-
Postów
434 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez BrandonLee_z_TheCrow
-
Myślę, że nie chciało przypominać, a przypomina. Dlatego się nie broni. Tak, wiem. W mafii też można było zrównać miasto z ziemią. Jak na swój budżet i liczbę osób, to spoko było Disco Elysium. I tu nie ma konkurencji.
-
The Outer Worlds to coś, co od początku wiedziałem, że nie wypali. Za bardzo to się wydawało "spoko", żeby mogło się udać. Wszystkie gry, które zjadają Cyberpunk2077 na śniadanie, to te, które nie są w pełni sandboxami, więc się nie liczy. Ale czołowe sandboxy jak Zelda: BOTW czy... Wiedźmin 3 i RDR 2 zjadają Cyberpunk na drugie śniadanie.
-
Loadingi na XSX i PS5 to najmocniejszy punkt tych wersji
-
Owszem. Za to ukazała się świetna książka w tym temacie w niezależnym wydawnictwie, wywiad-rzeka ze świetnym twórcą i demoscenerem. Jest także polecajka PSX Extreme. https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4908729/oni-migaja-tymi-kolorami-w-sposob-profesjonalny-narodziny-gamedevu-z-ducha-demosceny-w-polsce
-
Czy boty mają ustawione powiadomienie na moment, gdy pojawiam się na forum?
-
To powiem Wam coś ciekawego teraz. W zeszłym roku pewne duże polskie wydawnictwo, przez znajomego, który w nim był redaktorem inicjującym, zleciło mi napisanie historii polskiego gamedevu i gamingu. Wziąłem się za zadanie z przyjemnością. Zacząłem chodzić po twórcach "Puszek Pandory", "Robbo" i innych Cytadel, rozmawiając i szukając anegdot bez końca. Naprawdę podobało mi się to wszystko: pisałem o rozwoju prasy, o pierwszych esportowcach, no generalnie o wszystkim. Gdy złożyłem książkę, okazało się, że wydawnictwo chciało, by przynajmniej w 1/3 była ona o CD Projekt RED, a cała reszta ich nie interesuje. Rozpętał się konflikt, sam osobiście zrezygnowałem z projektu i zapadłem się pod ziemię. Uważałem to za krzywdzące dla wielu polskich twórców, których zresztą musiałem zaraz potem przeprosić. Teraz zupełnie nie żałuję swojej decyzji. Jak bardzo ze wstydu bym się palił przed całą branżą, gdybym to wydał, a w obecnej chwili również przed światem literatury. Premiera miała być w kwietniu. Pewnie domyślacie się, z czym miała się pokrywać
-
Najbardziej mnie ciekawi sprawa polskich videorecenzji. Nawet Archon opisał grę w niemal samych superlatywach, choć jako pierwszy powiedział, że fabuła nie jest niczym szczególnym, a świat przedstawiony jest podejściem do tematu kompletnie stereotypowym. Nasze serwisy, jeśli dają niskie oceny grze, to jest to 8 na 10, gdyż twierdzą, że jednak gra wciąga. Za granicą tymczasem wszyscy kręcą bekę i, prawdę mówiąc, mam wrażenie, że te obecne 89 na metacritic to jakiś kolejny, zbiorowy sukces Polaków. Ciekaw jestem, ile z tych youtubowych serwisów recenzenckich jest utrzymywane przez hajpowanie CD Projektu. Quaz wciąż nie nagrał swojego materiału (co uważam za interesujące).
-
To, że ograniczają liczbę dildosów, jest jak akt desperacji
-
Ciekawi mnie w sumie, jaki będzie dalszy obrót spraw. Czy CD Projekt przez rok pocrunchuje i da radę chociaż naprawić bugi i poprawić AI, czy raczej wezmą się za nowy, mniejszy bądź większy projekt, a ten spiszą na straty. Wiele rzeczy w tej grze leży na poziomie samej koncepcji i gdy emocje już opadną, wielu recenzentów im to wypomni. Udała im się w dużej mierze grafika miejskiej zabudowy i, wg niektórych, fabuła (choć ja naprawdę nie mogę się przekonać, zwłaszcza że kosztuje mnie ona żmudne ścinanie drzewek z karabinu). Konkurencja jednak nie śpi i myślę, że po świętach potentaci wystrzelą z armat, by te zabugowane dziecko jeszcze bardziej przyćmić. Jakoś trudno mi uwierzyć, by gra, pomimo błędów, dorównała popularności Skyrimom i Falloutom New Vegas, bo jest ona jednak mało kreatywna. Tak naprawdę tylko spluwy w niej działają, a ci drewniani wrogowie nie zachęcają do tego, by się nią bawić bardziej wnikliwie. Hackowanie jest nudne do bólu, skradanie to żart. A na poziomie "very hard" trzeba tylko bardziej unikać kul, bo zadają większe obrażenia. Nie jest to w ogóle trudne. Wystarczy chować się i strzelać, gdy przyjdzie twoja kolej, tzn. gdy wróg pojawi ci się jak na tacy. Myślę, że jedyną nadzieją dla nich jest zakopać ten projekt i rzeczywiście wziąć się za Wiedźmina. Łatać po cichu, żeby po latach gracze odkryli po raz drugi, jak Assassin's Creed Unity. Tony nakładów pracy utonęły w Night City, ale niech to będzie nauczka na przyszłość, żeby trzymać się planu i nie próbować zadowolić wszystkich na raz (miłośników GTA, Borderlands, Wiedźmina i Fallouta na raz).
-
Chyba się nie da, ale fakt: wtedy zawsze włączają szybsze kawałki, tymczasem łupanie w nieruchomego typa pięciu wystrzałów z shotguna i chowanie się za osłonką to takie rąbanie drewna, jakiego na ojczystym Podkarpaciu nie przeżyłem.
-
Myślę, że potencjał kampanii reklamowej był ogromny i tutaj mogą się zapisać w dziejach złotymi zgłoskami. O grze wkrótce większość zapomni, bo oprócz bugów nic wielkiego się tam nie wydarzyło. Stereotypowe podejście do seksualności, fabuła z vhs i w zasadzie tylko muzyka się wyróżnia. Tu potrzebna jest inwterwencja z zewnątrz, by uratować tonący statek. Dajcie Polakom się rządzić, to sami się wykończa. Oh wait...
-
W ogóle całe zeszłoroczne Game Awards było chyba najlepsze od lat: Control Disco Elysium Devil May Cry 5 Death Stranding Sekiro Czyli gry dla graczy, a nie dzieciaków. Mogłoby tak być częściej.
-
Powtórki z poprzedniej generacji: Control NieR Automata Nadrabianie zaległości: Batman: Arkham Knight, Stellaris na konsolę Nowości: unfortunately Cyberpunk 2077 Tak pewnie do lutego, bo czasu coraz mniej.
-
Pograłem na XSX i... jest absolutnie doskonale. Jeśli jeszcze zrobią upgrade w nadchodzącym patchu, to Control stanie się moją ulubioną grą poprzedniej generacji, nie mówiąc już o całym dziesięcioleciu. Wszystko jest w niej doskonale wyważone, a najntisowy klimat TwinPeaxowego Archiwum X... czego mi więcej trzeba? Mam nadzieję, że w nowej generacji sandboxy zostaną przeżarte na rzecz światów półotwartych.
-
Uwielbiam tę grę i jedyne, co może nie wyjść na konsolach, to trudne klikanie w npc-ów. Mogliby jeszcze dorzucić ze dwa DLC.
-
Trauma
-
A dajcie spokój z Cyberpunkiem. Kto grał w Devila na XSX? Fajnie chodzi?
-
Nie rozumiem Was. Przecież nikt tu nie ma żalu do graczy, którym Cyberpunk 2077 się podoba. Wszyscy zarzucają po prostu CDP nieuczciwość względem konsolowców, a grę krytykują za bycie nierówną i w wielu miejscach anachroniczną. Wymagania były jakie były - trudno się dziwić. Mogli z tym projektem siedzieć bardziej pokornie i teraz nikt nie miałby żalu, że zrobili zabugowanego SkyrimoFallouta 4, bo byłby to po prostu kolejny SkyrimoFallout 4. Pisaliby ludzie, że brawa za odwagę, jak na pierwszy raz nieźle, ale czekamy na kolejnego Wiedźmina. Teraz niech płacą za chciwość i nieudolność w zarządzaniu. Nie widzę powodu, by się z takim, niestety, wolnorynkowym naciągactwem cackać.
-
Otóż to. Cyberpunk 2077 leży na poziomie koncepcji mechanik i nic tu nie pomoże, poza przepisaniem wielu aspektów gry na nowo.
-
Wrażenia są takie, że gra aktualnie nie istnieje, a to badziewie, które dostaliśmy, to może co najwyżej służyć jako jej zapowiedź.
-
Czy CDPR Cię zatrudnili, żebyś nam tu dupą świecił?
-
W marcu na konsole wychodzi Disco Elysium, które pewnie nie będzie kosztować więcej niż 160 zł. Można by zrobić happening typu specjalne wydanie dla ekipy CDP, jako steelbook opatrzony napisem "jak się robi oryginalne rpg, poruszające ważne tematy, nie kradnąc milionów". Albo "ta gra ma wszystko, co obiecywaliście i, na dodatek... działa!".
-
Mówiłem, że bot będzie punktualny.
-
Zakład, że za chwilę pojawi się któryś z cdprojektowych botów i powie, że to najwspanialsza gra w historii, obok której Fallout nawet nie leżał, a gdy naprawdą bugi to w ogóle już zostaniemy tak porażeni zajefajnością, że skończymy z graniem we wszystko inne.
-