Masz rację, złapałem się na tym. Błędem jest nazywanie tak Kimmicha, no ale mimo wszystko wciąż człowiek myśli, że to młokos A to już kawał grajka 'prime wieku'.
Kovac był błędem, zresztą tak samo jak w mojej opinii Carlo Ancelotti, który nie mógł znaleźć chemii z Bayernem, jakoś ten związek nie należał do najlepszych. A szkoda bardzo lubię Carletto, ale najwyraźniej Monachium to nie była jego bajka. Jednak nie da się ukryć, że pomijając te dwa okresy to Bayern od lat był poukładany i fajnie zarządzany mimo braku konkretnych wyników w Europie(okres pracy Pepa). Obecnie ta drużyna bardzo mi przypomina Bayern Juppa Heynckesa(brzmię jak Szpakowski xD ale trudno). Grają konsekwentną, skuteczną piłkę i obecnie korzystając na kryzysie największych klubów w Europie wychodzą na top topów.
Co do Chelsea, nie ukrywam kibicuję im w tym sezonie. Jarałem się ich transferami, zupełnie jakbym widział jakąś swoją karierę w FIFIE. Ma to potencjał, liczę że Lampard to tak poukłada żeby kolokwialnie "zażarło". Brakuje mocnej Chelsea w Anglii. Też mam wrażenie, że Abramowiczowi znowu wróciła większa frajda w futbolu. Mam nadzieję, na tłuste lata w ich wykonaniu. Aczkolwiek wydaje mi się, że ten sezon będzie typowym na przetarcie. To chyba zbyt wiele zmian i roszad w tak krótkim czasie, żeby to zatrybiło na "już". Nie mówiąc już o Champions League to w nadchodzących latach rywalizacja o kubek Premier League będzie prezentowała się wybornie, jeszcze lepiej niż dotychczas. Mi to pasuje, kupuję to.