Odwiedzilem Christianie w Kopenhadze. Jest to okolica odlaczona od Kopenhagi rzadzaca sie swoimi prawami. Jest tam pelno barow i straganow a haszem i marichuana. Palic jointy mozna wszedzie, ludzi bylo pelno, klimat przyjazny i wyluzowany a ceny swietne i wszedzie slychac muzyke a ludzie sa tolerancyjni jak sie umie zachowac i nie jest sie kompletnie uwalonym. Jeden z najlepszych wypadow palaco pijacych w moim zyciu