Mamy bardzo dobrych pilkarzy ale jak zwykle cos nie halo, i bedzie pewnie nie halo bo moze ktos zrobic zmiany na lepsze ale nie zrobi. Goralskiego myslalem ze kojarze z Fify bo mial najwstretniejszy ryj ze wszystkich kart Polakow a to okazal sie Czerwinski wiec o Goralskim nawet nie slyszalem ani nie widzialem ale sie zasmialem prawie bo przy hymnie nie mozna a to karakan. Strzelil w koncu Milik bo raz na kilka lat moze a to dobry zawodnik tylko brakuje Mu szczescia a dali Mu 7-ke a Frankowskiego bardzo dobrze pamietam z Fify bo jako jedyny zawodnik nadawal sie do gry na prawej pomocy oprocz Blaszczykowskiego. No ale gratulacje dla kadry, wygralismy trzecie eliminacje z rzedu jakims trafem z Lewandowskim, z Masedonia o ktorej istnieniu nie wie wiekszosc swiata a jak jest jakis kozak to niech napisze na jakim kontynencie znajduje sie ten kraj w dodatku na Narodowym a bramkarz gosci przez 80 minut meczu mial chyba wstrzas mozgu a na ta chwile jedyne co mi przychodzi do glowy to paraolimpiada i zaluje ze wypilem jakikolwiek alkohol dzisiaj bo 3 piwa moglbym wypic w lepszych okolicznosciach i szkoda mi kilku pilkarzy. Wydaje mi sie ze o to chodzi Brzeczkowi, zeby obywatele Polski skupili sie na swoich zyciach a nie na meczach kadry bo tak im na nich zalezy a moga zaspac do pracy w poniedzialek