number_nine

taaa mam ziomka, który jest idealnym przykładem takiego myślenia i narzekania. Nie ma gier, ale jak podrzuciłem mu jakiegoś fajnego indyka, to nie, bo on musi mieć duży świat. Zachęcałem go do sprawdzenia Pentimenta bo gra wg mnie jest wyjątkowa - nie, bo trzeba czytać. jest fanem horroru, więc podrzuciłem jeden po optymistycznych reckach - nie bo nie zapłaci 100zł za taką gre, poczeka na promke XD proponowałem nawet pożyczenie Switcha, żeby sprawdził Zelde, która zjada mechanikami i klimatem te jego gierki, to nie, bo musi być "dorosły" klimat XD Ale za to kupił gta 5 na 3 konsole, batmana i tlou ograł chyba z 5 razy, no ale nima w co grać. Ogólnie uświadomiłem sobie jak wielu z tych zapalonych graczy to zwykłe casuale, tylko zamiast czekać na nowe call of duty na zmiane z fifą, to czekają na chuj wie co właściwie, byle było AAA z wielkim światem i GRAFOM

To jest chyba indywidualna kwestia. Od lutego zeszłego roku gram tylko na X i nie narzekam. Wcześniej grałem na ps4pro i switchu. Także daruj to pierdolenie o normalnie myślących XD

Ja chciałem grać sorcem, ale po pierwszej becie średnio mi się spodobało. Taki nijakie te czary na początku. No i fajnie, jakby w końcu wyszli ze schematu, że mag to tylko ogień, lód i błyskawice. Nekro mi się spodobał w trójce i chętnie bym zagrał od początku tą klasą, ale znowu wkurzał mnie chaos po przywołaniu kilku szkieletów. Najlepiej, to jakby jakiegoś Paladyna dali

mnie już zaczęło mdlić na myśl o kolejnych walkach, za dużo tego przez całą gre i praktycznie każda wyglądała tak samo. Poza tym jak już miałem dość to sobie uświadomiłem, że w sumie gówno mnie obchodzi na cała historia XD

No i ta część Yakuzy została pierwszą grą ever, którą wypierdalam z dysku przez rage quita XD kurwa kto to projektował? Idziesz przez gre jak przez masło i nagle jedna walka z bossem jest tak przrgięta, że albo robisz nudny grind godzinami, albo jesteś w dupie. Można lać wszystkich bez problemu, ale boss bierze nas na hita, bo tak sobie twórcy gry zaplanowali, żeby jeszcze z 10h pograć. Zdobyć expa można tylko przez nudne jak flaki z olejem walki. Co za gówno, nigdy więcej

ja pierdole, przeczytali nagłówek newsa o spadkach do 20 klatek i będą przeżywać XDD #moderngaming

Tyle, że tam cp był niegrywalny i nie miał prawa w ogóle być wydany w takim stanie na te konsole. A czy Zelda jest teraz niegrywalna na Switchu? Porównanie z dupy

XD

Coś Ci sie pomyliło, ciężko było jebać cp za grafike i optymalizacje, jak tam po premierze NIC nie działało. No i oczekiwania (jeśli mowa o oprawie) były trochę inne, niż po Zeldzie, która wychodzi na 7 letni sprzęt, który na premierę był już słaby. Nie wiem czego sie niektórzy spodziewali, że po BOTW będzie dało się wycisnąć dużo więcej?

Nie, to nie jest to

ale co to ma do rzeczy w ogóle? polecam zagrać i samemu ocenić, a nie pruć sie o to, że gra dostaje za wysokie oceny XD

Marudzenie i doszukiwanie sie "wad" na siłę przy premierze gry kalibru Zeldy jest dla mnie tak dziwne, że nie mogę tego ogarnąć będąc graczem-pasjonatem. Dla branży i większości graczy to jebane święto, a dla marud powód do dyskusji o spadkach fpsów XD Szkoda strzępić ryja na takich. Ja niestety nie dołączę do premierowego hypu, BOTW ogrywałem ponad dwa lata po premierze, więc troche za dobrze wszystko pamiętam i chce jeszcze bardziej zatęsknić za tym światem i klimacikiem Pewnie wrzucę na jesień, a póki co życzę innym przyjemnego weekendu z graniem aż do wypalenia gal

Ja tam jestem pozytywnie nastawiony, bez tego season passa i innych dodatków i tak zapowiada się na sporo contentu. Pierwsza beta rozpaliła nadzieje na to, że gra jednak dowiezie a Blizzard w końcu się ogarnął i chce zmyć plamę po D3 i Immortalu. Oby nie wyszło jak zawsze

naprawdę nie wpadłeś na to, że trzeba uderzyć w krzak? Tym bardziej, że z tego co pamiętam, to była wokół niego poświata XD

Wczoraj pokazali na czym ma polegać season pass itd, ale były też przykładowe projekty zbrojek. musze przyznać, że wyglądają srogo. Mam tylko nadzieję, że to nie były najlepsze skiny w grze i dodatkowo płatne XD

30 klatek w dynamicznej grze, gdzie ważne jest szybkie reagowanie i poczucie pędu, ok XD w trakcie jazdy to nawet tych ulepszeń graficznych nie widzicie, a pomiędzy 30 a 60 fps różnica w odbiorze gry jest kolosalna

jak jesteś weteranem serii i miałeś z nim taki problem, to ja nie wiem jak Ty w to grałeś XD Pokonałem tego bossa może za 5 podejściem będąc srogo porobionym po kilku drinach z okazji kończenia Eldenika, także no. Pod resztą Twojego marudzenia też sie nie podpisuje, może sie już po prostu przejadłeś gatunkiem

Mnie już momentami gra męczy, jest to chyba jedyny tytuł, w którym często popycham dialogi. Ale z drugiej strony jak trafiam na zadanie typu daj starej babie kimchi, żeby ją paliło i dzięki temu przejdzie przez przejście dla pieszych XD to jakoś chce sie dalej grać i sprawdzać kolejne side questy. Omijam jednak większość minigierek, jedynie ta z prowadzeniem firmy mnie wciągnęła

Właśnie sobie uświadomiłem, że premiera D4 przypada na długi weekend bożociałowy. No to chyba jednak wjedzie szybko do konsoli. Kusi mnie, żeby teraz w weekend wbić na tą bete i sprawdzić, czy serwery zadziałają tak dobrze jak obiecują (taaaa XD)

dzięki za wskazówki. minigre z prowadzeniem firmy ostatnio zacząłem i nawet mnie wciągnęło, także pewnie pocisnę ją do końca

taaa, strasznie to irytuje. Doszedłem do momentu, że na ulicy i w misjach fabularnych klepałem wrogów na moim lub niższym lvlu. Zaczynam kolejny chapter, a tam wrogowie w misjach już kilka lvli wyżej, o dłuższym pasku zdrowia bossów nie wspominając. Nie wiem czemu, ale ta arena mnie jakoś ominęła

No to ja już trochę wcześniej się zaciąłem. Jakoś po walce z tym Co prawda tylko dwie próby robiłem, ale zrezygnowałem żeby więcej hajsu nie tracić. dzisiaj pewnie chwile pogrinduje, ulepsze bronie i będzie lepiej

mnie już gra zaczęła trochę zamulać. tym bardziej, że chciałem pchać fabułę do przodu, a trafiłem na zbyt mocnych wrogów, więc będzie albo grind albo szukanie nowego gearu :v słabo troche, na ulicy klepałem wszystkich bez problemu, a w misji fabularnej ściana. żeby dało się jeszcze wyjść z tej misji w celu dokokszenia, to nie byłoby tak źle. na szczęście ostatni save zrobił się przed jej rozpoczęciem, więc tylko 20 minut stracone

Nooo ten heli jest irytujący po czasie Ale dodatek ogólnie bardzo spoko, szybko zrobiłem wszystkie wyścigi dla teamów i troche pozwiedziałem mapkę. Ile razy nie włączyłbym tej gry, to zawsze jestem pod wrażeniem jak to wygląda.