Chłopaki wchodzą z futryną, 2:0 w 10 min z WHU.
Podobna sytuacja, jak z Liverpoolem. Zdjęcie nogi z gazu i oddanie kontroli, głupi błąd i podłączenie do prądu. Mam nadzieję, że ogarną dupska w drugiej połowie.
Czułem, że się wysrają. Saka nie trafia karnego na 3-1, a chwilę później WHU strzela na 2-2...