-
Postów
2 457 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez number_nine
-
Do grających na xboxach - wam też wywala grę po uruchomieniu jej z QR? U mnie dzieje sie tak za każdym razem, a do tego nawet jak uruchomię grę "normalnie" to bardzo często mam crasha po 10 sekundach od wczytania stanu gry ;/ Muzykę w menu głównym też słyszałem może ze 3 razy, bo non stop sie zawiesza. No i największy babol - po każdym uruchomieniu gry muszę klikac akceptacje warunków, ustawienia hdr i do tego resetuje sie ustawienie od cross save. Nie czaje jak można zrobić tak ogromną grę bez większych bugów w trakcie gameplayu, a z zapamiętywaniem opcji i uruchomieniem gry non stop coś nie tak
-
nic nie biore właśnie, dlatego chętnie bym sprawdził jakiegoś supla dla podbicia energii i samopoczucia w trakcie dnia. a z tym pogorszeniem jakości snu to chyba faktycznie chodzi o to, że ludzie biorą za duże dawki, o złej godzinie albo sporadycznie po prostu może tak na kogoś zadziałać, tyle wynika z krótkiego riserczu
-
Brał ktoś Tongkat Ali? Poczytałem o tym trochę i o ile nie wierzę w ten testosterone booster bullshit, to inne właściwości tej roślinki mogłyby mi się przydać. Obawiam się tylko skutków ubocznych o których ludzie wspominają, szczególnie problemów ze snem, które i tak już mam Ale wiele osób zwraca też uwagę, że to może sie pojawić dopiero po zażywaniu zbyt dużej dawki
-
Buczer i tak sie trochę poprawił bo coś tam wspominał, że gra nawet w Zelde. Nie wiem czy ktoś mu przystawił giwere do skroni i do tego zmusił czy co, bo jeśli pamięć mnie nie myli, to ze Switcha beke robił kiedyś
-
Ja dalej w pierwszym akcie, ale zostało już chyba czyszczenie mapy i jakieś popierdółki. Oczywiście tak się szwendałem, że do końcowej lokacji trafiłem dużo wcześniej niż powinienem Z walką mam mniejszy problem niż w Divinity 2, ale pewnie za jakiś czas wjedzie respec, bo większość rzeczy rozdawałem na czuja i wiem, że pewnie da się więcej wycisnąć z postaci. Im dłużej gram tym bardziej rozumiem te wszystkie nagrody GOTY. Nie wiem nawet kiedy zlatuje pół dnia na sesji przy grze, jest masa rzeczy do roboty, zwiedzania, eksploracja przypomina mi trochę tą z Elden Ringa, bo łażenie teoretycznie bez celu co chwile jest nagradzane nowym questem, jakąś ukrytą lokacją itd. Prawie wszystkie napotkane postacie są ciekawe i nie ma się ochoty przewijać dialogów, a przy niektórych wyborach jest taka rozkmina, że zdarza mi się zostawiać decyzję na później i wracam do questa dopiero jak sobie przemyślę co i jak zrobić piękna gierka
-
-
no właśnie trochę mi szkoda czasu, tym bardziej, że pewnie kiedyś zrobie drugie przejście żeby wybrać inne postaci, naprawić fakapy itd teraz już to wiem wtedy jeszcze nie rozumiałem wszystkiego i nie skumałem, że nie da się w każdym momencie wskrzesić każdej postaci. do tego chyba nadpisałem sejwa i po ptokach. no ale trudno, widocznie tak miało być ;p
-
Gra na początku przytłacza ilością dosłownie wszystkiego na widok kreatora postaci szybko zrezygnowałem z pomysłu tworzenia własnej i wybrałem fabularną, tym bardziej, że Shadowheart od razu wpadła mi w oko i wolałem nią biegać. Z każdą godziną i nowym lvlem mechaniki stają się bardziej zrozumiałe, ale i tak dopiero po 15h zacząłem czuć, że wreszcie w miarę kumam co i jak robić. Jedyne tylko czego żałuje, to że szybko doszedłem do questa, w którym Ogólnie warto często robić save, bo już kilka razy zdarzyło mi się, że jakaś opcja dialogowa wywołała niechcianą sytuację i nie zawsze da się domyślić co się wydarzy.
-
PlayStation 2 Extreme
number_nine odpowiedział(a) na Shen temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
aaa ok, jak to ma być bonusowo dorzucony numer, to pewnie będzie w kwietniu XD -
PlayStation 2 Extreme
number_nine odpowiedział(a) na Shen temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Trochę to smutne, że ludzie, którzy kupili to wydanie "tak se" (np ja) już zdążyli dawno przeczytać i zapomnieć, a wspierający preorderowcy dalej w dupie i się muszą jakiejś pani Marlence przypominać XD Ale mam wrażenie, że dla wielu to część zabawy w czytanie psx'a i bez tego dopytywania się 5 razy o swoje, to już nie byłoby to samo -
prawda, gierka korzysta z typowo "mobilnych" mechanik, ale dzięki dodaniu jakiejś tam fabuły nie zamula tak szybko jak klikacze z telefonów. mi się grało mega przyjemnie i pewnie dociągnę do końca historii
-
ojoj i kto tu nie potrafi uszanować opinii innych XD
-
albo, że gra jest rozwleczona nudnymi podróżami, dłużyznami w dialogach itd. ja grałem prawie 50h i twierdze, że gra jest zwykłym średniakiem, a biorąc pod uwagę co było w zapowiedziach można śmiało uznać, że to jedno z największych rozczarowań w ostatnich latach. Większość opinii w necie, podsumowań roku itd to potwierdza ale nie, rzecznik xboxa wie lepiej, bo jemu się podobało więc wszyscy przez te 40h też musieli grać z wypiekami na twarzy XD
-
szanuje opinie innych, ale uporczywego zakłamywania rzeczywistości już nie. tym porównaniem do exów sony tylko udowodniłeś jak jesteś zaślepiony i wykorzystasz wszystko pod swoją tezę
-
To może warto dla kontekstu pokazać jeszcze opinie o Starfieldzie, bo Ty te 40h traktujesz dalej jako dowód na to, jaka gra jest wspaniała i jak zjada tym konkurencję. W ogóle urocze są te przewidywania, że DLC przyciągnie masę graczy znowu. Graczy, których w większości opinia na temat tej gry, to MEH
-
To. Najgorzej, jak wejdziesz poczytać o wrażeniach z jakiejś nowej gierki, a tam jakiś tjery licytuje się przez 3 strony z krychem kto ma więcej fpsów na swoim pc albo jaka wtyczka do steam deczka potrzebna żeby można pograć pod kołderką 10 minut i iść spać
-
Potwierdzam. Niedawno zainstalowałem i bawię się tam o wiele lepiej niż w Starzamulaczu. Idealny przykład na to, że lepiej robić światy wypełnione contentem, a nie brandzlować się skalą i pierdyliardem planet, na których nie ma co robić
-
ja tak piszę, kiedy jestem spokojny...
-
kolejny zgaszony jak pet do kolekcji :v idź pozbieraj roślinki na jakiejś planecie i elo
-
nie rozumiem jak można być takim debilem, który stawia na równi gry małego i ogromnego studia, z zupełnie innymi budżetami. Nie wspomnę już nawet o tym, że gry są z zupełnie innego gatunku i typowy gracz Starfielda pewnie nigdy nie odpali takiego Baldura. Te godziny spędzone przy obu grach raczej działają na niekorzyść Starfielda biorąc pod uwagę powyższe i inne argumenty, ale zaślepionego fanboja to niczym nie da się przekonać. trochę Cie żart ominął, zapomniałem dodać emotki, sorry
-
Naprawdę porównujesz Baldura do Starfielda udostępnionego dla części graczy w ramach abo, robionego ponoć od 25 lat przez jednego z największych developerów, z pomocą Microsoftu itd? ok, nie mam pytań XD Wystarczy, że nie będziesz próbował zakłamywać rzeczywistości i robić z siebie rzecznika Microsoftu XD No i mógłbyś nie marnować 250h na Infinite
-
No ja też nabiłem ponad 40h w Starfieldzie i uważam, że ta gra to totalny średniak. Pewnie co drugi gracz myśli tak samo, ale dla was te 40h=gra jest zajebista i dlatego ludzie tyle w nią grają. A Ty @ASX to japa w sumie, jesteś casualem, który przez cały rok nabił 400h z czego ponad połowa w trzech gierkach XD I kupiłeś deczka, żeby mieć kolejny sprzęt do niegrania
-
nie w grze, w której dialogi ciągną się jak flaki z olejem, podróż do npca jest rozwleczona i jest masa innych pierdół, które sztucznie wydłużają rozgrywkę. Brak jakichkolwiek wyróżnień i nagród w podsumowaniach roku idealnie pokazuje jaka zajebista jest ta wasza ukochana giereczka
-
ta średnia 40h dowodzi tylko jakim zawodem jest Starfield. To miała być gra na miesiące, z pierdyliardem rzeczy do robienia, a po tych 40h można się już co najwyżej zrzygać z nudy i bylejakości
-
to miała być standardowa wersja za 70$, która najpierw wjedzie do osobnego zakupu, a później ma być dołączana do każdego zestawu z konsolami. Ciekawe tylko, czy wyjdzie w maju tak jak zapowiadali