Pograłem 3h. Ogólnie to nie przepadam za takimi gameplayem, ale.
Nie znam kompletnie serii, ale gra wydaje się, że jest z tych epickich fabularnie, to czuć od początku.
Czy ang dubb to robili typowi brytole? No bo słychać mocno akcent, a może mi się wydaje.
No i muzyka, która robi ogromne wrażenie. Nie będę ukrywał, że gra może być tylko dobra, ale za taką muzykę to już u mnie mega plus.
Zresztą dopiero zacząłem, więc może wymieni się miejscami z ragnarokiem w osobistym goty.
Będzie widać. Pierwsze wrażenie mega pozytywne, a nie byłem przekonany czy kupić.