Jesteśmy po seansie z narzeczoną (która nie czyta pisemka ale film bardzo jej się podobał) i na początku oczywiście należą się gratulacje dla Dominika za chęci i ogrom pracy, którą włożył w ten projekt. O ile same nagrywki pewnie sprawiały Ci przyjemność, tak sam montaż pewnie dał w kość. Fajnie, że udało się zebrać całkiem sporą ekipą w Katowicach. Ja swoją przygody z PE zacząłem chyba w okolicach 90 numeru (na razie taki najstarszy numer znalazłem, ale jeszcze poszukam w garażu), nie posiadając żadnej konsoli, ale po prostu z ciekawości czytałem wszystko co redaktorzy pisali o grach i marzyłem o posiadaniu własnego sprzętu. Wtedy grałem na PC ze względu na wiek i to, że rodzice nigdy nie chcieli mi kupić żadnej konsoli. Nigdy się jakoś mocno nie zżyłem z redaktorami, tak na prawdę ten film to moje pierwsze spojrzenie na osoby tworzące magazyn, ale został mi przedstawiony obraz bardzo fajniej, pozytywnej i zgranej ekipy. Z archiwalnych nagrań wylewa się magiczny klimat. Super wrażenie zrobili na mnie Ściera, Kali (może dlatego, że też się ze wszystkim spóźniam, nie no, mega pozytywny człowiek), Roger, ale ogólnie wszyscy to pozytywne mordki. W ogóle ciekawy jestem jak wyglądało szefowanie Ściery, też takiej pozytywnej osoby, czy trzymał trochę za mordę wszystkich żeby zgrać wszystko do kupy, czy może redaktorzy mieli sporo luzu. Podejrzewam, że sporo rzeczy odkryję jak zdobędę starsze numery, ale też imprezy zgredów w biurze sugerują raczej przyjazną atmosferę. Aż trochę oglądało mi się z zazdrością, że nie uczestniczyłem w tym chociażby jako bardziej zaangażowany czytelnik pisma. Ale gdybyście potrzebowali nowego praktykanta (skoro stanowisko jest już wolne), to chętnie pojadę na Gamescom albo inne targi i ogarnę relację za darmo (za tych, którzy tego nie lubią).
Na początku oglądania trochę miałem poczucie chaosu w montażu, może brakowało mi jakiegoś narratora, który uporządkuje wydarzenia, a na pewno było za dużo niepotrzebnych reklam z przeszłości jako przebitki. Ale z czasem wszystko już było super. Oczywiście trafiło się kilka literówek, ale można je jeszcze poprawić do wersji Extended. Z przyjemnością obejrzę jeszcze raz rozbudowaną wersję, bo aż chciało się to oglądać i dowiedzieć jeszcze więcej. Wiadomo ile materiału może jeszcze trafić do tej rozszerzonej edycji ?
Z pewnością wybiorę się na moje pierwsze Extreme Party i mam nadzieję, że będzie okazja poznać redakcję jak i osoby z forum.