Od czasu kupna pobawiłem się nową zabawką już trochę. Przekatowałem trzy wyniszczające podzespoły gierki, CB2077, Metro Enhanced, Q2 RTX. Riva i HWMonitor miały nieco inne pomiary, ale najgorzej było w Q2 RTX faktycznie. 92 stopnie na VRAM. Na procu zmieniłem pastę na Arctic Silver 4, 77 stopni max w gierkach, nie będę go katował jakimiś innymi programami co go ugotują. GPU zegar waha się od 1860 do 1950Mhz (ten mój Suprim X jest z tego co wiem kręcony sporo fabrycznie). Można pisać, że gorąco, ale takie części kupiłem świadomie, 11700k w gierkach rządzi, nie można się nie zgodzić. Dla mnie to jest logiczne, że jak coś jest bardzo wydajne to bierze dużo prądu i emituje dużo ciepła. Mogłem do 3090 kupić 11400F, ale brzmi to jak strzał w kolano. Sam 3090 zasługuje na osobny akapit, ale nie chce mi się enter naciskać. Karta po prostu zjadła te 3 gry. Nie gram w pełnym 4K tylko 3440x1440, ale Metro to było zupełne max detali i DLSS quality w średnio ponad 120 klatkach oraz grafika taka, że łapałem się co chwię za głowę; CB2077 z absolutnie wszystkim na max, DLSS quality to przedział 55-70 klatek, Quake 2 co prawda zabił, bo path tracing to najczystsza forma ray-tracingu, ale tam też można ustawić skalowanie rozdzielczości, żeby klatki poniżej 60 nie schodziły. Jako ciekawostka, bez skalowania wszystko na absolutne max, na 3090 Suprim X i 11700k miałem zawrotne kinowe 24 fps średnio w tej grze. Odnośnie tej temperatury... 92 stopnie na pamięciach brzmi dużo, ale szczerze niech ktoś wybije mnie z przekonania, że lepiej wentylowana obudowa zdziała w tej kwestii cudo (bo to chłodzenie od MSI to chyba najlepsze jeśli chodzi o powietrze). Czytałem reddita i tam ludzie, którzy siedzą na 3090 mają w Q2 RTX po 100-110 stopni. Tj max tych pamięci to chyba 110-115, nie twierdzę, że wszystko gra i jest zimno, tylko, że moim zdaniem niepotrzebne jest spinanie się o każdy stopień Celsjusza, kiedy świadomie kupiło się grzałkę (a Rocket Lake i Ampere grzałkami są). Będę monitorował te temperatury, ale jak nie ma zwiech i blue screenów to czym tu się przejmować? Wyższymi rachunkami za prąd? Czy faktem, że jak karta zacznie umierać to będzie już RTX6090Ti?