Skocz do zawartości

Soyokaze

Użytkownicy
  • Postów

    197
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

75 Exclusive Sony

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna

Ostatnie wizyty

1 827 wyświetleń profilu
  1. Już przy pierwszy poście, jak i przy kolejnych zauważyłem syndrom, który odpycha do dalszego angażowania się tutaj. Z pewnej strony, to też wiek. Już nie mam 20 lat, by angażować się w forumowe społeczności. Z drugiej strony pełna "aura" jaka panuje na tym forum, a najbardziej podkreślana jest poprzez reakcje na posty innych ludzi. Widzę, że odmienne zdanie, a tym bardziej "niezgodne" z tokiem myślenia części osób, i to tym bardziej "pozytywnego" spojrzenia na dane tematy, jest reagowanie jednoznacznie. Wygląda to tak, ze ja MAM się zgadzać, z jakimś tokiem myślenia jakieś grupy ludzi. W innym przypadku, jeśli będzie lekko odmienne, a nie mówiąc sprzeczne, jest reagowane jakimiś "bzdurnymi" minusikami. Teraz jeszcze doszła nowa emotka na posty, która w ogóle wypacza zdrowa wymianę zdań. Bo po co "akceptować", to że ktoś inaczej myśli? Najlepiej oznaczyć emotką, że dla nas jest śmieszny, bo my się nie zgadzamy. Jak wspomniałem wyżej, ja przestałem się angażować, więc same poznawanie kontaktów i znajomości jest mi zbyteczne. Jest mi obojętne co się stanie z tym forum i czy w ogóle przetrwa. Bo z takim podejściem do reszty osób, pozostaną stali bywalcy, którzy tylko między sobą będą pisać, bo reszta sobie odpuści widząc "taki mur" jednomyślności i jakby adoracji i betonozowy. I nie tylko widzę, to po sobie, nawet w błahych sytuacjach, ale nawet na zupełnie neutralnych odmiennych opiniach. Czemu maja służyć te plusy i minusy? Ja się pytam? Zbieraniną dla osób, które chcą poczuć się lepsze? Już w innych forach takie próby były i nie wypaliło, bo niszczyło dobrą atmosferę. Nie podoba mi się dana gra, dany aspekt, element, polityka gier. Wyrażam coś krytycznie, bo to w pewien sposób moja subiektywna opinia, do której mam prawo. I co? Minusik? "Beka z typa"? Tak ma wyglądać dyskusja? Ja na ten temat nie będę odpisywał dalej. Ja nic zyskałem, wiedzy tak samo. Straciłem czas. To że część ma problemy z innym spojrzeniem na pewne sytuacje i z własnym zdaniem i idzie z prądem na wszystko się zgadzając. Nie moja sprawa. Ja nikomu zazdroszczę sprzętu drogiego. Żal mi tylko tych co podejmują durnych nie przemyślanych decyzji. Ja nie podejmuję, ale ci już tak. I to oni ryzykują. Tylko czemu część z takich woli wyśmiać innych? Lepiej im? Czują się lepsi? Śmieszni są dla mnie... Kończąc, ja sobie idę. Mam inne zajęcia, niż co chwilę widok reakcji, bo komuś nie podobało sie coś. G**o mnie to obchodzi Ale emotka "beka z typa" jest przesadą. Wstyd mi osób 30+ którzy przeczytać, zastanowić, reagują jak jakiś 5 latek durnowatą emotką. Wiem, że będzie z 10 takich pod tym tematem, co tylko potwierdzi moje słowa. To forum żyje dawaniem sobie punktów adoracji i minusowaniem, tych którzy są odmienni zdaniem od nas. Ja ani myślę lizać komuś dupę by mieć plusiki i serduszka. Bądźmy poważni. Żegnam.
  2. Szczerze powiedziawszy to w jedynce grając czulem wieksze na sile rzeczy wzgledem dwojki. Dochodzily jeszcze teksty w stylu jak my w translatorze tlumaczymy dany jezyk Zbieranie druzyny przeszkadza? Ja dopiero w momencie „bezrękiego” doswiadczylem ze tworzymy druzyne. Bo gdy dwojka doszla po graniu Gai to byli w bazie automatycznie. Najbardziej wkurwiajacy motyw zbierania druzyny to mialem w Mass Effect. Zero pedu fabularnego jak w jedynce. Rozczlonkowane na to by z listy czlonkow zalogi robi a ich misje nijak sie laczyly ze Żniwiarzem pod koniec. 70% to misje poboczne druzyny reszta to srednia linia glowna fabularna i sam Żniwiarz ludzki to smiech na sali Najgorsza dla mnie czesc Mass Effecta. Ja mam 40% w skali platyny. Zebrane z 3 mam 2 podprogramy Gai. Porobione misje poboczne ile moge. Dla mnie wieksza roznorodnosc tutaj pod katem samych misji. Jedna karawana na pustyni kolo Posejdona to kontynuacja z poczatku. Mozna az milo w koncu posluchac ich historii Fakt ludzie wciaz fatalni, ale ja mam odwrotne teraz odczucia. Poza kangurowymi robotami, to maszyny staly sie mniej problametyczne i irytujace Ludzie stali sie w tych duzych bardziej problenatyczni. W jedynce bylo gwizdanie i strzal piekny w glowe. Tak mozna bylo 90% obozow przejsc. Teraz zbroje helmy i alarmy. Jeszcze ammo precyzyjne kosztowniejsze by snajperzyc. Jeden duzy oboz 2x podchodzilem bo z tarczami typy byly lub rzucajace skaly itd. Maszyny? Pikus. Dluzej niektore sie walczylo ale sie ubilo. Skalki to fakt. Po co sie lapie w momencie intensywnej akcji co skutkuje czasami zbyteczna utrata zdrowia. Nie wiem po co tez taki rozstrzal broni. Ja niektórych zielonych i niebieskich dalej olewam rozbudowe gdy sa jakies rzadkie skladniki i krysztaly zbierane. Czekam na lepsze. Ale za duzo ich teraz dla mnie. Niektórych w ogole nie korzystam i nie wiem czy sa az tak praktyczne w zwarciu. Za duzo tez kombosow i innych uniejetnosci. Musialo minac kilkanascie godzin nim ogarnalem czesc rzeczy. A samo zwarcie przy lucznikach to tez slaby sposob. Rzadko walcze w zwarciu. Wole na stealh jak najwiecej ugrac
  3. Soyokaze

    Platinum Club

    Kolejna Platynka wbita i 100% Death Stranding Gra 10/10 Trudność platyny 3/10 Większość pucharów wchodzi automatycznie w trakcie zleceń lub od ich ilości. Gorzej jest właśnie z tymi, które poświęcają czas na ich zdobycie i tutaj: Wbicie poziomu 60, 5 gwiazdek w każdych lokacjach. Na czas zdobycie 60 poziomu. Problematyczne były czasówki i SS oznaka, raz, że jest ich mało, to niektóre posiadają takie trasy, że porządne przygotowanie to podstawa. Moje zdziwienie i fatalne też oznakowanie w grze, to poziom gwiazdek. Ja już byłem pewny, że po wbiciu w 2 schronach 5 gwiazdek wpadnie puchar Globalnej Sieci, a tu się okazało, że pierwsza lokacja i peirwszy punkt startowy ma 4.8 gwiazdki i za nic go widziałem. Dopiero nos przy TV i zauważyłem. To minus samej gry, powinny być informacje czy odnośniki bardziej czytelne.
  4. Soyokaze

    Death Stranding

    @Patricko Czyli w wersji rezyserskiej jest dalszy etap drogi? To teraz rozumiem czemu u mnie brak. Ale to maly pikus. Tak. Pojazdy sa fatalne. Nawkurwialem sie zawsze gdy pojazd spadal albo skalki byly i dziwnie skrecal. Ja wbijam platyne. Zostaly mi tylko 2 punkty do 5 gwiazdek oraz nosniki danych. Wszystkie inne juz wczoraj wbilem. Zarabista gierka, ale magia tylko wychodzi online. Samemu jest upierdliwym żmudnym graniem, tylko z innymi graczami pokazuje magie
  5. Soyokaze

    Zakupy growe!

    Ghost nówka za 35 Chorus nówka za 50 zeta Nioh za 35 I Alienek za 45 Czyli prezenciki świąteczne są. Jeszcze parę licytacji, ciekawe, czy mi się uda. Do tych 40 zeta mogę licytować. Durniem nie będę licytując gry przeszło 60, gdy mogę gdzie indziej też używki w okolicy 50. W szoku byłem jak z 50 ktoś podbił do 100 RE 2, gdy na olx sa też po 55 Aż tak na głowę nie upadłem, by wydawać tyle kasy, "bo chcę" Pytanie kiedy ja to ogram, bo wątpię by przez święta to wszystko a mam inne jeszcze tytuły
  6. Od dłuższego czasu widze, że trzeba albo wszystko lubić albo na wszystko sie zgadzać. Własne indywidualne zdanie jest albo krytykowane albo wyśmiewywane. Dlatego tak rzadko tu zaglądam.
  7. @Homelander Tu chodzi o to, że z wiekiem człowiekowi zmieniają się gatunki i priorytety i gusta. Mnie każda pierdoła, nawet tak jak Sam spadają ze skałek w DS, czy pojazd dziwnie jeżdżący, nie tam gdzie chce włączą u mnie tryb "frustrata" Każda wtopa, ginięcie, błąd mój powoduje, że człowiek traci "cierpliwość. Coś co za małolata było lekceważone i pomijanie, bo grało się do SKUTKU. 5 porażek, 10 porażek czy 20 porażek. Po prostu były próby i tyle. Teraz nie. A biorąc pod uwagę, że tego typu gatunki jak w RE choć mniej straszą, ale mają survivalowe elementy z refleksem i jeszcze strzelaniem na padzie, chmara monstrów, mało życia i uważność na zdrowie, to dodatkowy... "stres" Do 25 coś to tego typu gry horrorowate były u mnie na 1 miejscu, a potem... Jak myślę o odpaleniu tego typu produkcji to dostaję gęsiej skórki ,ale nie ze względu na straszenie tylko stres dodatkowy Dlatego tak bardzo się cieszę że mam Ps4 mającą tyle przygodówek i historii, bo mogę sie... odstresować, niż dodatkowo sie stresować Jeszcze filmy obejrzę Hojojki, tylko one są taką wtopą, że bardziej śmieszą, niż straszą. Ale gry. Chodzić na kuckach, słuchać jakiś dziwnych dźwięków... Bryyy Ja się sam z siebie z tego śmieję ale cóż zrobić. Co do licytacji to oglądałem ja do konca i gdy dochodziła do 50 zeta, to typek walnął 100 i juz poszło xD Kieds kupię i sobie na normalu ogram. Ja lubiałem klasyki i na hardzie grałem, ale teraz Hojojki t bardziej wolę na maks normalu przejść, niż się męczyć Starość nie radość
  8. Gdy zakupiłem prosiaka, z chwilowego braku jeszcze gier pełnych ściągnąłem sobie to starusieńskie stare Demo w Komisariacie. O ile przejście do momentu pierwszego zombiaki fajnie ok. To... Jak wy możecie tutaj celować i strzelać? Zaczynam tutaj rozumieć tych co wolą klawiaturę i myszkę. Ok. Można się przyzwyczaić, ale jednak gdy trzeba celować w głowę i to w miejscu bez wyjścia bo możesz zginąć, to ja ch**ry dostawałem Celowanie na padzie w tego typu grach to naprawdę mordęga. To już nie czasy Ps1. Gdyby była możliwość spokojnego opanowania tego, ćwiczenia. Dla mnie gry już horrorowate i podobne zaczynają bardziej frustrować. Kiedyś uwielbiałem się bać w SH 1 na psx czy potem wersje na pc 2 i 3. Dead Space 1 i 2 ogrywałem z 2 albo 3 razy. A teraz. Myśl o tym, że muszę się frustrować utratą zdrowia i małej ilości amunicji i apteczek doprowadza u mnie do skurczy mięśni i grymasów. Pikawa mi skacze, ale mnie z powodu strachów w grze, co właśnie... frustracji radzenia sobie w tego typu produkcjach. Starość... Wolę odpalić teraz sobie coś spokojnego na lajcie niż tego typu gry przechodzić. Piszę, bo fajna okazja licytacji się trafiła 40 coś zeta i dobija do końca i nie wiem co zrobić ,ale chyba odpuszczę i popilnuję inne tytuły. Zresztą i tak wydałem 2 stówki na 4 tytułyMoże kiedyś jako ostatni tytuł ogram RE tego
  9. @iluck85 A ja cię rozumiem. Dlatego kupuję używki i ewentualnie jakieś fajne dlc w cyfrze lub gdy serio brak tytułu w pudełku albo jaki Januszek podniesie za mocno cenę używki. Tym bardziej te Netflixowe i inne streamingi filmowe to w 80% starocie mają. Chciałem Disney+ to raz że Paypal lub karta, to jeszcze 5% z ogromnej biblioteki by mnie zainteresowało. I teraz pomyśl ile musisz mieć wykupionych na ilu platformach by cokolwiek obejrzeć? Marudzenie było, że Satelita nawet za 6 dych za droga, ale oprócz innych kanałów typowych były i filmowe z przerwami na film, ale wszystko w jednym. Że brak wyboru kiedy chcę? Trudno. Trochę to wzbudzało emocje oczekiwania. Z drugiej patrząc na produkcje Amazon i Netlix ostatnio to brak dobrych produkcji jakościowo nie mowiac o Adaptacjach czegokolwiek. Wole juz gre cyfre lub ksiazke kupic niz cokolwiek ogladac A z GP to bede za jakis czas kwik na cene ze podnosi i moze miec drozsza nawet oferte od Sony. A glupcy sie wyklocaja i szopki robia na ktorys z obozow. Dziecinada. Obie strony gotuja graczy jak zabe na wolnym ogniu i liczy sie hajs, jak najlepiej i najmniejszym kosztem i szybko od nas wyciagnac. Mi nie przeszkadza chodzenie do sklepow i kupno pudelka, tylko mala miejscowosc jest to duzych sklepow z grami brak, ale isc do Paczkomatu/Pojechac to zrobie. Nawet gdy ze wsi mam 5 kilosow
  10. Soyokaze

    Nioh

    Ja też się przekonam za parę dni., jak przyjdzie paczka. Za jakieś 35 zeta kupiłem nową z Allegro
  11. Soyokaze

    Alien Isolation

    Mam pytanie. Te kody w edycji dodatkowe to są jednorazowe? Mam się nimi przejmować przy braniu używek od kogoś, że zostały wykorzystane?
  12. Czytając końcówkę wątku o kartach i CPU i tego ile kto chce FPS wyciągać Od 15 lat nie ogarniam "mentalność" pecetowsca typowego mimo posiadania tylko peceta do grania od 2004 roku Zawsze komputer lub karta były brane i było szukane w dniu gdy coś padało, nigdy na bieżąco, nigdy śledzenie, jaranie się tym itd. Co było w dniu gdy padło szukanie wydajnego i taniego. Nigdy by być pod jakieś TOP i nadążać nad trendami. To jakis mniejszy chyba syndrom PCMastera się objawia tylko u graczy PC. I tylko u nich ciągłe gadanie o szynach dławieniu się itd Pewnie to też to, że od zawsze byłem konsolowcem ale z braku hajsu na nowa konsolę i PC do pracy musiałem kompa do grania również kombo zrobić. Czytam, i czytam i zawsze oczy wielkie. Jak o ilości KM w aucie co roku z gazetek, lub babskie dyskusje o kożuchach i paznokciach Wy to macie "problemy" i wynajdywanie sobie kolejnych, przy modernizowaniu sprzętu. Mi aby chodzi i bym mógł grać nawet na średnich i tyle Gry są ważniejsze bardziej.
  13. Soyokaze

    Death Stranding

    @Figuś A jakie spoilery, tym bardziej, gdy masz poradniki w necie i na YT. To są tylko drobne uwagi odnośnie walki i tyle. Żadnego wątku fabularnego nie zdradziłem. Ba nawet w internecie ludzie wypisują różne teorie odnośnie zakończeń @messer88Ja akurat w normalną edycję i nie da rady. A ci poza wątkiem fabularnym to tylko początek by wbić 1-2 gwiazdki i te paczki. Potem i tak się wleczą do 5 gwiazdki, jak każdy punkt. Jeden ośrodek wciąż mam 4 gwiazdki i 5 w okolicy 80% I ni c**a chce mi sie wbić do konca. @PatrickoZależy co chcesz ulepszać. Moim zdaniem same Tyrolki to warto do 2 poziomu, 3 to ja rozbudowuje wyjątkowo i to też koło centrów lub w trudnych warunkach pogodowych. 2 poziom to nadal ma 80-90% po powrocie przeszło miesięcznej. Pewnie i tak ci co już kończą grę i zrobią 100% to zaprzestają grania i budowania i naprawiania, więc nie warto wszystkiego rozbudowywać. Niech też inni coś budują Edit. Powrót do pierwszej lokacji i wspaniala linia tyrolek na farme wiatrowa. Juz jedna zbedna do usuniecia po rozbudowie do 2 poziomu. W tym siec do muzyka i prawie 5 gwiazdek u niego. Wystarczylo jedna paczka i skok o 3. Ktos po srodku postawil jedna do wywalenia zbyteczna na nic by dalej xD
  14. @Artur_K Jak już chcesz na gwałt to poszukaj na Media Expert outlet`ów, sa około 2800. Jak nie podobno wykorzystany kod gry, to opakowania podniszczone. Moim zdaniem to bym poczekał. Konsola nie zając nie ucieknie. A szum na braki to ciągle jest i sklepy mają dodatkowy zarobek, tym bardziej przed świętami. A właśnie na takich typków jak ty czekają. Przez święta odpal coś co możesz na kompie i przeczekaj. Świat się nie kończy na konsolach, grach i pecetach. Ale jeśli już to to co ci piszę na górze. Ceny zaczną spadać po premierze nowej wersji konsoli. Będzie normalna produkcja, już po pandemii. Wszystko się ruszy. Może i się skuszę na Slimkę, ale poczekam, czy nie będzie jakichś niusów o Pro wersji. Oglądam premiery na 2023 plus tytuły z całej generacji, który nie ograłem i ponownie ogram niektóre, to mi pyknie 1.5 do 2 lat grania na Prosiaku. Mój czas na graniu jest taki mały, że bym pewnie i 3 lata jeszcze pykał na Ps4 Po cóż się spieszyć, a ile typowych gier na 5 wyjdzie xD
×
×
  • Dodaj nową pozycję...