Tekst o FF IX petarda. Pamiętam jak w roku premiery czytałem recenzję w magazynie Play wszystko gra, byłem oczarowany tym światem i bohaterami, ale wtedy rodziców nie było stać na kupienie mi oryginału, a miejscowy sklep z piratami liczył sobie pełną cenę za każdą płytę, więc lepiej było kupić cztery inne gry niż jedną na czterech CD. Po latach kupiłem oryginalne płyty, które wrzucałem do PS3 i grałem po nocach, ale gry nigdy nie udało mi się skończyć, a PS3 leży w szafie, bo jest tak zajechana, że boję się, iż któregoś dnia się nie włączy.
Teraz po przeczytaniu artykułu kusi mnie remaster wydany parę lat temu, ale w chwili premiery miał mieszane recenzje. Ja grałem kilka minut i w sumie nie umiem ocenić czy grało się dobrze czy nie. Boostery, które tam są dostępne mnie nie interesują. Czy ktoś może mi podpowiedzieć czy warto wydać 94 zł na PS Store na tę wersję czy lepiej odpalić oryginał na jakimś emulatorze?