-
Postów
197 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Soyokaze
-
Kwestia jest taka, że przed kupnem danej gry, jeśli oglądałeś coś i ci się podobało, to masz powód do kupna. Tak np zakupiłem Until Dawn, cały w dniu premiery obejrzałem i mimo że coś nie co pamiętam, to jednak teraz szczątkowe. Ale mam powód by zagrać, tak samo Detroid. Z racji, że obie gry były Eksy wtedy i nie było mowy by ograć na PC, a tu tylko jedna wyszła z tej dwójki, to i tak CHCĘ zagrać. Tak samo było beyond two souls. Ograłem mimo obejrzenia całego lets pleya. Jesli mówimy już o serii gier, w tym takiej serii, która przez lata każdych części coraz bardziej upadała, a ostatnią dobrą częścią była część 4 i ktoś grał aż do 6 części, która była jedną z gorszych w całym uniwersum, pomijam oczywiscie reeboty, bo to są reeboty, czyli odnawianie znanych części, kontynuacji, a następne 7, 8 czy 9 i 10 odbiegaja jeszcze bardziej ze wszystkim co znane i lubiane i stworzona jest zupełnie inna gra to oglądanie jest jak najbardziej dobrym wyznacznikiem, czy kupisz czy nie. Bo ja nie po to gram w RE by sobie postrzelać do monstrów. Od tego są inne gry strzelankowe a nawet Devil my Cry mogę postrzelać i pociachać monstra, ale po to by poczuć zaszczucie, poczuć jakiś klimat horroru, osamotnienia, a nie wyskakujących coraz bardziej koślawych kreatur, które wylewają się tonami.... Jak kogoś kręci rozwałka wilkołaków i wampirków to proszę bardzo, ale nie za to uwielbiam RE a najbardziej te stare części. Tutaj twórcy poszli drogą o 180 stopni odmienną od tego za co bym brał w Ciemno, bez recenzji i oglądania. Jeśli Horror zamienia się w Halo to nawet jak była miodna to strzelenka i jak wysokie noty, to ja w to nie zagram. A RE jest tak dla mnie upadłą serią, która mnie nie kupuje by wydawać teraz hajs, że wolę obejrzeć, co ten Capcom stworzył, niż im dawać hajs w ciemno. Przykro mi. Wiele tytułów, nawet specjalnie po obejrzeniu 1 góra 2 odcinków mają Pleyaka pomijam z oglądaniem by uskładać kase, widząc jakie jest fajne. RE jest jedyną z paru serii, które nie wiem co by musieli skośnoocy zrobić, bym znów kupił od nich daną część.
-
Nie grałem ,ale tylko oglądałem gameplay i powiem... słabizna dla mnie, który wychował się na klasykach na PSX. Jakieś podzielone lokację, gdzie każda inna i na końcu boss. Można powiedzieć, że wioska wspólna i mamy odnogi do każdej lokacji... Słabe to. Same walki, też niezbyt ekscytujące. W ogóle poziom to trzymam w zamczysku z Wampirzyc, potem ten domek i to duze dziecko... To jakieś przegięcie niż horror... A kolejne z jakąś rybą? Masakra jakaś. C oto było, jakieś wiatraki i potem ta walka Dalej to nawet oglądanie z wilkołakami odpuściłem, bo to juz była męczarnia, nawet w patrzeniu. Czasami dobrze, że coś oglądam, niż kupuję i gram
-
Ja zacząłem na PieCku, ale z braki GPU odpuściłem przy końcówce, gdzie się chowamy za wozem i musimy krzyżowców ubić z procy. Już tak się FPSy sypały, że dałem sobie spokój by dobrze celować. Specjalnie zakupiłem Prosiaczka, by to na nim kiedyś przejść tą giereczkę... Właśnie dla takich giereczek jeszcze żyję i gram
-
The best ever z tym.... You may my day xDDDD Mam inne gry na odstresowanie od tego typu... To jest ostra jazda bez trzymanka w stylu SADO MASO xDDD Co kto lubi, ale ja bym cisnął padem, przy każdej tej serii.. xd Jak nie zrozumiem CS GO i Fortliny tak i tej serii nie skumam, ale cóż
-
Ja niedawno tą wersję pierwszej kupiłem... Gra PS4 / PS5 / The Last of Us Remastered 1 44,99 zł
-
Jedyna seria, którą omijam ze strzelanek. Zawsze się dziwię co w niej takiego, że ludzie w to grają. Nuuudaaa i męczarnia robienia tego samego. 2 odpaliłem z CD action na PC i tak pograłem może z 2-3 godzinki i wy**łem z dysku. Never come back again.... Tak samo zrobiłem z wersją 3 jakimś dodatkiem. Tu trochę dłużej pograłem, ale ten dziwny fioletowy klimat i jakieś potwory nie sprawił, że długo w to grałem... Jak ludzie marudzą na Horizon, to powiem tyle... Lepsza młodsza siostra Far Cry`a przy której siedzę 20 godzinę. Ostatnio rozwalałem z 1 mapki w ruinach fortecy jakąś grupkę bandytów. Masakra 7 czy 8 prób i zawsze jakiś mnie musiał na śmierć dziabnąć, mimo, że zostawało kilku, a najgorsze, gdy został jeden na hita i to on mnie na hita I tak powtórka z tym hitem ze 3 razy Masakra Ale się świetnie bawię przy tym, jak przy żadnej nowej z otwartym światem. Każda na wzór Ubi mnie nudzi. Czy AC, czy Far Cry czy to coś niby na wzór GTA Watch Dogs.... Też Cd Action 1 część i.... pograłem z 4 godziny i miałem dość. Wolałem Świętych z 2 raz przejść, 3 i 4 część i super się bawić, niż w to... A Horizon, który teraz ogrywam, zrobiłem sobie przerwę, po 2 prawie 3 godzinach, bo mam wypieki Niby proste, niby to samo, a coś pykło, że się chce... I tak najlepsze są polowania na roboty, w tym te skażone i jeszcze te duże. Ostatnio z ogromnym rzucającym ogniem. Żadne potykacze nie pomagają a i tak trzeba użyć na te pomniejsze co biegają wokoło. Zresztą ja jeszcze nie skończyłem misji Poszukująca u Bram. Włóczę się po okolicy tej podstawowej jeszcze
-
Jedna z 4 pudełek jakie od razu zakupiłem po nabyciu Pro. Czeka jeszcze na swoją kolej, bo mimo 4 gier ja tak naprawdę nie mam czasu by tego ograć. Ledwo Uncharted 1 skończyłem, zacząłem Horizon, a tu mam Drake`a kolejne 2 części i LoU 1 remaster na półce.... A sam klimacik, bo też się w dniu premiery na YT oglądało, bo wtedy gry z konsoli to można było oglądać na YT, a u siebie walić... nie zwierzaka a PC gry z PieCa, więc sam fakt, że nawet juz klasyk Ps4 to sie jaram samym faktem, że mogę w koncu. Nawet jeśli to nie jest gra warta oceny 8 niech będzie 6 ale i tak Ja wiem że jest dobra na te 7-9/10 w zależnosci co komu się podobał oczy nie, ale sam fakt że mogę pograć mnie rajcuję, a nie oglądanie wszystkiego na YT.
-
Z racji, że po przerwie długiej od Ps1 i siedzeniu na PieCu tyle lat, zakupiłem sobie kolekcję niedawno i przeszedłem 1. Wcześniej oczywiście liznąłem TR od Legendy ze x2 oraz nowe serie w tym x2 2013 i Rise. Nowe TR nowa jakość wszystkiego, a tu Uncharted z lekkim szlifem graficznym z 2007 roku... Taka rozbieżność dat, produkcji itd TR nowy powinie zjeść starą gierkę... Jeszcze jak ktoś nigdy w dniu premiery a nawet te 5 lat po nie ogrywał tej serii to tym bardziej powinien psioczyć jakie to drętwe i słabe w tym i graficznie.... A D*PA!.... Nigdy w życiu mimo fatalnej strzelaniny, jak na dzisiejsze czasy, obijanie się o ściany czy trafianie na półki, nieprecyzyjne skakanie, łapanie lin, dużo strzelania i mało zagadek, nigdy w życiu tak dobrze sie nie BAWIŁEM Ja cię p**lę Normalnie jedynkę choć na 3-4 przysiady, bo siadałem krótko dziennie, połknąłem w całości z wypiekami na twarzy. Tylko dz**ka by mi zazdrościła tego połyku, ale cóż Sory za porównania, ale SSIE TA GRA mimo tylu lat na karku, a nowy TR Reebot, to jest w tyle o 10 lat za prowadzenie akcji, fabuły i kreacje bohaterów. Ta gra ma wszystko co potrzeba. Żadnego pierdyliona dupereli do zbierania, ani miałkich bohaterów, a sama walka mimo lat jest miodniejsza od Rambo Lary
-
Po 15 około latach siedzenia na blaszaku powrót do konsoli. Nabytek marcowy, wręcz nówka 1.5 roczna używana Ps4 Pro. W końcu i czemu tak długo na blaszaku Moje konto na PSN Profiles to Soyokaze1000
-
Jako że od 2004 po sprzedaniu Psxa siedziałem na blaszaku, a ostatni blaszak pamieta premierę jeszcze ps3..... To mogłem sobie darować ogrywać na 11 letnim sprzęcie w tytuły wydane do 2018/2019. Nawet teraz obecnie mając obecnie nowszą jednostkę, ale z wiadomych rzeczy rynkowych, siedzę na nowym ze starą grafiką GTX660 wiele tytutłów to mogę pooglądać niż zagrac... Dobre 3-4 lata temu już tliła mi się myśl o własnym kąciku konsolowych i dopiero po przeprowadzce 3 lata temu zaczęło wszystko po mału być realizowane. A to babci uzywany TV 39 calowy LED, który teraz u mnie jest, za te 250 złoty. A to nie dawno do salonu Plazma 50 cali zamiast 37 cali, która trafiła do babci własnie. 50 chodza na Olx używane po te 1500-2000, nam sie udało za 650. Choć ma 6-7 lat to wystarczająco na zmiany w domu. Tak teraz na początku marca uzywany PROsiaczek za 1350, wiec komplet mam za 1600. Prosiaczek jak nówka, gdy chciałem wyczyscic z kurzu to pod pokrywą... wszystko nowością świeciło Konsola z końcówki 2020 była kupiona przez poprzedniego wlasciciela. Więc ma te 1.5 roku aż i jest tak czysta ze blyszczy lakierem na obudowie Jakis tydzien po Ps4 zakupiłem 4 pudeleczka nowe po te 40 zloty. 1-3 Uncharted, Until Dawn, Last of Us i... Horizon. Naczytałem się i ktoś mi rozczarowanie napisał tez NUUUDNAAA i żałuje zakupu.... Ja...Patrzę na licznik, a tu... 16h Pytanko, kiedy to zeszło Podeszłem do tytułu przez te opinie zwyczanie na luzie. Fakt, moze ten prolog za długi, ale ja sobie... po prostu grałem i tyle... Otwarty świat Ubi. Może Jednak gry Ubi męczą nie tylko ogromem ale ilością rzeczy. Taki Far ry 2 to po 2-3 godzinach wyp**liłem z dysku na moim PC i nigdy wróciłem i ani zamierzam. Craftink i łuki oraz zbieractwo iscie z Tomb Raidera nowych odslon z 2013. Tam to męka ogromna, że to trzeba robić i żadnej mobilizacji pawdziwej by naprawdę to robić jeszcze gdy pod koniec mamy wypys wrogów falami a amunicja i bron palna to zakrywa każdy najdrobniejszy piasek w grze, wiec zbieranie elementow do łuku jest zbyteczne... A tu marudzenie, jakie to meczące i w ogóle... Serio? Ja sobie zwiedzam w końcu na spokojnie. Może na blaszaku, jak i inne gry, nawet te super, leżą i śmiecą mi dysk, bo je parę razy odpaliłem i nie chce sie w ogóle grać. Tak tutaj na konsoli odżyłem, nawet do takich gier.Sądziłem, że to wypalenie już po 20+ latach graniach, ale jednak nie. Idę, zwiedzam, są roslinki to zbieram po drodze, są jakieś roboty, w tym CZujki czy inne, to sie chował i albo didą na gdwizd, alo z łuku jak sie uda na Hita Tak... na Hita. Po 3 tygodnia z obcowania tylko na padzie z myszki ustrzelilem 5 czujek pod rzad na Hita Fakt. Rok na padzie na PC gralem, ale jednak na Dualshoku 4 to zupelnie co innego. Biega sobiel siek, zajaczek indycvzek, mam ochote wypuszczalem strzale i na hita w ruchu zwierze lezy na glebe. Ot.. .tak. Zadnego parcia ze musze, po prostu... Tak samo zwiedzanie, czy ubijanie robotow. Gram prawie codziennie od jednej do 3 godzin, czasami cztery pykna i gdy północ juz jest, koncze i ide lulu. A tutaj tyle komentarzy, jaka to gra zła... blee i fee.. Ja się fajnie bawię. Taka rozluźniająca, ani męcząca gierka. Nie wiem o co kaman. 2 na bank sobie kupie jak spadnie z 200 złoty. Za te 100-150 to se kupie.
-
Co się stało z PSX Extreme ?
Soyokaze odpowiedział(a) na drunkparis temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Stary temat, ale nigdzie nowego nie widzę... Patrzę sobie na redakcję i oprócz Hiva oraz możliwe Mazziego, to ja nikogo nie kojarzę Mój ostatni numer na bank był 1/2004, możliwe, że 3 albo i jeszcze 6/2004. To już 15 lat, gdy przestałem kupować ten miesięcznik przeznaczony konsolom. Dokładnie pamiętam tamte szalone lata. Mój pierwszy numer to może #28 na bank #32. Może i zmiany są potrzebne. Nwm nie czytałem nowych by ocenić jak bardzo się zmieniło to pismo, ale patrząc na treści w internecie czy CD-action, które przestałem też kupować, widzę zmiany bardziej na gorsze. Treść jest bezpłciowa. Żarty, żartami z PE, ale jeśli podejście jest podobne jak wszędzie to słabo... To co różniło ten magazyn, czasopismo itd. to podejście do gier. Z dystansem, z "zabawą" tą iskierką w oku. Ale z drugiej strony się nie dziwię, i nie tylko, że człowiek dorasta, ale mało jest teraz gier i pozycji, które by nawet u mnie wywołały tą iskierkę w oku Przestałem kupować PE z powodu braku konsol. Mojego szaraka sprzedałem w okolicy 2003-2004 i platformą do gier był PC i emulator na Nintendo i PSX Teraz emulator na PS2, więc ani wrócę do CD Action, którego poziom też spadł, ani do PE. Szkoda, że stara ekipa się wykruszyła. Dla mnie każda osoba ze Zgredów była wyróżniająca się i szczególna. Myszaq Sasza Loki Aju Mutti.. Ehhh