Po namyśle jednak muszę Wam przyznać, że ten cały Gunsmith jest spierdolony. Zdecydowanie Panowie z IW przekombinowali, próbując na siłę zmienić coś, co funkcjonowało. Z początku sądziłem, że większość niezbędnych dodatków można wyfarmić w 'rodzinie' jednej broni, a tu się okazuje, że jesteś rozpieprzony po całym arsenale i musisz główkować, czym przez najbliższe godziny expić, żeby mieć lepszy celownik do FTAC'a. No lipa, nie mam na to czasu.
Poza tym interfejs do zaorania.
Cała reszta to cud miód orzeszki cycuś glancuś pizdeczka.
Btw. Ktoś chętny teraz zrobić spec-ops na operatora Gromsko?