-
Postów
863 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Dalhi
-
Tylko oba te tytułu to wyłączność dla PS przez rok. Skisłbym jakby pokazali na swojej prezentacji gry dla Sony.
-
W 2024 ale nadchodzi. The Outer Worlds to przyjemna gierka ale niech poświęcą więcej czasu i kasy na produkcję a będę kontent. Po pierwszej części widać braki, choć mimo tego stawiam wyżej niż F4.
-
Nie spodziewałbym się The Outer Worlds 2, chyba bardziej zaawansowane prace mają nad Awoved. Lubie bardzo Obsidian i ich gierki i liczę bardziej na prezentscję izometrycznego rpg niż kontynuację TOW.
-
Tak się zastanawiam co bym chciał zobaczyć w Game Passie i tak szczerze pomysłów mi brak. Odkąd mam xboxa to już trochę kupki wstydu nadrobiłem i w gruncie rzeczy jeżeli jest jakiś tytuł który mnie minął a mógłby zainteresować to coś z lat 2014-2017. Praktycznie nie grałem w tamtym okresie i może coś wartego uwagi jeszcze nie wylądowało w napędzie. Z nowości w tym roku byłbym kontent z nowego dzieła Arkane, ale to tylko PS przez rok. Może Dying Light bo w sumie pograłem kiedyś z godzinę i polski dubbing mnie tam zabił a historia nie zainteresowała. Jeszcze ten ostatni Metal Gear Solid, ale do gierek Kojimy podchodzę jak do psiej kupy i mijam z kilometra... Pewnie nawet nie uruchomiłbym. Bomb się nie spodziewam na E3, przynajmniej nie na mój gust obok symulatora latania trybu wieloosobowego do Halo to raczej zupełnie obojętnie przejdę. Gdzieś ostatnio słyszałem plotki o współpracy Valve i Microsoftu, ale komu by się opłacały gierki ze steam w xbox i game pass na steam? No nie ma szans, jak już to Valve wyda jakiś handheld i do streamingu wykorzystają rozwiązania od MS. Od Ubisoftu nie ma nic ciekawego, poza moim zdaniem całkiem udaną Valhallą, ale to już za mną.
-
Ostatnio przeglądałem Pepper i wpadła mi oko promocja na projektor Blitzwolf BW-VP6, po uwzględnieniu rabatów 630 zł. Nie mogłem przejść obojętnie . Zamówione we wtorek w środę po południu u mnie. Wymieniłem wentylatory bo wył jak suszarka, ale obraz na gołej ścianie jest ok. Czekam na materiał na ekran od chińczyka to zdam relację jakiej jakości można mieć obraz od za 700 zł w rozmiarze około 80 cali z 2,5 metra. Do gier nie polecam bo czasem gubi klatkę, ale jak sobie przypomnę na jakim sprzęcie zdarzało mi się gierki odpalać to jest naprawdę nieźle.
-
Nie kurzę od prawię 7 lat ale paczka fajek obecnie to 15 zł, w "szczytowej formie" kopciłem pewnie ze 30 sztuk. Przez miesiąc bym spokojnie doszedł do 600 zł z obecnymi cenami. Kwota nie szokuje, fajki to obecnie towar "luksusowy" xd
-
Wyskoczyło mi na konsoli że jest gotowe do pobrania, już zacząłem się jarać że sprawdzę ale premiera pod koniec lipca. No nic, obejrzałem ze dwa materiały i przyznam źe zagrałbym w dobre RPG w tym stylu żeby zatrzeć wspomnienie cybersraki, ale to raczej przygodówka nastawiona na akcję. Czy to dobrze? Na tę chwilę ciężko powiedzieć, ale dzięki wujkowi Philowi chętnie się przekonam Sama rozpierducha tak średnio mnie pociąga, jednak wolę jak jest przynajmniej dobrze zarysowane tło fabularne żeby te wszystkie wybuchy i sterta trupów została choć uzasadniona. "Zabili mi psa i ukradli samochód" to może być ciut za mało i liczę na ciekawy wątek wpleciony w rozgrywkę.
-
Największa wada Quick Resume to brak dźwięku po uruchomieniu niektórych gier. Zwłaszcza częsty przypadek w Prey, ale zdarzył się w Halo 5 i ostatnim Wolfenstein którego bardzo powoli aktualnie ogrywam. Przypadków w których gra wyleciała z QR miałem moźe kilka i kwestia w zasadzie pomijalna. Koniec końców rewelacyjna funkcjonalność.
-
Trochę liczyłem na Elden Ring w tym roku, jednak kolejne przecieki nie napawają optymizmen. Z drugiej strony jak mają wypuścić produkt jakości cybersraki na premierę to cierpliwie poczekam. Cieszy informacja o kolejnej grze od Arkane, bo ostatnio mocno urośli w moich oczach i patrząc na ich ostatnie produkcje to nie zawiodą, a w przyszłym roku wpadną od nich dwie gry do game passa. Na Halo nie czekam, multi mnie kompletnie nie intetesuje a kampania w ostatniej części to okrutny kasztan. Do tego te skrzeczące krasnale kompletnie zabijają we mnie chęć powrotu do tytułu. Starfield jak wyjdzie to pod koniec roku, ale tytuł dość obojętny dla mnie i nic nie wiadomo o rozgrywce. Pewnie piaskownica. Zręsztą trochę przewrotnie studio Bethesda to chyba najsłabszy element z ich wydawnictwa.
-
Akumulatorki to tak do godziny życia mają u mnie po otrzymaniu komunikatu niskim stanie naładowania, czasem nawet mniej.
-
Dwie pary akumulatorków Ikea Ladda ładowane raz na dwa tygodnie załatwiają sprawę. Jedne się rozładowują i lądują w ładowarce, a z szuflady wyciągam drugą parę i gram dalej.
-
Ja wczoraj ukończyłem Prey i przez 45 minut gapiłem się na listę gier zastanawiając się czy w game passie znajdę podobną perełkę która mnie ominęła. Jakieś dziwne poczucie pustki mnie ogarnęło, dawno żaden tytuł nie wywołał u mnie czegoś podobnego. Niby lista gier do ogrania długa ale nie wiem co teraz na tapetę wrzucić. Yobane Arkane to jednak mistrzowie w swoim fachu.
-
Za rok
-
Wczoraj przy wieczornym browarku uruchomiłem Sunset Overdrive... Jakie to jest popitolone xd... Ale za to naprawdę fajnie się ta gra rusza i chyba dam szansę jak ukończę Prey. Choć początek jest absurdalny to połączenie strzelanki z parkourem zostawił poczucie że chce więcej.
-
To DLC z młynareczkę to kasztan, przestrzegam przed rozgrywką babką... Ciągnie sie jak flaki z olejem.
- 1 260 odpowiedzi
-
- 2
-
- Kingdom Come: Deliverance
- gra generacji
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Myślę że szybko z tego nie zrezegnują, to im przyciąga klientòw, a jak już gość siedzi w ich ekosystemie to prędzej czy później zostawi kasę. Mieli w pompce przez lata czy ludzie korzystają z licencjonowanej kopii Widnowsa czy nie, ważne żeby klikał w te okienka i uczył się obsługi a przyjdzie czas że będzie potrzebował narzędzi do pracy to kupi te które zna. Ta długofalowa polityka może mieć podobne zastosowanie i w tym dziale. Możesz nabijać kody z pringelsów do usranej śmierci ale gierki kupisz u nich nie u konkurencji skoro masz cebularski sprzęt w domu.
-
Stawiam że ten twitterowy smok to Elden Ring.
-
Inxile w zeszłym roku wydało Wasteland 3, niedługo wychodzi DLC. Jeżeli coś wydzadzą to za trzy, cztery lata, do tego ich gierki to niestety techniczne potworki. Zresztą podobne obawy mam do Obsidian i ich Avowed. Oba studia nie mają dużego doświadczenia z grami w tròjwymiarze i nawet kasa z MS może nie pomóc. Niby Obsidian ma na koncie Fallout: NV i The Outer Worlds oraz Grounded ale działa to i wygląda tak sobie. Tymczasem zdaję się jedni i drudzy celują w sektor wysokobudżetowy i gierki mają być złożone. Oba studia stawiam wyżej niż Bethesdę, zwyczajnie są lepsi w tworzeniu gierek typu rpg, to technikalia na podobnie niskim poziomie mają opanowane. Zobaczymy, ale mojego cebularskiego Game Passa do naładowanego do niemal końca 2023 roku będzie trzeba przedłużać jeszcze z rok żeby zobaczyć co upichcą.
-
Chwilę wczoraj wieczorkiem pograłem, doszło kolejne źródło wody z destylacji utleniacza. Nie róbcie tego w domu... Dotarłem znowu do Aurory, ale miałem mało zdrowia i załatwił mnie jakiś skaczący krab xd. Chwilami ta gra mnie kompletnie rozbraja, ale powoli brnę do przodu.
-
Szczerze przyznam że chwilę się wahałem na starcie nad wyborem trybu i gdybym teraz zaczynał to zdecydowanie bym skreślił z listy uzupełnianie pożywienia i wody. Sporo czasu na to poświęciłem przy pierwszym posiedzeniu w grze a frajdy z tego elementu nie mam. Sama eksploracja głębin jest przyjemna w połączeniu z niezłą dopasowaną muzyką. Może faktycznie zacznę od nowa.
-
Wczoraj sobie włączyłem na "15 minut" żeby obczaić.... Grałem prawie dwie godziny xd. Trochę mnie wpipi to zdobywanie wody, polowanie na ryby jest mało efektywne. Jest jakiś wydajniejszy sposób? Mam już część podstawowego ekwipunku jak nôż, latarka, płetwy, butla z tlenem, skafander chroniący przed promieniowaniem oraz skaner. Dopłynąłem do Aurory ale zdaje się nie mam jeszcze dostępu więc pozwiedzam okolice i wracam dalej ciułać zasoby. Naprawdę przyjemna gierka, nie spodziewałem się że przykuje moją uwagę.
-
Ogrywam od dwóch czy trzech dni i przyznam że klimat gierki naprawdę imponujący, niezłe udźwiękowienie, fajnie zaplanowane lokacje z kilkoma możliwościami eksploracji lokacja co jest standardem u Arkane. Jedynie walka jest dość chaotyczna, ale czytając recenzje myślałem że będzie gorzej. Póki co jestem naprawdę pod wrażeniem, zapowiada się na niezłą przygodę.
-
Tym Halo to nikt by mi konsoli nie sprzedał. Mam na dysku część piątą chyba ze cztery miesiące, pograłem chwilę i przy podsłuchiwaniu dialogów tych krasnali myślałem że skisne... Choć jako strzelanka to fajnie to się rusza. Może z braku laku jeszcze kiedyś odpalę, choć bardziej mnie kusi ściągnącie Gears 4, piątka ograna z dodatkiem i zdecydowanie wyżej bym ocenił pudzianów.
-
Nie wiem jak na PC ale wersja na konsole zawiera DLC, podchodziłem do dwóch ale miałem za niski poziom na walkę i odpuszczałem zostawiając na później... Zresztą wydawały się dość mozolne w porównaniu do innych potyczek. Gra już wyleciała z dysku więc nie wrócę :s Pora na Prey z katalogu Bethesdy.
-
Właśnie ukończyłem, świetna przygoda i relaks w porównaniu do DOS2 które yebnąłem w kąt w połowie drugiego aktu, ale nie o tym chciałem. Gra jest bardzo przystępna, podejrzewam że dla kogoś kto nie miał styczności z pierwszą częścią pewne odwołania do poprzedniej przygody mogą być niezrozumiałe, sam miałem w głowie tylko zarys wydarzeń po tych kilku latach od ukończenia pierwszych pillarsów. Jednak nie powinno to przeszkadzać. Trochę po macoszemu potraktowałem pływanie statkiem i exsplorację archipelagu. Nie specjalnie mnie ten element przekonał, a same bitwy morskie ograniczyłem do abordażu. Wybrałem walkę turową, grałem na konsoli i obawiałem się że z aktywną pauzą na kontrolerze będzie chaos, a po Wastelsnd 3 i po części DOS2 miałem ochotę na więcej. Poza chwilami kiedy niektóre potyczki trwały nieco za długo w moim odczuciu, to był dobry wybór sterowanie nie sprawiało problemów choć to tylko port z PC i w takich gatunkach myszka wygrywa zdecydowanie. Grałem na XSX, więc ekrany wczytywania nie trwały długo a jest ich zatrzęsienie. Na poprzedniej genercji pewnie bym nie dał rady, zresztą nawet patrząc na trofiki to grę ukończyło około 1,5 procent graczy... Trzeba docenić że to kawał solidnego RPG, naprawdę świetnie wykonanego i nieźle zbalansowanego. Historia potrafi zainteresować i zachęca do zapozniania się ze światem Eory. Mimo że jedynkę pamiętam trochę jak przez mgłę to jednak kontynuacja sprawia wrażenie lepiej dopracowanej i przemyślanej gry choć nie wszystkie elementy przypadły mi jakoś wybitnie do gustu. Chwilami tekstu jest sporo i bywa o niczym, ale rzadko łapałem się na przerzucaniu kolejnych stron choć się zdarzało i nie dziwię się jeżeli kogoś to grafomaństwo odrzuca. Do drużyny wybrałem Alotha, Edera, Pelleginę i Tekehu i w zasadzie całą grę przeszedłem w tym zestawieniu, choć chwilę miałem w składzie Xoti i Serafena ale nie pasowali mi względem klas postaci. Reszty nie próbowałem. Czekam z niecierpliwością na Avowed, jak nie polegną technicznie to będzie miazga i oby zawstydzili Bethesdę z ich kolejnym TES.