@amarok, ja mam nabite 50h póki co i gra bardzo cieszy. Ale wkręciła się na dobre dopiero, gdy zacząłem świadomie używać poszczególnych ataków i strategii (spychanie przeciwnika trzymającego krawędź np.).
Natomiast stwierdziłem, że jak na grę, któa reklamowałą się jako "najlepsza imprezowa bijatyka", próg wejścia ma wysoki. Wziąłem konsolę na teamową integrację i Smash zniechęcił po pierwszej walce, gdy nie udawało się ludziom wrócić na stejdża.
Tak jak mówi @zdrowywariat, najfajniej gra się z ludźmi o podobnym skillu.