Nie wiem co u kolego znaczy "leciwy" bo na nieleciwym, na powierzchni planety, przy śmiganiu skuterkiem, gra gubi klatki wyraźnie. Poza tym, faktycznie zaczyna się nudnawo ale potem lepiej. No i jedna rzecz która im się całkiem udała to strzelanie. Czuć power giwery i nie trzeba lutować sto nabojów by ktoś padł. To na ewidentny plus.
Jednak jak to mawiają, pierwsze wrażenie najważniejsze więc jakby ktoś się wahał to w moim odczuciu nie jest to tytuł za który warto wywalić prawie trzy stówki na premierę.
Czytałem o lekkich porównaniach do Uncharted i można przyjąć z pewną dozą rozsądku pewne podobieństwa w konstrukcji gameplayu. Strzelanie, bieganie, chowanie, strzelanie i zbieranie etc. No i przeciwników dostatek.