No i gierka ukończona w 14h 55 min ( porównując swoje czasy przejścia gier, to statystycznie zawsze to robię szybciej, może dlatego, że po jakims czasie mnie łapie znuzenie i biegnę na złamanie karku do końca gry).
Graficznie super i 30 fps nie przeszkadzało. Co nie znaczy, że nie powinien być wybór.
Dźwięk za bardzo nie wiem, ale po ost wnioskuję, że dodawało klimatu...
Który był ciężki, ale w porównaniu choćby do tlou 2, to miał dużo więcej przyziemnych momentów niz tak jak w tamtym przypadku rzucanie śnieżkami i to wszystko, więc nie zrył bani ( oczywiście porównuje tylko ten jeden aspekt z tlou 2) całkowicie.
Gameplay podobał mi się tylko w tedy kiedy nie trzeba było walczyć z ludźmi. Walka z nimi to dla mnie najsłabszy aspekt gry. No, ale na szczęście większość czasu można było się skradać i bawić szczurami ( w swoim czasie ).
Fabuła to największa motywacja dzięki, której ukończyłem grę, bo nie byłem nawet do sprawdzenia w gp przekonany, ale sprawdziłem i siadło. Dużo smutku, trochę łez. Imo gówniak wkurzał do samego praktycznie końca. Zresztą w pierwszej części to samo.
Liczę na kolejną część i jeszcze większy budżet, bo widać że są ambicje na coś na prawdę wielkiego i godnego zapisania się w historii gamingu. Oby sprzedaż była dobra. Sam kupię pudełko.
Dychy nie dam, bo trafiły się momenty gdzie skrypt nie ruszył, czy strona techniczna (30 fps), oraz ta walka z ludźmi. No, ale 9/10 zasługuje, bo serca wjebane nie mało w grę.