Ale głównym zarzutem wobec MS jest taki, że oprócz ładowania tony kasy w ich glówne IP czyli Forza, Gears, Halo te mniejsze gry i eksperymenty miały albo mały budżet albo duży budżet (jak Fable Legends, Crackdown 3) ale okazywały się niedopracowane, kasowane, przekładane i dlatego taki smród w tej generacji się ciągnie z Microsoftem. Nikt nie pamięta, że na początku generacji to MS miał ciekawszy line up, bo na początek generacji zaserwował Dead Rising 3, Forze Motosport 5, Killer Instinct, Ryse aby potem w 2014 wypuścić Sunset Overdrive, Forze Horizon 2, Titanfalla, Halo MCC a pózniejszych miesiącach Ori, Halo 5, Rise of the Tomb Raider gdzie tak na dobrą sprawę Sony miało dobrą grę w postaci Infamousa SS i dopiero Bloodborne w 2015, który pozamiatał (dla mnie zresztą to praktycznie najlepsza gra na obie platformy i dla niej kupiłem konsole Sony) i z roku na rok Sony się rozkręcało dorzucając do stosu gry pokroju Uncharted 4 czy Horizona ZD, a do tego mieli lepsze wsparcie gier z Japonii - Persona 5, Nier Automata, Yakuzy, Nioh - wszystko było praktycznie tylko zasługą dobrych stosunków Sony z wydawcami z ich rodzimego kraju (no i tego, że tych gier nikt na Xboxie nie kupuje).
MS mial pomysły na jakieś innowacje wokół ich marek - Fable Legends miało być co-opową mobą, Scalebound miał mieć 4 osobowego co-opa, Quantum Break wpisał się idealnie w schemat eksperymentów z telewizją i serialami (pamiętacie jeszcze, że powstaje serial Halo? xd) Tutaj zdecydowanie widać, że osoby będące na czele marki Xbox chcieli aby ich gry albo się wyróżniały jakimś gimmickiem albo mialy elementy sieciowe aby ludzie opłacali Xbox Live Gold tylko teraz to się trochę zmieniło, jasne nadal głównymi koniami pociągowymi MS będzie Halo, Gears, Forza, które mają sp/mp równie ważny, ale posiadając 15 studiów 1st party, które ma często po dwa teamy i pracują równolegle nad conajmniej dwoma projektami oznacza to kilka rzeczy - nie każda gra będzie wykalkulowanym produktem na masowego odbiorcę, nie każda będzie multiplayerem, nie każda też będzie AAA bo jak narazie cięzko powiedzieć, że Gears Tactics czy nadchodzący Wasteland 3 to gry AAA ale mający pewną grupę odbiorców ale to też ma się zmieniać i to widać w rekrutacjach w tych firmach, gdzie Inexile rozrasta się z miesiąca na miesiąc o doświadczone osoby z branży. Oczywiście zrobienie dużego projektu to nie jest prosta rzecz i tutaj będzie się dużo zmieniać jeśli chodzi o doświadczenie MS, które trochę zaniedbało temat w poprzedniej generacji, ale póki co Phil Spencer ma pewną wizje, raportuje tylko do Nadelli i plany są dalekosiężne i raczej cięzko powiedzieć, że w tej generacji MS nie będzie miał gier. To jest po prostu bzdura. Jakie to będą gry? No to cóż, trzeba poczekać do lipca aby przekonać się co mają w planach.