-
Postów
512 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez anarom_pl
-
Jak gram na PS4 i siedzę w Moogle. Dzisiaj mam wolne i od rana próbuję wejść do gry, niestety nie mogę się dostać. Płacę abonament to do jasnej choroby chcę się dostać.
-
Fakt, nie jest za bardzo wymagająca. No chyba że nie usuniemy trucizny . Przepraszam za mały offtop. Ale męczy mnie to już od dawna. Skąd ty bierzesz te wszystkie Japan pierdy w które cały czas pykasz. Bądź mężczyzną
-
Moim zdaniem najlepszy pomocnik npc, to ten piromanta którego można zaprosić do walki z Mythą w Upper Earthen Peak. Praktycznie można sobie wsadzić łapy w kieszenie a on ją za nas załatwi . Wystarczy tylko pobiegać dookoła areny.
-
Zapomniałem dodać o mało szczodrych nagrodach za doprowadzenie do końca dwóch questów z npc. Jeżeli komuś nie zależy na trofeach, może spokojnie je sobie odpuścić. Pomocnicy na arenach szału nie robią, a jak zginą to zostajemy z trudniejszym bossem. Mieczyk Jugo to śmiech na sali. Lucatiel też nie ma nic godnego uwagi.
-
To już w sumie nieistotne bo dzisiaj ścisnąłem poślady i wbiłem platynę. Konsola i gra, już wiszą na aukcji. Generalnie mógłbym ją zostawić i się trochę pobawić, niestety dla mnie za dużo rzeczy odpycha. Między innymi nic nie warte poise. Dodatkowo w pierwszym przejściu tyrałem jak głupi, żeby sobie maksymalnie ulepszyć wymarzoną zbroję. Okazało się że w NG+, mogłem nią sobie doopę podetrzeć. Ubrany czy nie, dostawałem podobne obrażenia. Co mnie delikatnie rozczarowało. O ile zagrywałem się bez końca w poprzedniczkę, tak tutaj poszła od razu do żyda. Na koniec dodam że w całej grze nie znalazłem oręża który mi się podoba. W jedynce miałem mnóstwo ulubionych. No chyba że się nie znam i marudzę. Jeżeli tak to z góry przepraszam
-
Tyle razy zabijałem Grzesznicę i dopiero dowiedziałem się że arenę z nią można oświetlić . Trzeba mieć odpowiedni kluczyk i pochodnię. Czy ktoś mi powie gdzie go dostajemy. Pewnie w poprzednich przejściach go miałem ale nie wiedziałem co nim można otworzyć .
-
Farmienie offline drugiej rangi w przymierzu opiekunów dzwonu zajęło mi ok półtora godziny. Także nie było tak źle. Zostały mi tylko trzy zaklęcia do calaka. Niestety, dopiero je kupię w NG ++.
-
Dla mnie najgorszy jest balans postaci. Magowie potrafią rozpieprzyć bossa dwoma strzałami. A postać walcząca w zwarciu musi się nieźle natyrać, nawet z potężną kosą. Wydaje mi się że w jedynce aż takiej różnicy nie było. Poza tym jak kolega wyżej. Dobieranie graczy i poise to jakaś porażka.
-
Spokojnie. Wejdziesz na NG+ to będą cie najeżdżać. SM już nie będzie miał znaczenia.
-
Próbowałem to zrobić na NG+. Tam też trzeba mieć odpowiedni soul memory?. Miałem coś ponad dwa melony. Mam pytanie odnośnie tego BP z Belfry Sol. Czy on się pojawia już w NG, czy dopiero wyżej.
-
No może trochę przesadziłem że nie miałem wysokiego levelu. Był coś koło 170. Poza tym czekałem tylko przy dzwonnicy w Iron Keep, także tam pewnie o klienta trudnej. Na razie odpuściłem calaka i zrobiłem nową postać. Znowu gram sobie od nowa, a co. Moje nawiedzenie jest conajmniej dziwne ;-).
-
Przepraszam za post pod postem. Mam pytanie odnośnie czaru Hidden Weapon, który mogę otrzymać jeżeli osiągnę 2 ranking w przymierzu Bell Keepers. Czy mogę to zrobić offline?. Nie daję rady, ostatnio miałem jedno wezwanie na godzinę. Zaznaczam że nie mam wysokiego levelu. Jak tak raz na godzinę będę wezwany i mnie ktoś wbije w glebę, pogryzę pada.
-
No właśnie nie, np. koło walki z pursuer'em jak zapalisz wszystkie to odblokowuje Ci się skrót do niego i to duży (tak mi kumpel mówił, ja osobiście nie chciałem sie w to bawić). Musiałbym mieć jakieś potwierdzenie bo pierwsze słyszę.
-
Z tego co widziałem to Climax dla Hexa też daje radę. Ja chyba zostanę wojownikiem i w miarę będę posiłkował się Pyro. W sumie dają radę Flame Swathe i Forbidden Sun. Po głębszej analizie, dam sobie spokój z magami. Jakoś nie widzę siebie ganiającego w sukience i punktującego z dystansu .
-
Panowie gram czystym wojownikiem i czasami przez nieuwagę jestem na jednego strzała magią. Mimo ponad 1800 hp. Gdybym był na dwa strzały to bym nie płakał, ale to już jest chyba przesada. Chciałbym pierwszy raz w życiu pobawić się magią i w związku z tym mam pytanie. Proszę napisać, jakie są najmocniejsze 2 czary dla maga i Hexa. Mam rękawicę pyro na maxa, ale nic tam nie robi takich obrażeń i łatwo przed wszystkim uciec.
-
Ja gram w ciężkiej zbroi. Nogawice i tarcza od Havela, góra od Mastodonta, troszeczkę lżejszy hełm i rękawice( Nie pamiętam od którego projektanta ). Do tego mieczyk Curved Dragon. Nałożyłem sobie odpowiednie dwa pierścionki i przy Vitality coś lekko ponad 30, skaczę jak króliczek. Troszeczkę puszysty króliczek
-
Zdaje się że inne lampy dają tylko światło.
-
Z Vendrickiem nie ma kłopotu jak stoi w miejscu, wtedy obchodzimy go w kółko i punktujemy. Największy problem jest z jego odskokami i ze zbliżaniem się do ściany. Jak ktoś chce go zmieść bez większego problemu, wystarczy zaopatrzyć się w tarczę Havela. Wtedy w razie błędu tarcza bez problemu wytrzymuje kilka jego ciosów i nie zbija do końca staminy. Także, praktycznie jesteśmy nietykalni. Jak ktoś nie ma buildu str, wystarczy użyć Soul Vessel i zmienić specjalnie na tę walkę staty .
-
Metoda @Veliusa z Ascetic zadziałała. Jugo w końcu przestał skąpić i wyrzucił mi ekwipunek. Także olbrzyma już prałem bez stresu. Dzisiaj jeszcze ubiłem Vendricka. Nie idę do NG+, jeszcze chcę się dobrze rozejrzeć
-
To jak radzi Velius, będę musiał spalić ascetic w Brightcove i jeszcze raz pyknąć Magusa. Bo ten śmieszny Jugo, nie chce mi dać ekwipunku.
-
Czy dobrze zrozumiałem że nie muszę z nim zabijać olbrzyma. Ubiliśmy razem Knight Glassa, Magusa i Throne Watchers.
-
Ja chyba go kropnę ta metodą. Czyli, pozycja na zewnątrz tylnej lewej giry. Cały czas mamy na widoku ogon i jak tylko usłyszymy trzepot, sprintujemy http://www.youtube.com/watch?v=3Upa9Yk4Fj4
-
Panowie, jeżeli się nie mylę to za Ancient Dragona nie ma trofeum. A za duszę nie można kupić żadnego czaru. Czyli ogólnie dla calaka nie trzeba go zabijać. Poprawcie mnie jeżeli się mylę. Ostatnio do mojego wyposażenia dołączyła Grand Lance i jestem zakochany. Jak to się świetnie wwierca we wrogów i zadaje do tego dość duży dmg. Aktualnie stoję w miejscu. Benhart of Yugo nie chce przeżyć do końca walki z Giant Lordem. Już po drodze do niego ma mniej niż połowę paska życia. Czy ktoś ma jakąś strategię, bo mnie już krew zalewa a muszę to zrobić.
-
Coś w tym jest. Będąc tam pierwszy raz, ubiłem tylko kilkunastu gości i drzwi się otworzyły. Za drugim razem zabijałem ich bez końca. Gdy skończyły mi się trzy miecze, wróciłem do ogniska. Po powrocie zabiłem tylko kilku i było po wszystkim.
-
Cały czas trzymaj się pod jego brzuchem i go dziabaj. Zobaczysz że zrobi się o wiele prościej. Walka w sumie podobna do tej z Sifem z jedynki. Tylko że on był trochę urodziwszy