Skocz do zawartości

Dalhi

Użytkownicy
  • Postów

    1 058
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dalhi

  1. Dalhi

    The Invincible

    Ostatnio szukałem czegoś lekkiego do ogrania i trafiłem na tę gierkę, za mną jakieś pięć godzin, jak do tej pory gra jest naprawdę przyzwoita. Nawet jak na kategorię symulatorów chodzenia gra wymaga niemal ciągłej interakcji więc nie pozwala zasnąć mimo wolnego tempa. Opowieść jest wciągająca i zachęca do dalszego odkrywania. Choć mam wrażenie że czasem gra bardzo słabo działa w niektórych sekcjach i nie jest to raczej wina sprzętu, ale wybaczam bo rozgrywka nie jest dynamiczna i chwilowe zwiechy raczej gry nie zepsują. Raz łazik ugrzązł mi na równym terenie i nie dało się go ruszyć, więc błędy nadal są choć od premiery minęło sporo czasu a widzę że aktualizacje były dość częste. Kupiłem za paczkę fajek i za taką cenę polecam ze trzy razy kupić. Jak ktoś ma ochotę na luźny tytuł do relaksu to polecam.
  2. Byłeś blisko rozgryzienia sekretu mechaniki, najskuteczniejsza metoda to wyczekania wroga, zaserwowaniu mu perfekcyjnego bloku i naparzanie po łbie. Jak to opanujesz to można pokusić się o mistrzowskie ciosy. Pamiętam kiedyś grałem i siedział ze mną bratanek, tłukło mnie kilku bandytów dobrych parę razy, wtedy młody się wtrącił i zapytał czy może spróbować to mu tłumaczę że to trudne ale oddałem pada i myślę zobaczę jak sobie poradzi. Młody zlał ich za pierwszym podejściem używając wyłącznie pchnięć bo tyle wyczaił ze sterowania xd. Jak masz pecha to przeciwnik za każdym razem będzie parował Twoje ataki i jego kontr nie da się blokować, NPC mają kilka brudnych trików i czasem nie ma na to rady. W dwójce z filmików jakie widziałem walka jest prostsza, nie dość że jest mniej kierunków ataku/bloku to i czas na perfekcyjny blok jest dłuższy a i wskaźnik wyraźnie wali po oczach kiedy to zrobić. Powinno być dużo przystępniej.
  3. Nie chcę za dużo offtopu robić bo to nie temat o GTA, ale na początku miesiąca mają spotkanie z inwestorami i jeżeli planują wydanie gry w tym roku to do końca przyszłego tygodnia to zapowiedzą. Wydanie konsolowe ma szanse zameldować się na sam koniec roku. Choć fakt, na ich miejscu też bym uciekał przed aurą paladyna Henryczka na przyszły rok.
  4. Mam nadzieję że przy steamowej kompersji nie więcej niż 80 GB, ja nadal mam miedź od orange więc wszystko wolno idzie. Pod tym względem to mi brakuje xboxa, bo mogłem go zostawić z pobieraniem w tle i jak nie przyłożyłem ucha do konsoli to nawet nie wiedziałem że jest uruchomiona. Do tego zaczynają się ferie i przybędzie trójka chętnych na wi-fi xd. No ale nie ma co marudzić, GOTY 2025 tuż za rogiem! Tylko Rockstar mógłby im zepsuć premierę zapowiedzią GTA VI na dniach z premierą jeszcze w tym roku. Co jest bardzo prawdopodobne moim zdaniem.
  5. Gra ma się odblokować 4 lutego o 17 naszego czasu, więc nie dadzą rady tyle godzin nabić. Mnie czeka grubo ponad 20 godzin pobierania.
  6. Info o premierze i opcji wcześniejszego pobierania, na Xbox chyba już można wrzucać w kolejkę. Cieszy mnie że będę miał dzień na steam na ściągnięcie gry, przy moim łączu powinno wystarczyć i możliwe że odpalę na premierę.
  7. Jednak nadal jest dużo różnic i wymaga to sporo nakładu pracy ze strony dewelopera. Ja tu mówię o pełnej integracji, co działa na PC odpali się na nowym xboxie. Jasne to wróżenie z fusów, ale wydanie takiego sprzętu dającego dostęp do pełnej biblioteki xbox i PC robionego po kosztach może mieć rację bytu. Bo rynek konsolowy przejmie Nintendo, wszyscy będą chcieli wydawać gry na NS2 a Sony bez gier będzie miało problem w następnej generacji. Bez udanych projektów kasa na marketing się skończy.
  8. Żeby nie musieli się specjalnie przejmować że im wydawcy z platformy uciekną następny xbox musiałby być mocno zintegrowany z PC, dzielić to samo środowisko do tworzenia gier przez co automatycznie odpadłby im problem portowania gier. Oczywiście muszą też zapewnić kompatybilność wsteczną dla poprzednich konsol, przy nadwyżce mocy to osiągalne. Już teraz system xbox to zmodyfikowany windows, więc nie są daleko od tego celu. W kolejnej iteracji okienek która się zbliża jest to realny scenariusz. Wspominali też o systemie pod handheldy więc coś działają w tym kierunku. Przy okazji może ogarną te swoje swoje aplikacje na PC bo to gówno obesrane. Podejrzewam że następny xbox to będzie już tylko brandowy PC który zapewnie wstęczną kompatybilność, to nie powinno wpipi wydawców bo dostęp do biblioteki będzie tylko dla posiadaczy tego sprzętu.
  9. Rdzeń gry jest w zasadzie bez zmian, więc jak najbardziej to to samo. Jednocześnie wszystkie mechaniki wyglądają na znacznie ulepszone i rozgrywka wydaje się płynniejsza stąd jak mniemam trudno po tym będzie znowu zagrać w nieco bardziej drewniane KCD. Oba stwierdzenia nie muszą się wykluczać, a raczej stanowią dopełnienie. W dwójce Henryczek znowu będzie gołodupcem na początku gry, ale już od kompletnego zera nie zaczyna więc będzie nieco łatwiej. Podczas ostatniego strumyka zauważyłem że podczas walki jest opcja na mały "trash talk", można używać czegoś co można określić jako okrzyki bojowe. Podobno można tak zakończyć niektóre walki przed czasem jak się przeciwnik przerazi nas. Trochę mi to przypomina Sword and Sandals, taka stara flashowa gra w której można było grać krzykaczem i to było całkiem skuteczne xd.
  10. Sznapsy są nadal na 100 procent, system zapisu został bez zmian jedynie częstsze są automatyczne zapisy. Problem z dostępnością sznapsów w KCD mógł doskwierać na początku, kasy nie było dużo, Henryczek nie poznał przepisu zanim nie nauczył się czytać a w sklepie były dość drogie. Początek gry daje w kość i z tego co widziałem w drugiej części start też będzie trudny. Podejrzewam że wielu graczy nie doszło do etapu kiedy zapas sznapsów można było nawarzyć za kilka groszy kupując tylko czarną jagodę, pokrzywa jest wszędzie do zebrania.
  11. Na PC można dołożyć kilka modów jak usunięcie kolizji krzaków, płynniejsze przełączanie między celami i kilka poprawiających drobne błędy graficzne i gra będzie znacznie przystępniejsza. Wersja na PC jest zdecydowanie najlepsza, już nawet pomijam brak ostatnich dwóch czy trzech łatek na konsolach, w tym tej z czeskim dublażem.
  12. Jedynka to gra na lekko 70 godzin, biorąc pod uwagę jak mało czasu zostało do premiery drugiej części to nie wiem czy warto się nastawiać na przechodzenie tytułu. Z drugiej strony nie ma obowiązku ukończenia gry a naprawdę warto ją choćby sprawdzić, choćby po to żeby sié przekonać czym to jest. Do tego będziesz miał lepszy obraz o ile poprawili się w kontynuacji, a jest masa rzeczy które sprawiają lepsze wrażenie, są płynniejsze. Tyle że początek jest toporny i trzeba sporo czasu żeby jako tako opanować mechaniki i rozwinąć odrobinę postać. A jak masz zamiar grać w KCD2 na premierę to ta nauka się przyda, będzie łatwiej od początku.
  13. Hooyowy pomysł z wprowadzaniem ograniczeń w rozgrywce dla różnych postaci w grze z otwartym światem. O ile jeszcze w korytarzowych tytułach gdzie się przyjmuje pewną konwencję to ma prawo bytu, ale gra która teoretycznie stawia na wolność w rozgrywce w swojej serii nagle podstawia postać która jest pokracznym mułem to coś poszło nie tak. W Outlwas też mnie wkurwiało że niektóre misje skradankowe były skonstruowane tak że w chwili wykrycia mamy restart. Gracz miał narzędzia żeby sobie radzić, ale gra pokazywała środkowy palec i hooy. Żadnego radzenia sobie z konsekwencjami, żadnych alternatywnych rozwiązań. Takie rzeczy przechodzą w grach jak Hitman, gdzie masz jasno postawiony cel i wiesz kim jesteś. Natomiast tytuł jak Assasins Creed który oferuje dużo wolności i ułudę wyboru a wali w Ciebie takimi ograniczeniami w trakcie wykonywania misji czy eksploracji to absurdalna decyzja projektanta gry.
  14. Ten tryb foto wygląda na bardzo podstawowy, pewnie ludzie będą rozczarowani tym elementem. Widziałem że ruch kamerą jest możliwy tylko blisko postaci Henryczka. Podejrzewam że ograniczenie jest powiązane z ograniczeniem graczowi narzędzi do oszukiwania, no ale jak ktoś lubi pstrykać zdjęcia to będzie mógł. Obejrzałem też ten strumyk z zagrajmerem w którym pokazują w zasadzie cały prolog, miałem tego nie robić ale hooy strzelił moją silną wolę w chwili kiedy tylko zacząłem oglądać i już nie mogłem się oderwać. Jestem jeszcze bardziej spokojny o grę po tym co widziałem, chociaż w trakcie tych trzech godzin dwa razy grę wywaliło do pulpitu xd, no ale mieli dwa miesiące na łatanie gry i w sumie powinno być ok. Choć wiadomo że glitche będą i na premierę. Z tym przydupasem dla Henryka Bożego popełnili błąd, rozumiem jaka logika się za tym kryje i co chcą pokazać, ale zupełnie niepotrzebnie. Chcieli koniecznie taki wątek to ok, jest pewnie kilkanaście innych postaci które dostaną sporo czasu i mogli to upchnąć na boku. Zamiast tego dostaną memy z Henryczkiem w dwuznacznych sytuacjach. Podejrzewam że 90 procent graczy zwyczajnie to ominie jak śmierdzącą kupę na drodzę, bo większość gry ma nieco inny wydźwięk: W BG3 można było gzić się z kim popadnie i w sumie gra była na tyle dobra że przekuła to w sukces co mogło dodać Warhorse odwagi w umieszczaniu tego wątku w grze. No ale mleko się rozlało choć i w tym wypadku nie spodziewam się żeby to ostatecznie KCD2 zaszkodziło w większy sposób. Wszystkie wstępne recenzje były zaskakująco pozytywne, choć wiadomo jak to jest z tymi mejwenami, mogą uznać że gra jest doskonała ale nie poczuli się dość reprezentowani i ocenią niżej niż Golluma. Gracze zweryfikują za 10 (?) dni i spodziewam się bardzo pozytywnego odbioru.
  15. Filmiki ładne, ale rozgrywka cuchnie jrpg trochę siurek opadł.
  16. Widzę że na epicu i xboxie są strony z zestawem rozszerzeń, ale jeszcze niedostępne i bez ceny. Podejrzewam że cenowo obecna złota edycja wyjdzie najtaniej, ale raz że gra jeszcze nie wyszła a dwa hooy wie jak rozbudowane będą dlc i czy będzie warto kupić wszystkie. Jak nie jesteś zdecydowany na 100 procent to czekaj na recenzje i ewentualnie kup sobie pudełko na PS5 jak siądzie to kasy nie będzie szkoda na rozszerzenia.
  17. Jak wysyłają coś potrenować to oni to na poważnie mówią xd, czy to Bernard czy Peszek. Tak szczerze mówiąc to polecam odłożyć tarczę, niby daje jakiś komfort ale buława w garść, bądź na początku miecz i do tego łuk i powinno być ok. Tylko wymaga to treningu żeby załapać o co chodzi w walce. Jak już opanujesz blok, unik i kombinacje ciosów to jest z górki. To samo z otwieraniem zamków, po czasie kciuk zacznie chodzić jak należy i polecam przestawienie na uproszczony system. Po czasie odblokujesz kilka umiejętności i wszystko będzie płynniejsze. Gra wymaga dużo cierpliwości, ale jak się już wkręcisz to ciężko się oderwać. Choć rozumiem że to nie dla każdego i nie ma w tym nic złego.
  18. Opublikowali plany wydawnicze na ten rok: https://x.com/KingdomComeRPG/status/1881733502166515973 Henryczek Boży chyba na premierę szlacheckiego wąsa się nie dorobi, zobaczymy jak im pójdzie i czy dadzą radę wydać trzy dlc w tym roku. Widziałem na reddicie screeny ze sklepu PS i chyba gierka dobrze sobie radzi w przedsprzedaży, numer 2 w Ameryce i nr 1 w Europie, na steam też była dość wysoko zaraz po publikacji wstępnych recenzji. Poza małym zgrzytem wszystko wskazuje że dowieźli kawał dobrej gry i powinno się bez problemu obronić po premierze.
  19. Zostawiając już te wątki, coś pozytywnego o grze: Gierka zmierza na GOG, ale bez daty i ceny. Czekałem, czekałem i się nie doczekałem więc zamówiłem już na steam. Skoro nie wiadomo kiedy to nie będę się bawił bo chce w to zagrać jak tylko będzie dostępne.
  20. Nie znam szczegółów ani kim jest postać i jak bardzo związana z fabułą. Zresztą to nadal KCD, można było zbałamucić wszystkie łaziebne, Teresę, karczmarkę i Panią Sczepankę a równie dobrze zakończyć grę z odznaką "Prawiczek", więc jak nie będziesz chciał to ominiesz. Mimo wszystko nie do końca zrozumiała decyzja, od gry mnie to nie odrzuci bo nadal zapowiada się miodnie a skoro nie dałem się niedźwiedziowi i wampirowi w BG3 to i tu dam radę.
  21. Przyjdź Królestwo ocal anusek Boży... Wygląda na to że jest jedna opcja romansu z facetem. Nie bardzo rozumiem dlaczego się zdecydowali i co ma to dodać do opowieści, ale przecieki wskazują że można poprowadzić rozmowę tak że kończy się sceną jednoznacznie wskazującą że było dunga dunga.
  22. Ja nie byłem aż tak dociekliwy, a ostatnio
  23. Tego mnicha z klasztoru nawet nie pamiętam, a może nigdy się do niego nie dogrzebałem a ostatnio całą misję ekspresowo skończyłem. Dzisiaj widziałem na internetach jest trochę drama, pewnie zaboli to sprzedaż na początku. Trochę szkoda bo mam wątpliwości czy zasłużenie, raz że sram na to czego Arabowie zakazują, oni nie są wyznacznikiem moralności, nie w naszym znaczeniu. Dwa, jak pisałem już wcześniej, podejrzewam o jaką postać może chodzić i nie mam z tym problemu bo to hooyek i degenerat z większą przyjemnością Henryczek Boży skróci go o głowę. Nawet jeżeli gdzieś się wątek przewinie to nie znaczy że gra jest woke/dei czy hooy wie jak oni się tam teraz nazywają. Były już wstępne recenzje, jest dużo materiału do obejrzenia, nikt tam nie będzie kazał robić pompek za pomylenie zaimków. Dialogi były chwalone, ani jednej recenzji mówiącej że gra ma coś niepokojącego na dużą skalę. Też wolałbym nie oglądać jak się dwóch facetów zabawia, ale jeżeli to jedna scena i dodatkowo jak wszystkie przerywniki filmowe można pominąć, no to hooy jakoś przeżyje. Sceny można pomijać bez wyjątku, tak było w pierwszej grze i tak ma być w drugiej co Tobi potwierdził. Podejrzewam że brak możliwości pominięcia sceny to chodzi o to że żadna ze ścieżek wyboru nie daje takiej możliwości i wszystkie drogi do niej prowadzą. Zobaczymy co jeszcze recenzje premierowe powiedzą, ja jestem spokojny o tytuł, to ma być KCD na sterydach i dokładnie tego oczekuje. PS Vavra to powinien sam sobie zakazać korzystania z mediów społecznościowych, chłop nie ma wyczucia w tych sprawach xd
  24. Pewnie coś jest na rzeczy z tą sceną
×
×
  • Dodaj nową pozycję...