No mi dwa maki zostały i jeden glif.
Na każdą formę algosa wystarczy uzbierać zatrzymać, ze 2 gardziele i padają jak muchy.
Szkoda, że trzeba pasożyta jakiegoś wybrać czasem, bo niekiedy żadne skutki uboczne mi nie pasują. No i skoro wieża nieskończona, to zamiast tych tarcz ochrony przed jednym uderzeniem, lepiej by się sprawdziły małe fiolki.