No i bez teamu już z platyny nie wyjdę.
Ja z 500 meczów natrzaslalem.
Co zauważyłem to matchmaking też psują sami gracze. W większości przypadków graja jacys znajomi, czy klany gdzie jest różnica między nimi jeśli chodzi o rank. Jeden z klanu platyna, a powiedzmy dwóch silver.
Wkurwią to, bo jak masz takich w drużynie to ten najbardziej ogarnięty 20+ killi, a ten najmniej ( oczywiście rozumiem, że nie każdy musi być obcykamy konkret w grze, ale właśnie po to są podziały w ranked ) 5-10. Wczoraj koleś u mnie w teamie przykładowo tylko 2 kille xd xd ja 30+ ale i tak porażka bo 4vs3 gdy jeden cyrkuje to bez szans. Pogram for fun i wypad z dysku.