Jest trudniej moim zdaniem, z kilku powodów.
Przeciwnicy często są w dużych grupach, i mają wsparcie dystansowcow, dla mojej postaci to jest ściana. Po prostu nie widzisz wszystkich.
Nieraz łapię nerwa i mam ochotę krzyknąć ODP.... się ode mnie już. Sytuacji że mam mikstury, czary i duperele ale umieram bo nie da gnida sekundy spokoju to miałem multum.
Kolejna rzecz- teren. Tutaj sytuacji że po prostu w trakcie walki... wbiegam w dziurę i game over też multum. Najlepszy efekt jak uskok do tyłu robisz, i spadasz, dziś ze 3 razy tak miałem. Wszelkich mostów i niewygodnych terenów od groma.
Różnorodność przeciwników - lepiej niż w jedynce, ale dość często się powtarzają, ja bym kilku jednak jeszcze dołożył. Połowę składu z jedynki już widziałem. No, ale za to ci nowi serio są unikatowi, więc i tak in plus.
Scenerie- średnio. Za dużo zamków, wiosek, Sekiro robił to lepiej.