number_nine

Muszę przyznać, że Limited Run naprawdę dają radę. 40$ za gierke z dodatkami i wysyłka jakąś lepszą opcją, na granicy przejmuje je kurier dpd a nie nierejstrowana paczka PP, na którą czeka się miesiąc. Polecanko.

Broniłem się przed Zeldą, bo duże gry chciałem ogrywać tylko na prosiaku, a na Switchu mniejsze tytuły, no ale poddałem się... To była dobra decyzja, bo BOTW faktycznie jest tak dobre, jak wszyscy mówią Najbardziej zaskoczyła mnie ilość detali w gameplayu. Gotowanie to nie jakaś zyebana randomowa animacja, ale widać co wrzuca się do gara, przy burzy trzeba ściągać metalowy oręż, sposób zbierania materiałów też spoko (szczególnie czajenie się na robaczki). No jest tego od cholery i nie mogę w to uwierzyć, że dało się zrobić taką grę na tablecik :v Niektóre mechaniki są tak oczywiste i intuicyjne, że dziwi trochę brak takich rozwiązań w innych open worldach na dużo mocniejszych konsolach.

A ja miałem na myśli inne gry niż największe hity. Jak dokładniej przejrzysz ofertę pudełek, to bez problemu kupisz max kilkanaście ciekawych tytułów. Reszta import za chory hajs

Ja pozbyłem się 3DSa z jednego prostego powodu - biedna oferta gier w pudełkach i absurdalne ceny w eshopie, biorąc pod uwagę jakość tych gier. Także ta konsolka jest tylko dla ludzi, którym chce się piracić. Jak się ktoś zastanawia między 3DS a Switchem to kumam, że niekoniecznie potrzebuje funkcjonalności Switcha, ale to naprawdę robi robotę i warto mieć konsolę przenośną, którą "przy okazji" można podpiąć pod TV czy odpalić szybko co opa bez dodatkowych padów itd. A jeśli dla kogoś argumentem jest tylko cena, to wybór jest chyba prosty.

Folie/szkło najlepiej zakładać w łazience po prysznicu, w wilgotnym powietrzu kurz nie fruwa.

Kiedyś oglądałem film na yt, w którym koleś opowiadał jak AC pomógł mu w walce z depresją i o dziwo to wszystko miało sporo sensu. Gra niczego nie wymusza, ale zachęca do codziennych interakcji czy robienia czegokolwiek i każdy znajdzie tam swój własny cel.

Ale Ty rozumiesz, że pracownicy boją się i nie mogą mówić o takich rzeczach przed oficjalnym ogłoszeniem obsuwy czy jakiegokolwiek innego przypału? Teraz jak się sprawa rypła to każdy gada jak było faktycznie :v

Myślę, że się da. Problem tylko w tym, że część roboty pewnie trafiła do kosza i trzeba teraz nadgonić zaległości.

Ziomki ziomków pracujący w CDP donoszą, że ta kwietniowa data od dawna była nierealna, więc ciężkie okienko wydawnicze nie ma tu raczej nic do rzeczy. Z plotek wiadomo też, że wraz z odejściem jakiegoś dyrektora kreatywnego zawinęło się sporo ludzi, więc CDP po cichaczu uzupełniali załogę. Niedługo pewnie wycieknie więcej info biorąc pod uwagę to, czego można się dowiedzieć od znajomych.

Świetna gierka. Idealna na szybkie ogranie w weekend, jeśli gra się na easy. Absurdalne i spektakularne akcje, za(pipi)isty design postaci i wrogów, rozbudowany system walki nastawiony na masterowanie i kilkukrotne ogranie tytułu. Niestety mnie szkoda na to czasu, ale kiedyś chętnie wrócę Bonusy po skończeniu fabuły też spoko, uwielbiam oglądać modele 3d postaci, broni itd. W ogóle dawno nie grałem już w coś tak bardzo będącego kwintesencją grania na konsoli. Non stop akcja, podział na krótkie levele, replayability i czysty fun bez łażenia po ogromnym świecie, zbieractwa i nudnych momentów.

Ja to bym chciał remaster Xenoblade Chronicles X. To w sumie jedyny remaster, na jakim mi kiedykolwiek zależało, bo średnio się opłacało kupować WiiU dla jednej gry. Wersja XC na 3DSa mnie nie zachwyciła, więc chętnie sprawdziłbym Xa. A tak naprawdę to chyba chodzi tylko o mechy...

Mimo wszystko nie granie w multi jest mniejszym ograniczeniem niż łupanie tylko w sandboxy czy jednego loot shootera przez cały rok.

Trochę siara się przyznać, ale ja spróbuję XD Ta gra wygląda jak lek na (pipi)icę. Już na 3dsie czaiłem się na New Leaf, ale stwierdziłem, że zaczekam na nową część.

Szanuje za takie podejście. Mam ziomka, który łupie tylko w open worldy z walką i twierdzi przy tym, że "dobrych gier nie ma wcale tak dużo" :v Jak mu podaje tytuły rpgów, indyków, cokolwiek co nie jest "sandboxem" to w odpowiedzi usłyszałem, że takie gry są ujowe XD Pewnie nie wymienię wszystkich gier, które skończyłem ale z tego co pamiętam to: Spiderman - grało się mega przyjemnie, ale spodziewałem się czegoś więcej po tych hurraoptymistycznych recenzjach TLoU Remastered Hyper Drifter Light Yakuza 0 - mocno się wymęczyłem przy tym tytule, ale będę wspominał z sentymentem Driveclub - ciężko mówić o ukończeniu ścigałki, ale zrobiłem całą główną kampanię i sporo dodatkowych eventów Borderlands 3 - trochę jednak się zawiodłem Hellblade - jarałem się okrutnie klimatem i designem świata i postaci. Powinno powstawać więcej takich gier, krótkich lecz intensywnych. Super Mario Odyssey The Division 2 - mega pozytywne zaskoczenie, na początku wciąga jak cholera, w coopie sprawdza się świetnie, ale bez stałej ekipy szybko się nudzi Uncharted 4 W3 Krew i Wino - ten dodatek spokojnie mógłby być osobną grą. Z ukończonych to tyle pamiętam, z nieukończonych to zostało jeszcze Shenmue i Axiom Verge. Staram się kończyć wszystkie gry i w poprzednim roku nie odbiłem się chyba od żadnego tytułu.

Ja póki co nie wyobrażam sobie Switcha bez zabezpieczenia ekranu. Przy tym nieszczęsnym docku i ekranie dotykowym to może być różnie

Właśnie dlatego wolałem przejść się do elektromarketu, większość kart na allegro jakoś podejrzanie tania :v

Tak też chyba zrobię. W trakcie grania mi to nie przeszkadza, ale mimo wszystko brzydko to wygląda na konsoli. Ta folia musiała być lekko zagięta w tym rogu, za mało kleju albo cokolwiek, pozostałe siadły idealnie. Spróbuję ją jeszcze ogrzać, może jak zrobi się bardziej elastyczna to w końcu siądzie.

Pierwsze zdanie w tym poście: XD Co do reszty to polecam wizytę u psychologa albo długą przerwę, bo strasznie przeżywasz ten internet jak na inteligentnego, oczytanego człowieka.

Dobra, temat folii powraca XD Czy te "szkła hartowane" dobrze się sprawdzają? Chodzi o to, że te yebane folie zawsze muszą zostawić jeden bąbel w rogu, tak oczywiście stało się z moją od PDP(pomimo uber dokładnego nałożenia) i już mnie to wk... bo wygląda mało estetycznie. Szkło chyba powinno być trochę grubsze i nie ma takiej gimnastyki z założeniem?

albo z czytaniem między wierszami :v

Sorry, ale ton Twoich postów jasno wskazuje na to, że czujesz się lepszy bo przeczytałeś książki. No bo przecież w serialu coś zmarginalizowane, książki o klasę wyżej, jak to można powiedzieć, że ma się rację przeczytawszy tylko jeden tom, gość zadaje "głupie pytanie" itd.. Jak atakujesz innych, to staraj się nie bóldupić o to samo wobec Ciebie i będzie wszystko spoko, misiu.

2020 i dalej to lamusiarskie "ALE TRZEBA KSIĄŻKI PRZECZYTAĆ". Serial jest dla mnie mesjaszem sci fi w ostatnich latach. Idealny klimat i skala wydarzeń rosnąca z sezonu na sezon. Często wzrusza w niespodziewanych momentach np kiedy

Wczoraj miałem dzięki Civce najdłuższą sesję grania od daaawna. No żaden otwarty świat, loot shooter czy cokolwiek nie są w stanie tak przykuć do ekranu, jak strategia W samej grze nie podoba mi się uproszczona oprawa względem piątki ale ok, wiem o co chodzi. Szczególnie wkurzają menusy, strasznie brzydkie i wielkie to wszystko. Muzyka w V też była nieporównywalnie lepsza, do dziś pamiętam główny motyw, a z tej części nic. Zaskoczyło mnie bardziej agresywne podejście SI, nie przypominam sobie, żeby w poprzedniej części nagle atakowały mnie trzy państwa na raz i to w każdej grze jaką rozegrałem.

Jak jeszcze czytałem (zatrzymałem się przed 50 numerem) to reklam trochę mieli. Target nieco inny, więc były reklamy tp linka, jakieś inne pctowe rzeczy itd

Wczoraj pierwszy raz podłączyłem Switcha do tv 55 i grając w Mariana byłem pozytywnie zaskoczony jakością grafiki. Mam pytanie odnośnie pamięci Switcha - czy jak włożę kartę micro sd to konsolka od tego czasu będzie pytać o miejsce zapisu danych gry czy wykorzysta najpierw pamięć wbudowaną? Może trzeba to gdzieś ustawić? Dobra, kupiłem kartę i już wiem, że kolejne pobierane materiały lecą automatycznie na sd.