
Artur_K
Użytkownicy-
Postów
414 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Artur_K
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Artur_K odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Wiadomo oszczędnościowe ma tą zaletę, że można dopłacać i wypłacać. Jeżeli ktoś potrzebuje obracać pieniędzmi w trakcie to wyjścia nie ma. Dla mnie lokata to proste i przejrzyste warunki. W Velo mam konto coś tam chwilę trzymałem ale zniechęciły mnie te wszystkie punkty regulaminu. Głównie chodzi o 6 i 7. 7 ok, trzeba pamiętać i płacić kartą kilka razy w miesiącu, ale 6? Oferta promocyjna jest na nowe środki, regulamin nie wyjaśnia czym są nowe środki itd. Strasznie to zakręcone, miałem tam pieniądze a w pewnym momencie nie wiedziałem nawet ile zarabiają. Na lokatę wpłacam i zapominam na 3-6 miesięcy. Wynika to pewnie z braku doświadczenia. Wolę po prostu prostsze rozwiązania. -
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Artur_K odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Lokaty bierzesz pod uwagę? w Volkswagen Banku dalej jest aktualna oferta na 6,5% do 179 dni. Chyba aktualnie nie ma nic atrakcyjniejszego dla większych kwot. -
Dzwoniłem do serwisu dowiedzieć się o historię tego Berlingo. Miła pani zaczęła mi pięknie czytać z komputera, do momentu jak w drugiej linijce czegoś nie zrozumiała i zapytała się koleżanki, a w tle słyszę (czy to właściciel pojazdu dzwoni?) no i miła pani stwierdziła że nie może mi powiedzieć co tam jest. Właściciel dokumentów nie ma, choć nie wygląda na oszusta, ale przy takiej niepewnej renomie tych silników wole mieć 100% pewności. Tak zastanawiam się czy nie odpuścić sobie tego isofixa po środku, bo jest fajny Turneo Grand Connect 1.5TDCI 120 KM z 2018 (to to samo co EcoBlue)? Też pierwszy właściciel, z udokumentowanym przebiegiem 70 tyś. cena podobna. Nie ma osobnych foteli, ale bagażnik większy (spokojnie zmieszczę rowery). Wiadomo Citroen nowszej generacji to i bajerów więcej ale Ford też ubogi nie jest i najistotniejsze elementy ma. Trzeba chyba obejrzeć.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Artur_K odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
@_Red_ mógłbyś po krotce opisać jak naliczane są odsetki przy tych obligacjach indeksowanych inflacją? pierwszy rok wiadomo stała, natomiast co dzieje się od 13 miesiąca? Mam TOS i ładnie sobie rosną co dziennie, a przy zmiennych jak często jest „kapitalizacja” i na podstawie którego wskaźnika inflacji? -
No z tymi zdjęciami to już myślałem, że @kanabis robisz nas jak w tych memach dopiero potem dostrzegłem kogoś podobnego na drugim planie ;). A na poważnie to gratulacje, progres fajny i wynika robią wrażenie. Możesz coś więcej napisać jak u Ciebie wygląda taki trening, sam chciałbym wprowadzić u siebie takie ćwiczenia wzmacniające sylwetkę, ale nie do końca wiem z której strony się za to zabrać.
-
Wczoraj tak myślałem jak Ci poszło, bo wspominałeś ostatnio że masz startować. Gratulacje! Jak warunki na trasie, pogoda? Wodę zapewniał organizator, czy musiałeś się sam wspomagać? Jakieś żele, izo. Jak ogarnąłeś pod tym względem ten długotrwały wysiłek? Mój kolega startował wczoraj w Berlinie, jemu do 4 godz. zabrakło 30 sekund (jak sam stwierdził jedno siku za dużo ). Jeszcze raz gratulacje, ja chyba spróbuję w przyszłym roku.
-
Nie grałem w żadną grę od ukończenia Widma Wolności, to już prawie rok. W sumie specjalnie mnie do niczego nie ciągnęło, ale jakoś złapałem taki hype na tą zeldę, że w piątek pędziłem do media expert na kilka minut przed zamknięciem, żeby nie czekać do soboty . Jestem zachwycony, przyjemna grafika, wiele ciekawych mechanik dających sporo frajdy z rozwiązywania problemów a dodatkowo nie przytłacza tak jak BOTW (którego przez wielkość nigdy nie skończyłem), mam nadzieję że tu będzie inaczej (bo akurat długość gry jest tu dla mnie zaletą). Jestem po pierwszym bossie, dotarłem do Gerudo, ciekawe jak dużo jeszcze gra będzie miała do zaoferowania.
-
W nowej Superb i Kodiaqu wróciły pokrętła, wprawdzie nie do końca dedykowane tylko wielofunkcyjne i programowalne ale zawsze to jakiś odwrót od ekranów. Ja lubię klasyczne rozwiązania i prawda jest taka, że producenci ładują wszystko w tablety ze względu na koszty a nie wygodę użytkownika. No a Tesla to już skrajność, bo nie wiem czy jest jeszcze jakiś model który nie ma przełączników za kierownicą?
-
Bardzo ascetycznie, trzeba się przyzwyczaić. Mnie bardziej zastanawia ergonomia, bo na tej kierownicy to też za dużo przycisków nie ma. Nigdy się specjalnie teslami nie interesowałem i pierwsza raz widzę tą deskę na zdjęciach. Jak tu się struje światłami, tempomatem, telefonem? Nawet nie widzę czy jest panel na drzwiach od sterowania szybami i lusterkami. Jak się włącza awaryjne czy steruje hamulcem postojowym, czy jak się włącza wsteczny? na pewno to wszystko jest ogarniete i w praktyce jakoś to wszystko działa, po prostu takie pytania mnie naszły jak to zobaczyłem. Muszę obejrzeć na spokojnie jakiś test, bo mnie to ciekawi. Ja kupując auto odrzuciłem wszystkie modele które nie miały fizycznego sterowania klimatyzacją, dużo czasu bym potrzebował żeby zdecydować się na takie rozwiązania.
-
No znalazłem Berlingo ( tam jest 1.2 110KM )pierwszy właściciel, rocznik 2019 październik.wg zapewnień właściciela serwisowany w ramach gwarancji, ale teraz nie ma potwierdzeń na papierze (nie wiem czy citroen też już nie ma kasiazeczek tylko wszystko w jest systemie?), próbuje zweryfikować w serwisie. W grudniu 2022 przy przebiegu 45 tys. w ramach akcji serwisowej zmieniony pasek. Aktualnie przebieg 61 tys. Olej wymieniony we własnym zakresie ok 15 tys po tamtej wymianie paska, czyli prze chwila. Zaglądałem przez korek i pasek wygląda ładnie, tzn gładki. Teoretycznie chyba dobry trop, ale tamten filmik a szczególnie komentarze do niego nie napawają optymizmem. Boję się brania oleju itd. Z drugiej sporo tych samochodów z przebiegami dużo ponad 100 tys więc to też chyba nie jest tak, że każdy silnik jest na śmietnik. Eh jak tu żyć panie premierze
-
No robi robotę ten trailer. Już zapomniałem co tam w grze się działo. No i tak sobie myślę, że lepiej sobie nie odświeżać wspomnień, to odstępstwa nie będą tak raziły. Za to chętnie obejrzałbym jeszcze raz pierwszy sezon, może żonę w końcu przekonam bo za pierwszym razem wymiękła gdy pierwsze klikacze zobaczyła a jestem ciekaw jej opinii.
-
Świetny kolor, jeszcze takiej na ulicy nie widziałem. Dobry wybór
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Artur_K odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Nie do końca wiem czy o tym samym myślimy, ale tak. Konta masz różne rodzaje, są oszczędnościowe, są takie tylko do obsługi lokat itd. Z reguły wszystkie z tych kont są darmowe i jeżeli akurat nie zakładasz tam lokaty to sobie czeka i jeść nie woła, a dobrze mieć w 2 czy 3 bankach założone, żeby wachlować swoimi środkami bo najatrakcyjniejsze promocje są na nowe środki, więc jak chce zarobić się więcej to trzeba kombinować i zakładać lokaty raz tu raz tu. Inną kwestią jest zamknięcie lokaty przed czasem, czyli założyłeś lokatę na okres 6 miesięcy, a po 4 miesiącach potrzebujesz tej kasy, to zrywasz lokatę i w większości przypadków dostaje to co zainwestowałeś, bez żadnych odsetek. Wyjątkiem jaki spotkałem jest ta oferta vwbanku tam gdy zerwiesz przed czasem, otrzymujesz 50% wypracowanych odsetek. Inaczej jest w przypadku kont oszczędnościowych, tam masz jakieś oprocentowanie (z reguły niższe niż na lokacie), ale odsetki liczone są na bieżąco więc stan rachunku może być płynny, możesz dopłacać, wypłacać a zarabia to co aktualnie jest na koncie. -
Ja tam z powyższych względów nie jestem fanem automatów, tym bardziej że trzeba do nich dopłacać przy zakupie a w każdym salonie patrzyli na mnie jak na wariata gdy mowilem że wolę skrzynie manualną i nie chcę automatu. Ale jeżeli szukasz klasycznego automatu to w Maździe masz skrzynie bez udziwnień, wprawdzie strasznie mułowata ale coś za coś.
-
Plecaki sobie odpuść, to tylko godzina z minutami biegu. Więcej się od tego spocisz, zresztą teraz jak będzie chłodniej to i pić mniej się będzie chciało No ale jeżeli chcesz mieć jakiś zapas wody ze sobą,to na taki dystans myślę że wystarczy jakiś miękki bidon do ręki albo pas na bidony. Zerknij do Decathlonu.
-
No ja jeszcze raz pochwalę mazdę, gdzieś tam marka próbuje aspirować do klasy premium i to w salonie czy serwisie widać. Obsługa przed i po sprzedażowa na prawdę na świetnym poziomie. Gdy 4 lata temu wybierałem samochód po bieganiu od salonu kia, hundaia czy forda gdy weszliśmy do mazdy to inna bajka, a jeżeli chodzi o ceny to wcale nie jest to do premium im na szczęście sporo jeszcze brakuje. Na tyle byłem zadowolony, że w zeszłym roku tata również namówiłem na tą markę. Wiadomo, sporo też zależy od ludzi, bo jak trafiam na sprzedawcę od którego lepiej znam cennik i wyposażenie to w ogóle o czym my rozmawiamy.
-
Zawsze jest ryzyko, że podczas wymiany, zapomnieli zlać stary olej i tylko dolali nowego Nie wiem jak w innych markach, ale w maździe w trakcie przeglądu serwisowego dostaje filmiki z przeglądy każdego elementu łącznie z wyglądem filtrów i analizą zużycia poszczególnych elementów. Choć akurat filmiku jak zlewają olej nie było nigdy
-
Kwestie finansowe, ale analizowałem cenniki i jeżeli udało im się przy zamówieniu trafić jakąś dobrą promocję czy wyprzedaż to sprzedali to auto za niewiele mniej niż kupili, tak ceny poszybowały w górę. No ale teściowie zadowoleni, bo mimo wszystko cena w stosunku do nowego była atrakcyjna.
-
Mi tak wiosną udało się wyhaczyć dla teściów Sandero Stepway roczna z przebiegiem 9000 km i jeszcze z pakietem serwisowym opłaconym na 5 lat. Ale jak piszesz, to był traf i to jeszcze pod nosem. Na razie analizuję ogłoszenia i patrzę co się pokazuje a co ile wisi.
-
Tak czytam o tych silnikach w berlingo/rifter i ten 1.5 BlueHdi to też szału nie robi, rozciągający się i pękający łańcuch rozrządu, awarie układu AdBlue i to wszystko poniżej 100tyś. Ku..wa co jest z tymi silnikami? Nie lubię kupować używanych aut, bo nie wiadomo na co się trafi. Na sprowadzane nawet nie patrzę, tylko pierwszy właściciel i zakup najlepiej przez dealera ale to i tak nie jest gwarancja bezpieczeństwa.
-
Przez moment brałem go pod uwagę, bo leży mi wizualnie, fajnie się prowadzi silniki spoko, ale zależy mi na 3 pełnowymiarowych fotelach z tyłu i przede wszystkim żeby środkowy fotel miał isofixa, to podstawa.
-
Właśnie miałem się podpiąć do tematu z dylematem dotyczącym tego silnika. Jestem na etapie poszukiwań 3-5 letniego kombivana, najbardziej oczywistemu wyborem jest trójca Berlingo/Rifter/Combo większość jeżdżę po mieście więc i benzyna była by chyba lepszym wyjściem, tylko że tam do wyboru było tylko 1.2 Puretech, jest też diesel raczej bezpieczny tylko nie wiem czy dla mnie to najlepszy wybór ze względu na charakterystykę. Czy z roczników 2019-2022 faktycznie lepiej dać sobie spokój z tym silnikiem? Niestety nie ma za bardzo alternatywy.
-
Najlepsze co możesz zrobić, chyba że mamuśki fajne . Ja tak zacząłem pływać, gdy młody zaczął chodzić na basen. większość rodziców stoi przez te 45 minut i patrzy przez szybę, ja pomimo że nie pływałem to wchodziłem z nim i tak zostało, teraz sobie inaczej nie wyobrażam. Teraz czekam jak młodszy będzie miał samodzielne lekcje, bo teraz na 3 lvl jeszcze są zajęcia z rodzicami.
-
Ja swoją sztukę kupiłem w 2004 roku, w sumie jeszcze dzieciak (zaczynałem studia), było to najdroższe capri które było wtedy u nas na sprzedaż. Nie do końca świadomie ale udało się kupić ciekawą sztukę, w Polsce są dwa albo trzy takie, a i na zachodzie połączenie tego silnika z wersją wyposażenia to rzadkość plus ten lakier, ogólnie była to topowa wersja wyposażenia. W katalogu droższa była tylko opcja z automatem. Za cenę mojego można było wtedy kupić prawie dwa "golasy" z silnikiem 1.3. W katalogu na fotce jest identyczna sztuka. capri.pl: Folder: Ford Capri III - Niemcy - 06.1979 Gdy robiłem blacharkę nikt nie patrzył jeszcze na te auta jak na lokatę kapitału, nawet miałem głupie pomysły na zmianę koloru (na szczęście została fabryka), ale i tak kilka rzeczy zrobionych było tak, że na takie kwoty jak powyżej nie mogę liczyć, ale wiadomo trochę auto przez te 20 lat zyskało na wartości.
-
na prośbę @Bartg wrzucam zdjęcia mojego autka. Choć muszę przyznać, że nie lubię o nim pisać, bo samochód ostatnie lata praktycznie stoi, czasami odpalone, a czasami nie. Kiedyś była jazda na co dzień, zloty, wyjazdy itd. Teraz proza życia, ale nie jeździłem nim już ze 4 lata, a wcześniejsza przerwa to chyba z 6 lat. A jak w tym rok przed wakacjami się zebrałem żeby go trochę ruszyć, to rozsypał się palec rozdzielacza nie zabrałem się za to od razu, zostawiłem na potem i tak lato minęło. Zresztą zawsze sobie mówię, że chyba pora się rozstać, do czasu jak otworzę drzwi garażu, chwilę popatrzę i usiądę za kółkiem. Wtedy myśli wracając gdzie ich miejsce Pacjent to Ford Capri z '79 r. Silnik 3.0 v6, na gaźniku o mocy oszałamiających 138KM, skrzynia ręczna 4 biegowa. Wersja wyposażenia Ghia. Aktualnie prezentuje się tak (no trzeba by doliczyć sporą warstwę kurzu). Oprócz planów ze sprzedażą, mam też trochę planów żeby w auto zainwestować, więc sytuacja płynna. Tylko jeździć nie ma kiedy