Gregor var Emreis

Nie twierdzę, że Switch ma wydajność PS4. To Ty twierdzisz, że ma wydajność PS3, co jest bzdurą

No nie wiem, czy Doom albo Wiedźmin poszedłby na PS3

Teraz to Ty musisz zmienić dealera. WiiU jest mocniejsze od PS3, a Switch jest mocniejsze niż WiiU.

Może to działać jak Xbox One - Xbox One X. Zelda BotW w płynnych 60fpsach? Wiesiek w lepszych detalach i rozdziałce? No biorę

No mi szkoda wydać te 200 zł na Donkey Konga czy Mario Karta skoro mam te gry na WiiU i na nim je ograłem.

Ja miałem WiiU i jestem megazadowolony z exów na Switcha. A jedyną grą, którą kupiłem tu i tu była Zelda BotW. Jak ktoś nie miał WiiU (czyli większość posiadaczy Switcha) to już w ogóle powinien być zachwycony.

Ponad połowa moich gier to porty i multiplatformy. Ori, Cuphead, Diablo, Doom, Wiedźmin - każda z tych gier dała mi tyle radochy co exy. Niejednokrotnie nawet więcej

Ale wcale nie marginalny procent użytkowników kupuje multiplatformy na Switcha. Anyway, jak mam czas pograć w coś na TV to nie odpalam na nim gier na Switcha, wolę pograć na Xboxie. I nawet nie dlatego, że lepsze gry są. W gry na Switcha mogę pograć wszędzie, więc nie chcę „marnować” tych rzadkich okazji gdzie mam czas na granie na TV.

A co ma premiera remastera niszowego jrpga sprzed dwóch generacji do premiery nowej i najbardziej oczekiwanej gry od lat od bogów z Naughty Dog?

Switch jest moją podstawową konsolą, gram głównie w trybie handheld, więc Switch Pro jest dla mnie instant buy. Nie sądzę, żeby zrobili wersję tylko pod tv, kłóci się to z ideą konsoli. Z drugiej strony Lite też się imo kłóci, więc kto wie. W każdym razie konsola tylko w docku, albo która jest mocniejsza tylko w docku nie interesuje. Interesuje mnie większy ekran i moc.

Ej, no serio jesteś zawiedziony biblioteką Switcha? Nowa Zelda, nowy Mario, nowy Fire Emblem, nowy Smash, Splatoon, Mario Maker, Luigi. To wszystko w 3 lata kurde. Do tego całe mnóstwo gier multiplatformowych od perełek typu Cuphead czy Ori po pełne AAA jak Diablo, Doom czy Wiedźmin. I całe stada indyków. Nie wiem jakie trzeba mieć wymagania żeby być zawiedzionym biblioteką Switcha. Konsoli, która jako pierwsza od czasów chyba SNESa konsola Nintendo może zadowolić hardcorowego gracza jako jedyna konsola w domu.

Nie, nie wystarczy. Wytłumacz proszę

Biblioteka jest super, ale appka na iOS to jakiś potworny żart, czasem aż się odechciewa oglądać. Nie bardzo rozumiem dlaczego tak wielka i bogata korporacja nie może zlecić zrobienia normalnej aplikacji do oglądania ich produkcji. Apple TV+ jest takie sobie, ale przy HBO GO to kosmos. O Netflixie nawet nie wspominam, bo to zupełnie inna liga pod tym względem.

A co konkretnie jest odzierającego z klimatu? Rozumiem, że granie jak komandos czyszczący pomieszczenia nie jest odzierające? Serio, wytłumacz mi to, bo kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi W speedrunach chodzi o pochwalenie się doskonałą znajomością gry, jej mechaniki, słabych i mocnych punktów. Jest tylko jedna sytuacja w której oglądanie speedruna odziera grę z klimatu: jak go obejrzysz przed zagraniem. No, ale chyba nikt nie jest aż tak głupi, żeby oglądać speedruna gry w której jeszcze się nie grało. Jeżeli oglądasz speedruna gry to znaczy, że znasz ją doskonale i oglądasz, żeby zobaczyć co tam w niej siedzi. Jeżeli sam speedrunujesz to masz zapewne już setki godzin przegrane w grze, znasz ją na pamięć i w tym momencie chyba klimat i tak Ci ucieka

A co jest odzierającego z klimatu w strzelaniu w nogi? To jakiś glicz, czy exploit? Czyli jak się kogoś strzeli w kolano to on nie powinien się przewrócić? Nie jarzę za bardzo o czym mowa. Przecież to SURVIVAL horror. Chodzi w nim o przetrwanie. Strzelanie w nogi pomaga przetrwać. No to się strzela w nogi. A zarzut o speedrunie to już ogólnie kosmos. Przecież trzeba tę grę przejść min naście razy, albo i lepiej, żeby speedrunować. Trzeba ją znać jak własną kieszeń. I przecież speedrun nie odbiera klimatu, bo w speedrun w życiu nie chodzi o klimat. No co za gość

Metacritic zrobił swoje top10 dekady. 1. The Last of Us 2. The Legend of Zelda: Breath of the Wild 3. Wiedźminem 3: Dziki Gon 4. Red Dead Redemption 2 5. Mass Effect 2 6. Bloodborne. 7. The Elder Scrolls V: Skyrim God of War. 9. Grand Theft Auto V 10. Dark Souls. Bardzo zacna lista. Nie wszystkie pozycje na niej lubię (Skyrim), ale wszystkie szanuję

No tak, ale z drugiej strony od tylu lat nikt nie zrobił tego lepiej. W piątek odwożę dzieci i żonę na ferie, a sam wracam, może jak będę miał w domu więcej luzu to załapię klimat

Raczej bym tu swoją winę obstawiał, widocznie mam inne growe potrzeby teraz

Kurcze, mi się gra źle. Pograłem może z dwie godziny i odpuściłem. Co mnie dziwi, naczytałem się i nasłuchałem jakie to najlepsze Gearsy w serii i nie widzę tego. A najgorsze jest to, że nie potrafię tego palcem pokazać co mi nie pasuje, bo niby wszystko jest na miejscu. Może po prostu nie mam nastroju na taką grę. Sam jestem zdziwiony, bo Gearsy uwielbiam jako serię i każdą część kończyłem więcej niż raz, a jedynkę to nawet sporo więcej niż raz

I jak, pograłeś? Uwielbiam czytać historie z PUBGa

Myślę, że optymista z Ciebie. Galaxy 2 wyszło 3 lata po Galaxy, to fakt, ale nie sądzę, żeby zrobili w 3 lata sequel SMO, o nowym nawet nie wspominając. Na cokolwiek z Pokemonów poza DLC też bym chyba nie liczył za mocno. Wave Race, Pikminy, Paper Mario? No chyba bez szans. Czemu spin-off Splatoon? Czas na Splatoon 3. Wsparcie dla dwójki skończyło się pół roku temu, niby są jakieś patche, ale eventy się skończyły.

Mogliby przetłumaczyć te stare części nie wydane poza Japonię. Z głównego nurtu od czasu trzeciej części gra jest coraz słabsza, więc przydałoby się jej jakieś odbicie. Godot na ratunek? Jego pojedynek z Simonem byłby epicki

Jeżeli mowa o marzeniach to Splatoon 3, tym razem biorę na premierę. O Metroidzie nie ma co myśleć, o nowej Zeldzie też IMO nie. Na BOTW2 za wcześnie. Może jakiś WW albo TP z WiiU. Można liczyć na Bayonettę 3, myślę, że czas na Donkey Konga. Może jakiś Kid Icarus, Pilot Wings. Osobiście oddam nerkę za Advance Wars. Do tego kilka tłustych portów z WiiU i z innych konsol. Oczywiście myślę o GTA V, RDR 2. Chciałbym Residenty 2, 3, 7. Super by był PUBG, Sekiro.

Sprzedało się tego 6 milionów w tydzień. Teraz pewnie jest z 10. Let`s Go też ponad 10 zeszła. Serio mają przepraszać? Raczej będą się chwalić i zapowiedzą pierdoły w ramach DLC.

Szukam dwóch osób do cebuli. Ktoś chętny? Jakieś 15 zł na rok