RaiD

No ale Wilder ma Ortiza na jesień. Już podpisane.. I podejrzewam, że to będzie kluczem do tego co będzie dalej... AJ odzyska tytuł w rewanżu. Nie wierzę by było inaczej.. Kownacki wcześniej czy później dostanie walkę mistrzowska ale pamiętajmy, że po drodze ma zdezelowanego Areole do pokonania (oczywiście na 90% wg mnie sobie poradzi).

Dokładnie tak. To otwiera wiele nowych frontów. Niemniej już potwierdzili rewanż Ruiz - AJ. Wilder też ma zakontraktiwane 2 walki w przód (rewanż z Ortizem w październiku i Furym chyba w lutym) ... Ale teraz, może się wiele zmienić. Co do przegranej AJ ....klasyk mówi, że ie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni...

Jestem nowy na forum i nie do końca orientuje się jeszcze w trendy jakie mogą tu gdzieś panować Ja cenię sportowców za tło a nie za pierwszy plan bo to na prawdę może by zdradliwe Kownacki ? Jest fantastyczny. Sila fizyczna i mocna psycha = duża szansa na sukces. Bo w tym biznesie to niestety nie wszystko. Liczy się jeszcze zdolność przekonania kogoś, że na tym zarobi... Ja Ruiza na serio szanuje za tą wygraną z AJ. Dokonal wielkiej rzeczy biorac pod uwage, ze mial tylko 5 tygodni. Miał tez w cholere szczescia tym trafieniem w ucho AJ w 3 rundzie ... no ale taki jest wlasnie boks. Niemniej ja AJ bardzo kibicuje, licze na ten rewanz w listopsdzie o ktorym mowil Hearn. Ali, Frezier, Tyson, Lewis, Hollyfield tez przegywali i wracali ... zycie Panowie ....

Ponieważ AJ to koleś który zrobił mistrzostwo olimpijskie w 4 lata odkąd zaczął trenować boks. Bo pokazał klasę w wojnie z Kliczko. Bo jest 100% sportowcem i profesjonalistą. I dlatego ma mój szacunek mimo tej zasłużonej skądinąd przegranej. A nie jak twierdzisz z powodu kaloryfera ... to było by zbyt infantylne. Poza tym na prawdę szacun dla Ruiza za to co dziś zrobił.

Dokładnie tak. Nie ma nic na obronę AJ. Poprostu tak to się kończy w takich sytuacjach.

Po finale CL jednak nie dałem rady wstać... Oglądałem teraz powtórkę... Ja (pipi)e nie wierzę w to co się stało... Jakiś kosmos... Ta trzecia runda jednak miała wpływ... AJ trochę sam sobie winny bo był za pewny siebie, dostał strzał i wszystko się zmieniło... Mam nadzieję, że wróci silniejszy ;( Ale (pipi)...

Prawda. Słabo. Najgorsze dla Tottenhamu jest to, że zrobili dla siebie jakiś historyczny wyczyn, a zagrali taką dupówe, że nikt tego nie zapamięta oprócz ich samych i gabloty z pamiątkami klubowymi. Fatalnie to wyszło.

Co by nie mówić ..jak angole śpiewają na stadionie to dupe urywa. No i chyba pierwszy raz w historii taka sytuacja, że 3 zespoły z jednego miasta grały w europejskich finałach (LM, LE).

NO choćby sie Totenham zesrał to nic im nie wchodzi .. Dziś nie dla nich ten Puchar.

Ale piękna brameczka. Pozamiatane.

Czwarta sytuacja Totenhamu i nic ...

Koguty coś się pobudziły ;]

Niech coś zacznie się dziać bo ja (pipi)e ... No do(pipi)ałem do pieca

no kuva cieżko sie to zaczyna ogladać ... a taki miałem wy(pipi)any w kosmos hype

tak Niedzielan. No (pipi)i strasznie

Tak zapytam poza konkursem .. już abstra(pipi)ąc od tego czy karny byl czy nie, to czy normalne jest, że w finale sędzia nie używa VAR`u ? (skoro jest) No nie wiem ... ale dla świtęego spokoju powinien ...

Ale już pomijajac wszystko to dupsko bym jej pomiętosił ....

Ale Robertson teraz za(pipi)ił ! o wow !

Ale przeza(pipi)isty stadion. Bez kitu. Jak się go porówna z tym gównem z LE z Azerbejdżanu to .... Ja (pipi)e. Współczuje ...

No tak w sumie to racja .. Było w tym sezonie kilka petard

Obawiam się, że może być juz po meczu

ja (pipi)e ale początek

Nawet nie próbuje tam czegokolwiek ogladać .. to jest jak kuva mentalny gwałt analny

To co wokół sceny duże lepsze do oglądania. Muza z dupy to fakt.

Oj będzie ofensywa w roli głównej + świadomość, że to jeden mecz ... mmm miód dla oczu ;]