Ukończyłem dwukrotnie i bardzo mi się podobało. Gra bardzo mocno ryje banię, oczywiście kombo noc+słuchawki. Dwie wady. Grałem drugi raz specjalnie po to, żeby uświadczyć więcej tych paranormalnych straszaków, a miałem może dosłownie garstkę nowych. I tutaj chyba chodzi o stan emocjonalny bohatera. Jak głowa nie świruje to dzieje się relatywnie mało. A niestety starałem się grać jak najlepiej i dużo tabletek brałem i latałem od A do B sprintem gry już wiedziałem co muszę zrobić. Może się mylę, ale za drugim podejściem jak już lazłem jak po sznurku to bardzo niewiele było straszenia. Druga sprawa, grałem ultra wide. 3440x1440 nie wpływa dobrze na horror. Szerszy kadr nieco niweluje poczucie zaszczucia i strachu. Gra ten tryb obsługuje u mnie defaultowo i nie da się tego zmienić. Przypuszczam, że standardowe 16:9, gdzie kątem oka mniej widać, daje lepsze doznania w horrorach. Ale ogólnie oczywiście polecam, gra nie daje odpocząć psychicznie i ma kilka zawałowych wręcz momentów. W podobnym stylu polecałem już kiedyś The Dark Occult (albo The Conjuring House). Równie straszna, ale inna. Więcej demonów zamiast duchów, więcej straszenia bezpośredniego, okultyzm, szatan, stara chata, mało światła, Unreal 4 w życiowej formie, no i gra bardziej zorientowana na residentowe zagadki. Polecam. Póki co tylko PC.