że to wszystko się tak kończy.
-
No co Ty, @Donatello1991, zrobię gierkę o Ciri, to gracze oszaleją z radości. Ja też.
-
Ja dziś zacząłem znowu punkiem i jestem w sumie pozytywnie zaskoczony, bo albo gra się trochę lepiej, albo ja już się zwyczajnie przyzwyczaiłem i mam wysoki próg tolerancji. Niemniej - na hardzie, w jednej z pierwszych misji - z tą laską w wannie - strzelałem do typów, którzy nawet na mnie nie patrzyli. Zużyłem może jeden inhalator. Srsly.
-
Nie leć na fabrycznych za żadne skarby. Tego nie naprawią za Chiny Ludowe i pół Ameryki.
-
Mapa jest nieczytelna, ale czytelne są tablice informujące, gdzie iść. Polecam wpierw na nich polegać.
-
Control na next genie jest wszystkim, czym Cyberpunk 2077 chciał być gdziekolwiek
-
Ja jestem również przyjemnie wkręcony. Podoba mi się retro-gameplay, ale najbardziej podoba mi się Kraków i mieszkania i miejsca, które znam. Myślę, że dla ludzi, którzy żyli w tym mieście, ta gra ma przynajmniej kilka oczek w górę. Do tego podoba mi się melancholijna narracja, problem inności, a także "wychodzenie z ciała", które trochę kojarzy mi się z cofaniem czasu w Life Is Strange (tyle że tu mamy coś zupełnie na odwrót). Będzie świetny weekend z polską grą, podoba mi się to. Tym bardziej, że niedawno byłem w Krakowie i nastrój jest tam identyczny jak w grze - mrok, pustka, smutek. No, ale tam tak zawsze było, tyle że turyści przykrywali wszystko.
-
Czuję, że to będzie przebój pandemii. Zwłaszcza w Krakowie. Mam coś takiego z grami obecnie, że chce mi się w nie grać, ale niezbyt mam ochotę w nich się wysilać. To może być świetny produkt na depresję. Depresję gracza, który niby powinien się cieszyć z roku izolacji, ale jednak czuje się uwięziony.
-
Dokładnie. Nie wiem, co za pieniądze oni obiecali pracownikom, ale ta łajba coraz bardziej tonie. Ja bym uciekał.
-
W ogóle to w Rzeczpospolitej napisali, że niby oceny rosną. Gdzie? Na meta im tylko spadło. Czy ta propaganda sukcesu się skończy kiedyś?