Treść opublikowana przez ginn
-
Premier League
- Premier League
Już pajacerka na VAR. Lekki faul Bena na bramkarzu trudny do wychwycenia , pełna weryfikacja - gol anulowany (słusznie zresztą). 2 minuty później obrońca Lester pomylił sporty i postanowił sprowadzić Sake do parteru pięknym chwytem w polu karnym, no i co? No i nic.- FIFA 23 - ta ostania od EA ;)
Serio dodali? No to sprawdzę przy okazji, jak fifka będzie latać po 20 ziko- Premier League
Nie do końca kozioł ofiarny. Zabrał Arsenalowi prawidłowo zdobytą bramkę na 1:0 w pierwszym meczu z United (co mogło totalnie odmienić dalszy przebieg gry), no i w ostatnim meczu z Brentford uznał gola ze spalonego co kosztowało 2 pkt. W najlepszym scenariuszu Armaty mogły mieć 5 pkt więcej w tabeli, a to w kontekście końcowego rezultatu może mieć kolosalne znaczenie.- Premier League
A West Ham znowu zatrudniło drugiego bramkarza w linii obrony. Sędzia oczywiście puszcza grę- Premier League
Widzę, że sędzia nie robi sobie nic z wejścia prostą nogą w piszczel, ale Bruno pada rażony piorunem po wślizgu i od razu wjeżdża z żółtą. Sędziowie w PL to rak.- Premier League
Ta setka Martina to faktycznie kryminał był. Śmiechłem- Premier League
Przy tym strzale Żorżinio tak wydarłem ryjca, że psy mają traumę Cholernie ważne trzy punkty na odbicie...- Premier League
Zdecydowanie najgorszy mecz w obronie Arsenalu w tym sezonie (choć Saliba dźwignął). Dziwny był ten mecz, zwłaszcza jak weźmie się pod uwagę jakość gry w pierwszej połowie. Te pierwsze 15 minut drugiej połowy, gdzie było dużo fauli i brzydkiej gry chyba spowodowało wybicie z rytmu. Później to już kolejny wylew w obronie i próba gonienia wyniku, w efekcie wpada 3 bramka i po zawodach.- Premier League
No nic, wystarczy wygrać zaległy mecz z Evertonem i cyk spowrotem na fotel lidera- Premier League
No ale w drugiej połowie to cała linia defensywna Arsenalu sra sobie do ryja...- Premier League
z United za plecami? W sumie dlaczego nie. Potężne City w 36 min grające na czas? Pięknie Bukayo. No należało się.- Premier League
Na papierze wpuszczenie do 11 Tomiyasu miało sens, jednak takiego babola to się nikt nie spodziewał. No strasznie elektryczny dzisiaj sympatyczny Japoniec...- Premier League
Dzisiaj jeden z najważniejszych meczów w Premier League I już mam zjazd. Partey kontuzjowany, w pierwszej jedenastce debiutuje Żorżinio...- Premier League
wczoraj trzy błędne decyzje sędziowskie wypaczyły wyniki trzech spotkań. Czego więcej potrzebują władze Premier League, żeby w końcu spuścić w kiblu niekompetentnych sędziów?- Premier League
Wygląda to trochę tak, jakby rywale powoli zaczęli kumać, co gra Arsenal i coraz więcej zespołów może przyjmować taktykę umiejętnego bronienia się w swojej 1 tercji całym zespołem i czyhania na kontrę/długą piłkę/stały fragment gry. Trochę to niepokojące i Arteta pewnie już doskonale o tym wie. Ogólnie Arsenal z Evertonem i Brentford wcale nie wyglądał jakoś źle, tylko obie drużyny wybitnie dobrze się broniły. A tak w ogóle, to gol dla Brentford padł ze spalonego, ale ameby z Varu zamiast rysować linię spalonego to wolały się skupić na potencjalnym faulu na Gabrielu. W środę z Manchesterem paradoksalnie Armatkom powinno się grać łatwiej, bo City lubi zostawiać wolne przestrzenie i na pewno nie będzie murowania. Zapowiada się meczycho przez duże M.- OFFTOPIC
- Premier League
Nawet fajnie wygląda ten Enzo za 130 baniek.- Premier League
To tak przy okazji wypowiedź Pepa z zeszłego roku- Premier League
- TRANSFERY
Nigdzie nie pisałem o tym, że całościowo kadra Chelsea to szrot, a każdy zawodnik będzie flopem. Przecież to głupota, żeby oceniać transfer zawodnika po ograniu połówki, czy nawet jednego sezonu w Premier League. W trakcie rozgrywek 22/23 Chelsea zakupiła łącznie 14 zawodników, a bilans kwotowy (uwzględniające transfery wychodzące) to 543,66 mln straty. Nie jestem do końca pewien, ale The Blues wydało więcej kasy niż wszystkie top ligi razem wzięte. Powiedz mi, jak nazwać taki projekt? Dla mnie to wygląda jak kupowanie po omacku i liczenie, że jakimś cudem wypali. Do tego dochodzą zabójcze ceny transferów, które na starcie narzucają dużą presję na zawodnika. Po drugiej stronie mamy dodatkowe ciśnienie ze strony mediów i kibiców. Dodajmy jeszcze, że Chelsea nigdy nie było uznawane za środowisko, w którym otrzymuje się wystarczającą ilość czasu na pokazanie swoich umiejętności – wyniki mają być tu i teraz, a jak nie to następny proszę. Jeżeli coś się zmieniło wewnątrz klubu i nastąpiła ogromna zmiana w polityce, to chętnie tego wysłucham i może zmienię swoją optykę. Odnosząc się do tego, co robi Arteta. Pozbywanie się szrotu i budowanie konkurencyjnej kadry trwa już 4 sezon. Śledzę uważnie poczynania Kanonierów i widzę, jak złożony i czasochłonny jest to proces, do tego wymagający ogromnej cierpliwości ze strony kibiców i działaczy. Ben White? 58 mln € - gość, który rozegrał cały sezon w Championship a później w Premier League. Mający za sobą debiut w kadrze. No i Angol, za co na starcie trzeba dołożyć min. 10 mln.- TRANSFERY
Założenia na okienko transferowe były jasne: Mamy pieniądze, nie zawahamy się ich wydać, ale w granicach rozsądku. Jak do gry wkroczyła Chelsea, to Arsenal po prostu doszedł do wniosku, że nie zamierza się przelicytowywać i odpuścił temat. Przy Caicedo było podobnie w kwestii rozsądku - widziano w nim ogromny potencjał na przyszłość, stąd wysoka propozycja. Brighton kategorycznie odmówił sprzedaży, więc ściągnięto Jorginho, który na tu i teraz jest bardzo dobrą alternatywą. Ten ruch też jasno określił, że zakup kozaka do środka pola został przesunięty na letnie okienko. O Kiwiorze ciężko mi się wypowiedzieć, bo nie widziałem za bardzo, jak chłopak śmiga, ale upatruje się w nim raczej inwestycję na przyszłość. Czy ból dupy? Pewnie trochę tak, biorąc pod uwagę że Arsenal grzał się na Mudryka od zeszłego sezonu. Ostatecznie nie wypaliło i został dopięty Trossard za niecałe 25% kwoty zapłaconej za Mudryka i już w pierwszych dwóch meczach pokazał, ze wniesie odpowiednią jakość do zespołu i realnie powalczy o pierwszy skład. Ogólnie polityka transferowa w Arsenalu podoba mi się bardzo od dłuższego czasu. Widać tutaj koncepcję 5 letniego planu powrotu na szczyt ( powstał on zaraz po zatrudnieniu Edu i chwilę później Artety), który został wdrożony przez zarząd i jest sukcesywnie realizowany. Na dzień dzisiejszy wychodzi, że pozostają ostatnie szlify. O Chelsea nawet nie chce mi się wypowiadać, bo syf jaki w tej chwili panuje w tym klubie jest przerażający. To nie jest kwestia bycia antyfanem, tylko trzeźwej oceny sytuacji.- Premier League
Mecz w FA Cup wyglądał bardzo obiecująco. Arsenal w zasadzie zmienił połowę składu, a City wystawiło najsilniejszą jedenastkę i zadecydowała tak na prawdę jedna akcja, bo z gry to sprawiedliwy byłby remis. No strasznie jestem ciekaw, jak wypali spotkanie 15.02.- Premier League
Coś przeoczyłem? Bo ja tam żadnej kontroli City na SWOIM boisku nie widziałem.- TRANSFERY
Kontrakt do 2031 roku, łączna kwota 121 mln €. To się w głowie nie mieści. Działania amerykańskiego spaślaka jeszcze bardziej psują zepsuty już rynek. Ale w tym Chelsea będzie smród jak to nie wypali (a czuję, że nie wypali, bo jak poukładać taką zbieraninę przepłaconych piłkarzy?). Kontrakty na ponad 8 lat, przepłacone transfery, raty rozłożone na lata, kombinowanie z amortyzacją. Czy ktoś tam siedzi i to w ogóle liczy? Oby skończyli z banem transferowym i w środku tabeli, wtedy zacznie się wypychanie tych transferów i wprowadzanie wychowanków A co do Ziyecha - Premier League