Treść opublikowana przez number_nine
-
Hollow Knight Silksong
No właśnie chodzi o to, że mam ochotę zagrać w coś wymagającego i staram się wybrać taki tytuł, który przykuje mnie klimatem, rozbudowaniem itd. Wtedy będę mógł wracać do takiej gry nawet jak będzie mnie wkurwiać od czasu do czasu
-
Hollow Knight Silksong
Mocno mnie kusi zagranie w pierwszą część, najlepiej w trybie przenośnym, ale obawiam się, że sterowanie może mnie pokonać przy trudnej i dynamicznej rozgrywce. Jakie są Wasze doświadczenia, jak z precyzją sterowania ze Switchem w łapie? bo jak mam się męczyć przez to jeszcze bardziej, to chyba lepiej wziąć wersje na ps4 i ograć na tv
-
Zakupy growe!
Mam nadzieję, że kolekcja winyli będzie rosła regularnie <3
-
Nintendo Switch - temat główny
Nintendo rozbiło bank Switchem i myślę, że mogliby pójść w stronę wydawania mocniejszych sprzętów co kilka lat, ale w pełni kompatybilnych z poprzednimi. Jest tylko mały haczyk, oni uwielbiają sprzedawać te same gry po kilka razy, więc Switch 2 pewnie kiedyś się pojawi :v Najważniejsze jednak, żeby za dużo nie zmieniali, bo konsolka hybrydowa to według mnie strzał w dziesiątkę, jarałem się od pierwszej zapowiedzi i nie rozumiałem wtedy wielu negatywnych opinii, że to jakieś dziwne. Jeżeli chodzi o kreatywność w podejściu do grania, to Switch zjada konkurencję i nawet nowa generacja może się schować. Zresztą wyniki sprzedaży mówią same za siebie.
-
PSX Extreme 281 + Kalendarz Gracza 2021
nie chce mi się, ale wierzę na słowo i również pozdrawiam
-
Indywidualne podsumowanie roku w grach.
Jak sobie tak podsumuje 2020, to był to zdecydowanie najlepszy rok w mojej karierze gracza. To był też kolejny rok ogrywania zaległości i trochę mi się smutno robi na myśl, że niedługo już się te zaległości skończą, a na horyzoncie nie ma zbyt wielu sztosów, current geny póki co rozczarowują i nie widzę sensu zakupu nowej konsoli. Nie będę wymieniał wszystkich gier, jakie ograłem w zeszłym roku bo jednak sporo tego było, wspomnę tylko o tych największych, żeby pokazać jak mnie ten rok rozpieścił: Zelda Breath of The Wild DMC5 Persona 5 Royal to jest jedna z tych niewielu gier, po których ukończeniu czułem smutek i pustkę COD MW - pierwszy od lat multi, w którego się wkręciłem Ghost of Tsushima - na ten tytuł czekałem jak nigdy na żaden inny i z wywieszonym jęzorem leciałem po odbiór pre ordera. Pierwsza platyna w życiu i masa niesamowitych wspomnień, z najsmutniejszą i najpiękniejszą sceną w grach ever na czele. God of War THPS 1+2 TLoU 2 RDR2 - zacząłem w grudniu, więc zaliczam do 2020. Poza hitami ograłem jeszcze sporo innych tytułów, wróciłem do Borderlands 3 w celu sprawdzenia DLC, zagrałem w kilka naprawdę fajnych indyków na ps4 i Switchu (River City Girls, Old Mans Journey, Sayonara Wild Hearts <3, Oxenfree). No kurła, udany to był rok.
-
PSX Extreme 281 + Kalendarz Gracza 2021
ja to w ogóle nie pamiętam czy ona podczas całej "kariery" w pe napisała coś więcej poza tym, że xbox, gearsy i kolodjuty
-
PSX Extreme 281 + Kalendarz Gracza 2021
ale ja nie uważam, że jest kluczowa. kluczowa jest dla mnie rzetelność i czytałbym recenzje jak pojebany, jeśli byłyby napisane szczegółowo i bez wypocin casuali pokroju butchera :v dlatego ostatnio ograniczyłem się do czytania recenzji indyków albo mniej oklepanych tytułów, bo tam przynajmniej autorzy piszą z chłodną głową
-
PSX Extreme 281 + Kalendarz Gracza 2021
Ja mam podobnie. Tylko w dzisiejszych czasach interesując się jakąś branżą informacje trafią do Ciebie same i np na temat tego Immortala czy CP wiem już wszystko, nie czytając i nie oglądając w całości żadnej recenzji. A z tą rzetelnością w pe, to też jest różnie.
-
PSX Extreme 281 + Kalendarz Gracza 2021
Jak nie miałem prenumeraty, to pe kupowałem sporadycznie, jak wiedziałem, że np będę miał wolną sobotę czy niedzielę i wrzucę sobie lekturę przy kawce czy coś. Wtedy mogłem iść do kiosku czy salonu i wziąć ten numer, który akurat był dostępny. No ale tych numerów w skali roku było dużo mniej i trochę dziwne, że redakcja/wydawca o tym też nie pomyśli, że niezadowolony prenumerator nie przedłuży już jej i kupi w roku mniej numerów, albo przestanie to całkiem robić. Nie oszukujmy się, większość z nas i tak już kupuje pe z sentymentu, albo żeby "przejrzeć", bo czytanie recenzji gier wydanych ponad miesiąc wcześniej chyba nikomu nie robi. Także coraz mniej argumentów za kupowaniem pisma, a sytuacja z prenumeratą tylko zachęca do wywalenia się na to. No ale plus jest taki, że dzisiaj numer dotarł XD
-
PSX Extreme 281 + Kalendarz Gracza 2021
Dooookładnie to. Prenumeratę mam od marca albo kwietnia zeszłego roku, ani jednego numeru nie dostałem na dzień "premiery" kioskowej. Po naszych zgłoszeniach tutaj są tylko kolejne wymówki i typowa spychologia, bo poczta, bo drukarnia, bo ktoś tam coś tam. Dzięki czytelnikom redakcja dowiedziała się, że pismo wychodzi z poczty z inną datą, niż im się wydawało, co dla mnie jest już mocną beką. To czytelnicy też podpowiadają zmiany, np dopłacanie do priorytetu czy zmianę formy wysyłki. Smutne to, bo coraz częściej mam wrażenie, że nam bardziej zależy na utrzymaniu pisma przy życiu niż redakcji
-
PSX Extreme 281 + Kalendarz Gracza 2021
Też mnie smuci to januszowe podejście do biznesu. Co chwile płacz, że prasa umiera, że robią za półdarmo i mieszkają w kawalerkach z rodziną, żeby nam zrobić gazetke o grach, ale żeby utrzymać przy sobie starych czytelników robiąc im dobrze dostarczając prenumeratę na czas to nieeee. No panowie, sytuacja sama się nie zmieni, więc jak nie ma dziś co liczyć na nowych czytelników, to chociaż nie zniechęcajcie nas, starych, którzy są z pismem często dłużej, niż połowa redakcji :v
-
eShop - małe gry, VC, ciekawe promocje itd.
W ramach odskoczni od dużych tytułów ograłem sobie: Oxenfree - mega przyjemna i prosta gierka z tajemniczą atmosferą i lekkim vibem Stranger Things. Jedyne co mnie irytowało, to ilość głupawych dialogów wybijających z klimatu. The Way Remastered - totalnie zmarnowany potencjał. Piękny pixel art i klimat, ale zagadki tak prostackie i randomowe, że można przy nich oszaleć. Do tego sporo bugów psujących gre. Odpadłem dopiero pod koniec gry, gdzie trzeba było uporać się z jakimiś wrogami i wszystko zależało tam od przypadku, a nie skilla czy timingu. Szkoda, no ale dałem za to kilka złotych
-
PSX Extreme 279
ja czytam komiksy sporadycznie, ale do kącika zaglądam w każdym numerze. dzięki niemu kupiłem chociażby album o Harley Quinn, który mnie oczarował, albo Batman Metal na urodziny dla ziomka i takich komiksowych casuali jak ja jest pewnie więcej.
-
PSX Extreme 281 + Kalendarz Gracza 2021
Jeśli Cyberpunk na podstawie wersji konsolowych dostanie więcej niż 7+ to przysięgam, że to będzie mój ostatni numer psxe :v
-
PSX Extreme 280
Zastanawia mnie sens drukowania tych kalendarzy. Czy Wy naprawdę myślicie, że dorosłe typy grające w gierki wieszają sobie takie coś w domu/pracy? No chyba, że macie jakieś dane o czytelnikach i połowa z nas ma 13 lat. Pomijam już to, że zazwyczaj po pierwszym kwartale takie kalendarze są już nieaktualne jeśli mowa o zaznaczonych na nich premierach.
-
Red Dead Redemption 2
Kurła jak ja się cieszę, że mam growe zaległości i dopiero teraz mogę cieszyć się RDR2. Z grą spędziłem dopiero dwie, ale bardzo długie sesje i mój zachwyt rośnie z każdą godziną. Tak immersyjnego otwartego świata chyba jeszcze nie widziałem. Widoki, fauna i flora, a do tego niesamowite udźwiękowienie robią robotę. Przejażdżka konna po lesie w trakcie deszczu brzmi na platinumach nieziemsko, no brakuje tylko zapachu deszczowego powietrza za oknem Gra zdecydowanie nie dla casuali, ja nastawiłem się na długi prolog i na to, że za wiele nie zobaczę przez pierwsze godziny i dzięki temu nie byłem rozczarowany. Po ogarnięciu początku i większości mechanik można już wsiąknąć w ten świat pełen przygód i niezliczonej ilości detali. Btw, ta gra to idealny przykład na to, że bardziej od ilości teraflopów liczy się zdolny team developerów, bo to co widzę grając na ps4pro momentami mnie zadziwia
-
Najbardziej nielubiany zg(red)
Shiva?! omg, ostatnio nawet myślałem o typie no nic, zostawie sobie lekturę do drugiej kawki
-
Destiny 2
Dzięki. Namieszali tam nieźle, ale muszę chyba po prostu usiąść na spokojnie jak ojciec i to sprawdzić. W ogóle ta gra idealnie pokazuje, że 60fps w strzelankach, to must have ;/ grając przez pierwsze kilkanaście minut miałem wrażenie, jakbym poruszał się w zwolnionym tempie... Btw, czy w menu głównym pomiędzy slotami na ekwipunek powinna być widoczna postać? Bo wczoraj czekałem jakieś 5 minut i się nie wczytała lol
-
Najbardziej nielubiany zg(red)
O który temat chodzi?
-
Destiny 2
Sorry za lamusiarskie pytania, ale czytam wikie i dalej się gubie :v Pobrałem darmową wersję i z tego co zrozumiałem gra zaczyna się kampanią dla nowych graczy. Na mapie świata widzę dwie kampanie singlowe, nie pamiętam jak się nazywają, ale chodzi o te oznaczone niebieską i czerwoną ikoną. Czy to są fabularne kampanie z podstawki? Mogę w nie zagrać w tej darmowej wersji? I na koniec, czy dużo tracę bez płatnych dlc? Widziałem, że fizyczne wydania z pakietem dlc (pewnie nie wszystkich) nie są drogie, wiec może lepiej od razu zacząć od pełnej wersji?
-
PSX Extreme 280
Jasne, ale patrząc na samą oceniaczke, to wygląda to w ciul nielogicznie. W przypadku 11 letniej gry pewnie większość ludzi tylko rzuci na to okiem.
-
Blasphemous
Już nie chodzi o sam poziom trudności, bo czasem lubię się pomęczyć, ale ta schematyczność i backtracking mnie odrzucają
-
PSX Extreme 280
Recenzja Demon's Souls. Plusy: 60 FPS-ów. Minusy: 30 FPS-ów. ok
-
Blasphemous
Wczoraj wreszcie odpaliłem tego szpila i ło panie, mocno się rozczarowałem. O ile warstwa AV i klimat bardzo trafiają w mój gust, tak gameplay to zwykła kalka rozwiązań z innych metroidvanii z przegiętym poziomem trudności. Ciągle ten sam schemat - przejdzie się kawałek, spotka nowego wroga, który na 99% nas ubije, bo nie zna się jeszcze jego ataków, powrót do checkpointa, który zazwyczaj jest za daleko i trzeba robić backtracking i tak w kółko. Gra przez to mega szybko mnie odrzuciła, bo nienawidzę wracać co chwile do tego samego miejsca i ubijać te same stworki dziesiątki razy, zanim spotkam nowego, który da mi w czapę Pewnie w późniejszym etapie jest łatwiej jak się odblokuje skille itd, no ale takie gry nie są dla mnie warte grindu.