-
Postów
478 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
-
Jest tego trochę. Nie daj jak w scence postac jest na tle oświetlonego miejsca to zaraz mu się cala twarz świeci. Poza tym na drugiej mapie popup jest masakryczny, prawie jak w pierwszej części. PS5Pro version
-
W jedynce łatwiej było uniknąć losowych starć na początku niż potem, jak procenty szansy uniku wzrastały. Tutaj więcej mi się trafia obozów i podróżników. Chociaż zdażył się opis, że wędrowiec z kobietą a po przystaniu na odpoczynek od razu atak Ten CryEngine już mi nie wyrabia. Miga słoneczko, tekstury wczytują się w ostatniej chwili, deszcz wygląda słabo więc ten pogrzeb UE5 przedwczesny.
-
Przespałem się gdzieś w przypadkowych miejscach i od razu w prawie każdej wsi więzienie. Grubo. Grzywny niewysokie ale mało wyrozumiałe te społeczeństwo. Ogólnie miejsc do spania jakoś w tym drugim regionie mało (darmowych) albo ślepy jestem. Poza tym jak się gra rozchula to zaraz pojawia się jakieś misje po chuju i aż mi się nie chce z tym walczyć.
-
Czekam na kryzys branży gier i rozpierdol tego giereczkowego świata.
-
Jak pchniesz fabułę to w jednej z misji dostaniesz lepszego konia za free.
-
Faktycznie masz rację ale rusz fabułę to się trochę rozkręci.
-
Poszukaj przy chałupie i zwędź w nocy bezkosztowo.
-
Dobry rozwiązaniem byłoby skalowanie przeciwników albo z automatu w tle zgodnie z postępem bohatera albo z góry ustalone. Jakby taka banda miała czerwone czachy na łbem wiadomo, że nie warto walczyć a są momenty gdzie jakiś obszczymur wiejski zaciuka Cie byle kijem po super combosie gdzie niedawno pokonałeś gościa w zbroi. Głupie to. Wiele akcji rozwiązuje się przypadkiem, bo gra w żaden sposób nie podpowiada, że można coś obejść w sposób niekontaktowy (quest z pustelnikiem). Przykro to pisać ale im dalej w las to więcej błędów. Pomaga wczytanie gry od nowa ale nie zawsze.
-
Trzeba rzucić kamieniem w drzwi po jego lewej stronie. Inaczej nie będzie reagował. Też się męczyłem. Poza tym nie trzeba szukać ziół, są wszystkie w skrzyni.
-
Sposobem i cierpliwością trzeba bo potrafi wkurwić. Ale historia wynagradza te ułomności.
-
Gra nie pomaga a ten upływ czasu też z dupy. Spokojnie. Później, w momencie, że tak powiem "transferowym" są dwie fantastyczne misje które powtarzałem kilkanaście razy bo gierka oszukuje i dba o to byś zbyt szybko i cwano sobie nie poradził.
-
Gdyby twórca KCD 2 czytał przypadkiem to frum to polecam zamiast tematem lpgq+ zająć się zawieszaniem gry z dupy, problemów z dźwiękiem i oświetleniem i ogarnięcie tego pssr (PS5). Poza tym fabularnie jest to poziom questów z W3 czyli wspaniale. Historia angażuje i grać się chce by zobaczyć co tam się odwali dalej. Dawno mnie żadna gra tak nie wciągnęła.
-
Gierka wydaje się jednak mało przyjazna dla gracza. Spanko na sianku na krzywy ryj?Budzą po godzinie i albo dajesz kasę albo w mordę. Poza tym nie daj jak masz ćwierć milimetra energii i pędzisz w bezpieczne miejsce. Po drodze napadną Cię wilki, bandytów całe zagony i złodzieji drugie tyle. No nie dotrzesz. Walka jest łatwa ale tylko na początku. Potem jest po staremu. Pięknie stawiasz czoła dwóm oponentom a trzeci wbija Ci nóż w plecy.... Na PS5 Pro gra bywa rozmazana jak pierwsze dlss
-
Jest płynnie ale widać ten pssr. Gra nie wygląda jakoś super ostro, na filmach z DF wyglądało to lepiej ale pewnie na małym ekranie z YouTube wszystko lepiej wygląda. Mimo to znaczny postęp w walce, zdecydowanie przyjemniej się tłucze. Historia wciąga a to chyba najważniejsze. Przynajmniej na początku.